Do -50% na wybrane produkty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Torty i torciki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Torty i torciki. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 8 marca 2016

Tort królewski





Historia pewnego tortu, którego miało nie być.

Kilka dni temu miałam urodziny. Nie planowałam niczego szczególnego, a już na pewno nie tort, który zwykle zaczynam robić co najmniej dzień wcześniej. Dzieci jednak uparły się, że ma być i pomogą mi go zrobić ;-) Co prawda nie byłam na to przygotowana, ale zgodziłam się. Od razu wiedziałam, że nie będzie to taki tradycyjny tort, a koncepcja zmieniała się kilka razy w czasie przygotowywania.

Upiekłam biszkopt z dodatkiem mleka i oleju, aby był sam w sobie wilgotny (bez nasączania). Miałam za mało śmietanki do przełożenia, więc musiałam zrobić jeszcze jakąś masę – postawiłam na delikatną budyniową. A żeby tort był wyższy, upiekłam dodatkowo dwa placki z ciasta parzonego. Jeden z nich przypominał koronę, więc umieściłam go na wierzchu, a tym samym pozbyłam się problemu związanego z dekoracją.

I tak oto z nie planowanego tortu wyszedł tort królewski :-)


środa, 2 grudnia 2015

Tort Raffaello



Elegancki tort z białą czekoladą i wiórkami kokosowymi. Przypomina popularne pralinki, stąd też jego nazwa, ale zawiera pewien dodatek, który nie występuje w prawdziwym Raffaello (pomijając oczywiście biszkopt). Tym nietypowym dodatkiem jest dżem brzoskwiniowy. Delikatnie przełamuje on słodki smak ciasta i fajnie się komponuje. Poza tym tort jest bez nasączenia (ten rodzaj biszkoptu go nie wymaga), więc tym bardziej jakiś kwaskowy akcent jest wskazany. Pyszny, sycący tort na wyjątkowe okazje, szczególnie dla wielbicieli kokosowych smaków. 
wtorek, 28 lipca 2015

Tort bezowy z mascarpone, nutellą i frużeliną wiśniową




Jeżeli jeszcze nigdy nie próbowaliście tortu bezowego, to powiem Wam, że jest to ciasto, które dosłownie rozpływa się w ustach :-) Jest przepyszne i choć zdecydowanie słodkie, to szybko znika z talerza. Być może za sprawą kwaskowej frużeliny z wiśni, która skutecznie przełamuje tę słodycz, a może po prostu trafiło na wyjątkowych łasuchów ;-))

czwartek, 2 maja 2013

Tort kokosowo-migdałowy z kremem śmietankowym



Jakiś czas temu zostałam zaproszona do współpracy przy World Baking Day. Wśród wielu krajów, które biorą udział w WBD, znalazła się również, w tym roku, Polska. Nasz kraj reprezentuje 10 blogerek kulinarnych, w tym także ja (tym samym zostałam mianowana ambasadorką WBD :-)

Światowy Dzień Pieczenia przypada 19 maja, a jego hasłem przewodnim jest "Bake brave" (piecz odważnie). W tym szczególnym dniu połączą się wszyscy miłośnicy pieczenia ciast na całym świecie. Dołączycie ? :-)
Na WBD przygotowana została lista 100 przepisów, z której każdy może wybrać odpowiedni dla siebie, od poziomu 1 dla początkujących do poziomu 100 dla mistrzów kulinarnych ;-) Jest w czym wybierać, a zatem zapraszam do wspólnego pieczenia :-)
Na tej liście znalazł się też mój tort kokosowo-migdałowy z kremem śmietankowym. Ciasto składa się z sześciu cienkich placków o smaku kokosowo-migdałowym, przełożonych kremem śmietankowym i galaretką z czerwonej porzeczki.
środa, 27 lutego 2013

Lekki torcik gotowany



Ten przepis to nieco zmieniona i odchudzona wersja torcika maślanego. Kiedyś bardzo go lubiłam, jednak z czasem wydał mi się on trochę zbyt... maślany. Postanowiłam więc dostosować recepturę do własnych potrzeb ;-) Zmniejszyłam ilość masła o połowę, a dodatkowo dodałam do masy galaretkę. W ten sposób torcik nabrał lekkości i wyrazistości smaku, a ja otrzymałam dokładnie to, o co mi chodziło. Rodzinka zgodnie orzekła, że ciasto pyszne :-)

czwartek, 24 stycznia 2013

Tort kokosowy



A oto co "wyczarowałam" z mojego kokosa. Biały tort kokosowy ze szwajcarskim kremem maślanym. Bazowałam głównie na przepisie z tego bloga. Zmieniłam jednak ciasto ucierane na biszkopt.  
Ogólnie tort wyszedł smakowity. Może nie aż tak bardzo kokosowy jak się spodziewałam, ale bardzo dobry. W wersji dla dorosłych można pokusić się też o nasączenie z dodatkiem likieru kokosowego.
poniedziałek, 17 września 2012

Tort egipski



Ten tort jakieś dwa, trzy lata temu był prawdziwym hitem na blogach. Wtedy podziwiałam go tylko u innych i odkładałam samodzielne wykonanie na bliżej nieokreślony czas. Długo to trwało, ale jednak w końcu zabrałam się za niego. Dlaczego tyle zwlekałam ? Chyba tylko dlatego, że wydawało mi się, że wykonanie tego tortu jest pracochłonne. Okazało się, że nie zajmuje więcej czasu niż przygotowanie typowego tortu na biszkopcie, a kto wie, może nawet mniej, bo nie trzeba wymyślać specjalnej dekoracji ;-)

Zmieniłam trochę oryginalny przepis zwiększając średnicę placków, dostosowując wymiary do swojej formy. W związku z tym masy wyszło nieco mniej i dałam ją tylko do środka, a wierzch posmarowałam cienko samym kremem budyniowym i posypałam posiekanymi orzechami laskowymi.

A teraz czas na doznania smakowe. Tort jest fantastyczny ! Można się rozpłynąć delektując się nim ;-) Zdecydowanie słodki, ale pyszny. Orzechowe placki, przełożone grubą warstwą kremu budyniowego oraz bitą śmietaną wymieszaną z pokruszonym karmelem oraz posiekanymi, podpieczonymi orzechami laskowymi. Bardzo sycący, a zatem podzielny. Ja zdołałam zjeść dwa kawałki, ale czułam się po nich jakbym pożarła całe pudełko Ferrero Rocher na raz ;-) Jeżeli ktoś jeszcze nie próbował tego tortu, to gorąco polecam.
niedziela, 15 lipca 2012

Letnie ciasto z poziomkami

  

Podczas niedzielnej wyprawy do lasu udało mi się nazbierać wyjątkowo dużo poziomek. Pomyślałam, że najlepszym sposobem na ich spożytkowanie (oprócz zjedzenia na surowo oczywiście) będzie jakieś deserowe ciasto z galaretką. Skorzystałam z tego przepisu na biszkopt (doskonały do tego typu ciast), masę zrobiłam najprościej jak tylko się da, czyli serki homogenizowane z galaretką, a całość posypałam oczywiście poziomkami i zalałam galaretką. Nazwałam to ciasto "letnim", bo jest doskonałe na upalne dni - lekkie i orzeźwiające. Pyszne :-)
niedziela, 8 lipca 2012

Torcik truskawkowy budyniowo-serowy



Truskawki właściwie już się skończyły, ale równie dobrze można ten torcik zrobić z innymi owocami. Lekkie, deserowe ciasto, nie za słodkie, orzeźwiające. Pyszne było i szybko zniknęło - chyba nic więcej nie trzeba już dodawać ;-)
czwartek, 24 lutego 2011

Tort...



Trochę smutno tu się zrobiło, więc wrzucę chociaż zdjęcie tortu, który zrobiłam na urodziny córki (wpis jak zwykle ostatnio mocno spóźniony, bo to było już ponad dwa tygodnie temu).
czwartek, 30 grudnia 2010

Tort rumuński



Na Święta nie piekłam typowego piernika, ale taki oto tort składający się z sześciu orzechowo-miodowych placków i masy orzechowo-śmietanowej. Z początku pomyślałam sobie, że znowu trafiłam na wybrakowany przepis, bo w składnikach do ciasta nie było tłuszczu. Postanowiłam zaryzykować, ale z niepokojem obserwowałam jak ciasto klei się do stołu i rąk. Poradziłam sobie z tym jednak, używając podczas wałkowania folii, choć i tak nie było łatwo zważywszy, że moja forma była większa od tej zalecanej i placki wyszły bardzo cieniutkie. Po upieczeniu pierwszego udanego placka odetchnęłam z ulgą i dalej poszło już gładko - z każdym kolejnym nabierałam większej wprawy. Napracowałam się, ale było warto. Tort, co prawda bardzo słodki (można dać mniej cukru do masy), ale przepyszny ! Za każdym razem jak miałam ochotę na ciasto (na Święta było oczywiście kilka do wyboru), to właśnie po niego sięgałam w pierwszej kolejności.
wtorek, 29 czerwca 2010

Tort z bitą śmietaną i nutellą


 
Pierwsze urodziny to szczególne święto. Nie, żebym umniejszała ważności tych kolejnych, ale zawsze te pierwsze są wyjątkowe. Nie mogło się zatem obejść bez tortu. Problem polegał na tym, że kompletnie nie miałam weny do jego zrobienia, co zresztą widać po dekoracji ;-) Biszkopty upiekłam takie jak zazwyczaj, a krem najprostszy z możliwych, czyli z bitej śmietany. Jeszcze tylko dodatek "Nutelli" (prościej też już się nie da, bo np. czekoladę trzeba by było wcześniej rozpuścić), dżem porzeczkowy dla ożywienia smaku i oczywiście poncz do nasączenia - u mnie obowiązkowo. Poskładałam to wszystko do kupy, boki obsypałam czekoladowymi "robaczkami", a na środku zrobiłam coś, co miało przypominać róże (tak, wiem mogłam się postarać i wykombinować coś bardziej "męskiego"). No cóż, może wyglądu ten tort nie miał zbyt ciekawego, ale za to wynagrodził smakiem - zajadali się nim wszyscy bez wyjątku, począwszy od wybrednej córki, a skończywszy na małym jubilacie :-)
czwartek, 20 maja 2010

Brazylijskie ciasto mleczne (Torta de Leite)



Bardzo delikatne, wręcz piankowe ciasto przypominające suflet (co prawda nigdy nie jadłam sufletu, ale właśnie tak go sobie wyobrażam). Słodkie, ale nie mdłe dzięki dodatkowi soku z cytryny, bardzo smaczne i banalnie proste w przygotowaniu. Podczas pieczenia ciasto urosło mi wysoko w górę, a potem opadło, ale wciąż pozostało wysokie. W przepisie zabrakło mi jednak kilku ważnych szczegółów takich jak wielkość formy, czas i temperatura pieczenia, dlatego podałam według własnych ustaleń ;-)
środa, 2 grudnia 2009

Tort hiszpański



Jeżeli macie dużo białek do wykorzystania i nie wiecie co z nimi zrobić (być może ktoś wcześniej skusił się na karpatkę kremówkową), to polecam taki właśnie torcik. Nigdy wcześniej nie korzystałam z tego typu przepisów i nie byłam pewna jak się przechowuje bezowe ciasto - jedno ze źródeł podaje, żeby podawać je tuż po zrobieniu, bo w przeciwnym razie namoknie. Trochę się tego obawiałam, bo takiej słodyczy nie da się zjeść jednego dnia ;-) Okazało się jednak, że zupełnie niepotrzebnie, bo tort przetrwał nawet kilka dni, przy tym drugiego i następnego dnia dał się kroić łatwiej niż pierwszego.
Ciasto jest przesłodkie (nie można zrobić dobrej bezy z małą ilością cukru), ale w połączeniu z kwaskowatym dżemem lub konfiturą jest pyszne ! Mój m-żonek bywa wybredny, ale tym ciastem był wprost zachwycony - pochwalił zanim zdążyłam zapytać o opinię, a to nie zdarza się zbyt często ;-)

Kiedyś bardzo dawno temu podziwiałam zdjęcie tortu hiszpańskiego w jednej z książek kucharskich mojej mamy. Nie zapisałam przepisu, bo nie sądziłam, że kiedykolwiek się na niego skuszę. Teraz żałuję, że tego nie zrobiłam. Nie chciałam już mamie zawracać głowy, więc poszperałam w swoich starych zbiorach i w internecie. W sumie poniższy przepis został zainspirowany kilkoma recepturami, a głownie jedną, z gazetki "Ciasta domowe".
poniedziałek, 1 czerwca 2009

Tort truskawkowy



Sezon truskawkowy czas zacząć. Proponuję ciasto, które świetnie nadaje się także na obchodzony dzisiaj Dzień Dziecka, bo dzieci lubią takie delikatne, piankowe, różowe ciasta. No i ta dekoracja... Tak, tak, motyw biedronki znowu się u mnie pojawia, ale wprost nie mogłam się mu oprzeć :-) Pomysł na dekorację i przepis na masę wzięłam z tej strony. Biszkopt natomiast stworzyłam przy pomocy dwóch innych receptur. Gdybym zamierzała nasączyć placki, to oczywiście skorzystałabym ze swojego sprawdzonego przepisu, ale chciałam, żeby wyszedł od razu wilgotny (choć tak naprawdę nie spodziewałam się, że jest to możliwe). Wynik końcowy przeszedł moje najśmielsze oczekiwania - naprawdę był wilgotny ! Można go porównać do puszystego omletu, a przynajmniej tak mi się skojarzyło w pierwszej chwili. Początkowo miałam obawy, bo chociaż od zawsze piekę biszkopty bez proszku do pieczenia, to jednak nigdy nie dolewałam do nich dodatkowo płynów, a już na pewno nie mleko (dla niektórych równa się ono z zakalcem). Przekonałam się jednak, że ciasto bardzo dobrze wyrasta, a to mleko i olej sprawiają, że nie jest takie "suche". Doskonale nadaje się zwłaszcza do tortów owocowych i innych ciast przekładanych masą, bez nasączania. Polecam !
wtorek, 17 marca 2009

Tort jabłkowy


 
Wspaniały torcik budyniowo-jabłkowy, na który przepis podała Kasiula na swoim blogu. Autorka nie wspomniała jednak o tym, że budyń trzeba posłodzić... A ja ostatnio jestem jakaś zakręcona i zwróciłam na to uwagę dopiero wyjadając jego resztki z garnuszka. To jednak nie przeszkodziło nam zjeść od razu połowę ciasta zaraz po wystygnięciu. Aż się boję pomyśleć co by było, gdybym jednak dodała cukru ;-)) Przepis zdecydowanie do powtórki !

czwartek, 5 marca 2009

Tort II



Ten torcik zrobiłam miesiąc temu na urodziny mojej córci, ale zupełnie nie miałam pomysłu na dekorację, więc chyba dlatego tak długo zwlekałam z tym wpisem ;-) Rzadko mam z góry zaplanowane jak taki tort będzie wyglądał i zazwyczaj myślę nad tym dopiero trzymając dekorator w ręku. Tym razem kompletny brak weny sprawił, że nic ciekawego nie udało mi się wymyślić i wyszło tak, jak wyszło. Najważniejsze jednak, że jubilatce smakował i za każdym razem domagała się dokładki :-)
poniedziałek, 11 lutego 2008

Tort urodzinowy

 

Kilka dni temu moja córcia skończyła 3 lata i z tej to właśnie okazji zrobiłam tort. Biszkopt upiekłam taki jak zawsze, tylko zmniejszyłam proporcje, ze względu na wielkość formy (użyłam mniejszej, o średnicy 20 cm). Krem czekoladowy zrobiłam natomiast z nowego przepisu (teraz już wypróbowanego - polecam). Oprócz tego, dwie warstwy tortu posmarowałam dla kontrastu bitą śmietaną oraz dżemem wiśniowym. Boki obsypałam pokruszonym karmelem z migdałami (przygotowałam go wcześniej, bo jednak to rozdrabnianie zajmuje trochę czasu, ale warto - dodaje wybornego smaku). Za to wierzch ozdobiłam skromnie, ale jubilatce i tak podobał się torcik, a co najważniejsze baaardzo smakował :-)
poniedziałek, 31 grudnia 2007

Torcik bananowy



Coś dla wielbicieli ciast deserowych - lekki, piankowy, bananowy, galaretkowy torcik na zimno. Robiłam go pierwszy raz i trochę nie spodobała mi się masa bananowa po dodaniu galaretki - zwyczajnie "zwarzyła się". Co prawda nie miało to wpływu na smak ciasta, bo wszystko i tak zastygło, ale bardzo nie lubię kiedy tak się dzieje ;-) Następnym razem nie będę czekała, aż galaretka zacznie tężeć, tylko dodam ostudzoną do temperatury pokojowej :-)
poniedziałek, 26 listopada 2007

Torcik maślany (zwany także melbą)



Przepis stary jak świat, wielokrotnie wypróbowany. Myślę, że większość z Was zna ten torcik, więc nie ma co się rozpisywać na jego temat ;-) A dla nie wtajemniczonych dodam tylko, że jest to ciasto deserowe, przypominające odrobinę sernik na zimno, tyle, że w ogóle niekwaśne :-)