Przepis stary jak świat, wielokrotnie wypróbowany. Myślę, że większość z Was zna ten torcik, więc nie ma co się rozpisywać na jego temat ;-) A dla nie wtajemniczonych dodam tylko, że jest to ciasto deserowe, przypominające odrobinę sernik na zimno, tyle, że w ogóle niekwaśne :-)
Składniki:
- 1 l mleka
- 1 kostka masła
- 1 szkl. kwaśnej śmietany
- 3/4 szkl. cukru pudru
- 5 jaj
- cukier waniliowy lub aromat
- dowolna galaretka na wierzch
- herbatniki lub biszkopty do wyłożenia formy
Mleko zagotować. Jaja roztrzepać ze śmietaną (najlepiej mikserem), wlać na wrzące mleko i podgrzewać aż zetnie się na twaróg (od czasu do czasu mieszając). Odcedzić i wystudzić.
Masło utrzeć z cukrem pudrem na puszystą masę, stopniowo dodawać twaróg oraz cukier waniliowy. Średniej wielkości tortownicę wyłożyć herbatnikami, na to dać przygotowaną masę. Wierzch zalać tężejącą galaretką (można też udekorować owocami).
Evenko no musze je zrobic, po prostu musze. Czekam na najblizsza mozliwa okazje... :-)
OdpowiedzUsuńNormalnie zdjęcia az mi mowe odebrało :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis, warty wypróbowania.
Dziękuję i mam nadzieję , że Wam również posmakuje to ciasto , kiedy już nadarzy się okazja , żeby je wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńBardzo sliczne, kolorowe ciacho, aż zacheca sie samo byje zrobic :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam!!!fajnie,ze mi o melbie przypomnialas :-)
OdpowiedzUsuńDo usług ;-)
OdpowiedzUsuńMelba to jest deser z lodów śmietankowych i brzoskwiń - a nie takie coś co tu podajesz. Ładniej byłoby pozostać przy nazwie torcik maślany.
OdpowiedzUsuńToteż nie narzucam tej nazwy , wręcz przeciwnie - sama zawsze nazywałam to ciasto "torcikiem maślanym". Wiem jednak , że niektórzy znają je jako "melba" , stąd mój dopisek w nawiasie.
OdpowiedzUsuńDziekuję za komentarz i pozdrawiam :-)
no dobra a ile tego twarogu
OdpowiedzUsuńTyle , ile wyjdzie po zagotowaniu mleka ze śmietaną i jajkami.
OdpowiedzUsuńTrzeba dokładnie czytać przepisy ;-)
Dlugo trzeba gotować ten twaróg? Czy może wyłączyc od razu jak sie ścina.
OdpowiedzUsuńGotowalam dość dlugo, a końcowy efekt był taki, że później całośc wyszła dość "zbita" i łamliwa przy krojeniu -nawet herbatniki dobrze nie namiękły.
Twaróg trzeba gotować do momentu , aż wyraźnie utworzy się oddzielając od serwatki (trwa to ok. 1 minuty).
OdpowiedzUsuńGotowy torcik , mocno schłodzony rzeczywiście niezbyt dobrze się kroi , dlatego najlepiej wyjmować go z lodówki trochę wcześniej
Evenko torcik pychotka ... ja zamiast herbatnikow dalam amaretti pokropione z rumem i na wierzch brzskwinie jak przy prawdziwej melbie ... cud miod ... super przepis ... wielkie dziekuje ... wogole super stronka wlasnie jestem przy robieniu chlebka CASERECCIO hmnnn ... ciekawa jestem jak wyjdzie hihi pozdrawiam goraco ...
OdpowiedzUsuńkwaśna śmietana .... czyli ile procent ma mieć?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam nocną porą
Każda będzie dobra (oczywiście kwaśna , nie słodka) , choć ja używałam zazwyczaj tłustej (ok. 18%).
OdpowiedzUsuń