Dopiero co skończył się Czekoladowy weekend, a ja już wypróbowałam jeden z przepisów, na trufle czekoladowo - śliwkowe. Zamiast gorzkiej czekolady dałam półsłodką (gorzkiej po prostu nie lubię) i zrezygnowałam z alkoholu. Trufelki wyszły pyszne, a ich przygotowanie zajęło niewiele czasu (nie licząc tych kilku godzin, które masa spędziła w lodówce).
Składniki na ok. 30 sztuk:
- 200 g gorzkiej czekolady
- 150 g słodkiej śmietanki
- 30 g masła
- 50 g zmielonych migdałów
- 15 suszonych śliwek namoczonych w alkoholu (np. armagnac,brandy, rum etc.)
+ kakao i migdały do obtoczenia trufli
Śliwki namoczyć w podgrzanym alkoholu przez min. 2 godziny, lecz im dłużej się macerują, tym lepiej (możemy też alkohol lekko ‘rozcieńczyć’ odrobiną wrzątku, jeśli ‘obawiamy się’ zbyt mocnego smaku). Po namoczeniu odsączyć je i pokroić w małą kostkę. Zachować łyżkę alkoholu z maceracji.
Śmietanę zagotować na średnim ogniu, zdjąć z ognia, dodać posiekaną czekoladę i rozpuścić ją stale mieszając, następnie dodać masło w kawałkach i dobrze wymieszać do uzyskania jednolitej masy. Następnie dodać pokrojone śliwki, migdały oraz jedną łyżkę alkoholu z maceracji i ponownie wszystko dobrze wymieszać. Masę ostudzić i wstawić do lodówki na kilka godzin, aż lekko stężeje. Następnie formować z niej kuleczki i obtaczać je w kakao lub w mielonych migdałach. Najlepiej przechowywać w hermetycznym pudełku w lodówce.
Przepis podała Bea na swoim blogu.
kolejne czekoladowe cuda
OdpowiedzUsuńjestem wielbicielką trufelek wszelkich
też dzisiaj zrobiłam z białą i karmelową czekoladą, zabiorę je jutro na uczelnię
a te śliwkowe tak pysznie wyglądają, że pewnie niedługo i one zagoszczą w mojej lodówce, może gdy będę jechac do domu to zrobię takie dla rodziny, słodka niespodzianka?
:-)
Evenko, ciesze sie bardzo, ze wyprobowalas przepis i ze trufelki Ci smakowaly!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Evenko, trufelki wyglądają prześlicznie i pyszniutko. Ja też zwróciłam na nie uwagę, spodobało mi się połączenie czekolady i śliwki :)) Może kiedyś się na nie skuszę .
OdpowiedzUsuńSlicznie Ci wyszły :)
Pozdrawiam.
Trufelki są naprawdę pyszne - czekoladowe , więc muszą takie być ;-)
OdpowiedzUsuńBea , jeszcze raz dziękuję za przepis :-)
Smakowicie i zachęcajaco wygladaja...uwielbiam śliwki w czekoladzie, myślę że to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńto mi sie podoba:D
OdpowiedzUsuńUmm, ale się pysznie prezentują:)
OdpowiedzUsuńŚliczne trufle, Arabesko! Ja też się do nich przymierzam, lecz walczę ze sobą, bo pora ograniczyć słodycze (wiosna idzie!), ale takie trufle naprawdę uwielbiam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńZdążyłam je zrobić jeszcze na koniec karnawału , a teraz też trochę przystopuję ;-)
zrobilam wczoraj...sa pyszne :)
OdpowiedzUsuńNawet je u Ciebie obejrzałam , nie spodziewałam się tylko , że wszystko będzie napisane po francusku ;-)
OdpowiedzUsuńTe trufle są fantastyczne! Bardzo smakowały mojej babci, która ciągle się nimi zachwyca:)
OdpowiedzUsuńPyszne i łatwe do wykonania.
OdpowiedzUsuń