Niektórzy z Was zapewne zastanawiali się gdzie tak nagle zniknęłam. Przerwa była zaplanowana i owszem, tyle, że w późniejszym terminie, ale czasem nie mamy większego wpływu na pewne sprawy.
Otóż dnia 16 czerwca przyszedł na świat mój synek :-) Cały tydzień spędziliśmy w szpitalu, ale już jesteśmy w domu. Takiemu małemu szkrabowi trzeba poświęcić sporo czasu i nie bardzo można cokolwiek zaplanować, a starsza siostra jeszcze jest za mała, żeby zająć się braciszkiem. Nie mam też "pod ręką" babci, ani nawet cioci, która by mnie wyręczyła, w związku z tym podejrzewam, że wszelkie wypieki będą teraz gościły w moim domu bardzo rzadko. No, ale czas pokaże jak to dalej będzie. Na "pocieszenie" mam dla Was jeszcze 2 zaległe przepisy (plus 2 nad którymi ciągle się zastanawiam).
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego bloga
evenka
Evenko, gorąco gratuluję! Zostałyśmy mamusiami prawie w tym samym terminie. Moja córeczka, Julka przyszła na swiat 1 czerwca, tez trochę wczesniej niż to było w planie W ogóle wśród blogowiczek sporo maluszkow ostatnio, w maju urodził się synek Cudawianki.
OdpowiedzUsuńCudownie miec takie maleństwo. . Żadne inne życiowe doświadczenie nie dostarczy takiej adrenaliny, takiego strachu, rozpaczy, radości, szczęścia , niepokoju i tysięcy innych uczuć, jak rodzicielstwo. Nikt, kto nie ma swojego dziecka, nigdy nie zrozumie, jak taka mała istotka może zmienić świat.
Życze przesanych nocy, bezgranicznej cierpliwości i chwil, których nigdy nie zapomnisz
Beata
PS Jak bedziesz miała ochote pogadać o radościach i problemach zwiazanych z macierzyństwem, to napisz maila na adres
beolha@interia.pl
Chetnie wymienie sie doświadczeniami , a i wsparcie psychiczne kogoś, kto ma takie same doświadczenia się przyda
Wszystkiego najlepszego dla Malutkiego :) Niech sie dobrze chowa :) Pozdrawiam cieplo.
OdpowiedzUsuńBeatko , dziękuję !
OdpowiedzUsuńWłaśnie sama zauważyłam , że to wyjątkowy rok dla co najmniej pięciu blogowiczek :-) I masz rację , taka mała istotka potrafi nasz świat przewrócić do góry nogami i dostarczyć niezapomnianych emocji. A każde dziecko jest inne i pomimo wcześniejszych doświadczeń trzeba się uczyć na nowo , choć przyznam , że za drugim jest już dużo łatwiej ;-)
P.S. Dziękuję za maila , dobrze wiedzieć , że mogę liczyć na czyjeś wsparcie , chociażby tylko duchowe :-)
Majka , dziękuję :-)
Evenko gratuluje Ci z calego serca. Niech ta Mala Kruszyna wypelni Twoj dom radoscia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja nie bylam stala bywlaczynia tutaj przyznaje bez bicia :(
OdpowiedzUsuńAle pozwolisz ze zaczne sobie tutaj zagladac :)
Serdecznie gratuluje Dzidziusia! To chyba najwieksze szczescie, jakie moze nas spotkac. Kurcze w duchu nawet troszke Tobie zazdroszcze... Ja czuje ze juz czas, ale ciagle cos stoi na przeszkodzie ;(
Sciskam cieplo!
PS
Moge dodac sobie Twoj blog do swoich ulubionych?
Uściski dla maluszka i ciebie droga mamo:)Cudowna wiadomość:)Co do pieczenia to się nie przejmuj, bo wystarczy, że zamieścisz butelkę z mlekiem dla synka a my na pewno będziemy cię odwiedzać i kibicować:)Cieplutkie serdeczności!
OdpowiedzUsuńOjej, ale się porobiło! :)))
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulacje, Evenko!
Evenka, gratulacje !
OdpowiedzUsuńA ja wiedziałam,wiedziałam!!!:)))) Evenko kochana jeszcze raz serdecznie i z całego serca Wam gratuluję!!!:)))
OdpowiedzUsuńWspaniała, cudowna wiadomość:)
Buziaczki serdeczne kochana! I ucałowanka w stópki dla malenstwa (a jak ma na imię ?)
Buźka:*
Majana
Evenko gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńNa Twoje wyczyny w kuchni cierpliwie poczekamy, teraz czas poświęc malcowi, z czasem JEMU piec ...pozdrawiam Ciebie i MALUSZKA!
Gratulacje! Kolejna miła wiadomość, coś ten rok bardzo jest płodny na blogowiczek ;-)
OdpowiedzUsuńMAZEL TOV!!!... jeśli będzie dorastał na tak świetnych przepisach to duży chłop z niego wyrośnie :) i tak ma być :) dużo szczęścia...
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńPolko , witaj i nawet nie pytaj , czy możesz - będzie mi bardzo miło :-)
P.S. A może czas zdecydować się teraz , zanim zaczniesz żałować , że nie zdecydowałaś się wcześniej ? U mnie kiedyś też było ciągle "coś" , ale w końcu pomyślałam sobie , że są ważniejsze sprawy , a reszta na pewno jakoś się ułoży ;-)
Majanko , postaram się jak najszybciej odpisać Ci na NK , a synek ma na imię Damian :-)
Evenko , gratuluję ! Wszystkiego dobrego , niech się Maluszek dobrze chowa !
OdpowiedzUsuńMiło czyta się z rana takie fajne wiadomości - od razu humor się poprawia :D
pozdrawiam gorąco
- abbra
Gratulujemy!! Bądźcie zdrowi!!
OdpowiedzUsuńDużo szczęścia dla Was wszystkich! Gratulacje gorące :)
OdpowiedzUsuńEvenko, ogromne gratulacje dla całej rodziny! Bo przeciez to wydarzenie wielce rodzinne! :)
OdpowiedzUsuńTobie życzę, byś doświadczała jak najwięcej tych przyjemnych stron macierzyństwa, a te nieco gorsze chwile - omijały Cię z daleka.
Maluszkowi zaś życzę by rósł zdrowo na pociechę rodzicom! :) Ucałuj od blogowych ciotek w tę maleńką piętkę. :)
Pozdrowienia! :)
Moje gratulacje Evenko! I niech Ci się obie pociechy zdrowo chowają:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam ! Fajnie jest mieć tyle "blogowych ciotek" (i wujków) ;-)
OdpowiedzUsuńGratulacje Kochana! Duzo zdrowia, szczescia, radosci i okazji do snu :)
OdpowiedzUsuńEvenko serdecznie Ci gratuluje!
OdpowiedzUsuńTo z pewnością wspaniałe być mamusią maleństwa( jeszcze tego nie doświadczyłam, jestem za młoda:)). Zycze Tobie oraz dzidziusiowi dużo zdrówka i uśmiechu:*
Wielkie gratulacje, niech Damianek zdrowo się chowa, dobrze je i duży rośnie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie pisałam ale zaglądam na Twojego bloga baaaaardzo często, a teraz nadarza się okazja bo sama zostałam mamą tyle że 16 marca (i też po raz drugi). I zdradzę Ci w tajemnicy, że wcale czasu mi nie brakuje...szczególnie na gotowanie.
Pozdrawiam gorąco i czekam na nowe przepisy:D
Ale fajnie :)), ogromne gratulacje i buźka!
OdpowiedzUsuńEvenka Pozdrawiam z synkem!
OdpowiedzUsuńi
Dzenkue bardzo za muffiny bananjvo-morelove!
Sveta
svetilnik-m.livejournal.com
Gratuluję Evenko! Dużo zdrówka dla całej rodzinki!
OdpowiedzUsuńEvenko jesli tylko osiadziemy gdzies na stale to mysle ze nie bedziemy sie wahac ani minuty dluzej :)
OdpowiedzUsuńBo to jedno z moich najwiekszych marzen teraz :))
Sciskam cieplo,
Polka
Evenko, dobrze kochana :***
OdpowiedzUsuń...serdeczne gratulacje Evenko i twojej połówce, która w końcu też się tutaj do czegoś przyczyniła:)niech Wam dzieciaczek zdrowo rośnie...
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję Evenko i mocno, mocno Cię ściskam! Niech Maluszek zdrowo rośnie!!:)
OdpowiedzUsuńGratulacje! Kolejna cudowna wiadomość! Ucałowania w maleńką piętkę i dużo zdrowia dla maluszka:)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz bardzo Wam dziękuję w imieniu swoim i Damianka :-)
OdpowiedzUsuńojej, nie bylo mnei tu chwilke a tu takie wiesci:) Gratuluje kochana z calego serca.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
OdpowiedzUsuńWielkie gratulacje Evenko!!! Powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńAle niespodzianka! Gratulacje Evenko! Niech maluszek zdrowo rosnie:)
OdpowiedzUsuńNo i widzę,że mały wysyp mamusiek mamy:)
OdpowiedzUsuńNajpierw cudawianka się nagle ujawniła,a teraz i Ty!:)
Brawo i duużo ,duużo zdrówka dla ciebie i bobaska;*
Buźka.
Dziękuję Wam :-)
OdpowiedzUsuńAno mamy "wysyp" maluszków w tym roku , może ktoś jeszcze dołączy ? ;-)
Serdeczne gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńŻe też dopiero teraz się dowiedziałam.
Życzę dużo zdrówka i radości dla całej waszej powiększonej rodzinki!
Dziękuję Edysiu :-) Chyba dawno do mnie nie zaglądałaś ;-)
OdpowiedzUsuńno to ja juz w ogole najpozniej sie dowiedzialam!! gratuluje z calego serca! zaskoczylas mnie totalnie!
OdpowiedzUsuńnie ma jak male istotki, ktore nie dosc, ze przewracaja nasz swiat do gory nogami to jeszcze uwalniaja w nas milosc bezgraniczna... :-))
mam nadzieje,ze wszystko z wami ok?!
p.s. widze, ze imiona na d w modzie. moj jest dawidek :-))
Cudawianeczko , dziękuję :-))
OdpowiedzUsuńU nas wszystko w porządku , ale idę dzisiaj z małym do lekarza , żeby się upewnić , że rzeczywiście tak jest (mam do lekarza kilka pytań). Poza tym muszę Damianka dokładnie zważyć i zmierzyć ;-)
Pozdrawiam !
w takim razie mam nadzieje, ze w porzadku??!! :-)
OdpowiedzUsuńbuzka
Tak , wszystko dobrze :-) Damianek rośnie jak na drożdżach i szybko nadrabia zaległości ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!