Truskawki właściwie już się skończyły, ale równie dobrze można ten torcik zrobić z innymi owocami. Lekkie, deserowe ciasto, nie za słodkie, orzeźwiające. Pyszne było i szybko zniknęło - chyba nic więcej nie trzeba już dodawać ;-)
Składniki:
Ciasto:
- 3 jajka
- 140 g cukru
- szczypta soli
- 75 g mąki pszennej
- 25 g mąki ziemniaczanej
- 35 g masła
Masa:
- 6 łyżeczek żelatyny
- 1 budyń waniliowy
- 1/2 l mleka
- 100 g cukru
- 1 cukier waniliowy
- 250 g zmielonego sera śmietankowego
- ew. 1 żółtko (nie dawałam)
Na wierzch:
- 500-1000 g truskawek
- 1 galaretka truskawkowa
- 1/2 szkl. śmietany kremówki (do dekoracji) - niekoniecznie
Jajka ubić z cukrem i solą na puszystą masę. Dodać przesiane mąki i krótko wymieszać. Na koniec ostrożnie dolać rozpuszczone i ostudzone masło (ma być tylko letnie). Ciasto wyłożyć do wyścielonej pergaminem tortownicy (26 cm średnicy) i piec w temp. 180 st.C przez ok. 30 minut. Zostawić jeszcze na 5 minut w piekarniku po czym wyjąć i ostudzić.
Żelatynę moczyć w zimnej wodzie przez 10 minut.
Z proszku budyniowego, mleka i cukru ugotować budyń. Ostudzić, często mieszając, żeby nie utworzył się kożuch. Po ostudzeniu zmiksować z serem, cukrem waniliowym i ew. żółtkiem (można jeszcze dosłodzić wedle uznania).
Żelatynę podgrzewać aż do rozpuszczenia (nie gotować). Następnie wymieszać z masą serowo-budyniową i rozsmarować równomiernie na cieście.
Truskawki umyć i osuszyć, poukładać na wierzchu ciasta. Całość zalać tężejącą galaretką truskawkową (wystające owoce też posmarować galaretką, żeby były błyszczące i wyglądały świeżo nawet na drugi, trzeci dzień). Po zastygnięciu wierzch można udekorować ubitą śmietaną.
Perfekcyjny torcik!
OdpowiedzUsuńleciutko wygląda i smakowicie a znając mego Małżona zjadłby na dwa przysiądniecia :)
OdpowiedzUsuńDzięki Agata :-)
OdpowiedzUsuńWiewiórko , mój też tak potrafi , ale tym razem udało mi się zachować ciasto na dłużej ;-)
Piękny torcik. Jak ja ubolewam, że truskawki już się kończą;(
OdpowiedzUsuńPrze piękny ten twój torcik:D lekki i delikatny, w sam raz na lato:)
OdpowiedzUsuńjak ma truskawki i jest takie piekne, to musi szybko znikać
OdpowiedzUsuńslicznie mu w tych truskawkach! pozdarwiam serdecznie :-))
OdpowiedzUsuńwyglada slicznie i niesamowicie pysznie:)
OdpowiedzUsuńEvenko jaki piękny torcik. Taki delikatny, lekki ,idealny na letnią porę:)
OdpowiedzUsuńPozdrówki serdeczne:)
Takie deserki to ja lubię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za komentarze :-)
OdpowiedzUsuńP.S. Ja też żałuję , że kończą się truskawki. Sezon truskawkowy trwa zdecydowanie za krótko ;-)
Arabesko, coś... coś... niesamowicie pięknego!
OdpowiedzUsuńPrzepiekny torcik :)
OdpowiedzUsuńmusi smakowac oblednie!