wtorek, 27 lipca 2010

Czekoladowe ciasto z malinami



Bardzo lubię połączenie smaku czekolady i pomarańczy lub malin, więc gdy tylko przypomniałam sobie o tym przepisie (pochodzi z książki Jacqueline Bellefontaine), to od razu wzięłam się do roboty. A przyznać muszę, że tej "roboty" wcale nie było dużo. Jeśli chcemy dodatkowo "zabłysnąć" przed gośćmi, to warto podać to ciasto z bitą śmietaną i ze świeżymi malinami, ale równie dobrze można z tych dodatków zrezygnować, bo już samo w sobie ciasto jest pyszne :-)



Składniki:

- 1 szkl. półsłodkiej czekolady połamanej na kawałeczki (użyłam groszków czekoladowych)

- 230 g masła

- 1 łyżka mocnej kawy (zastąpiłam zwykłą wodą)

- 5 jajek

- 1/2 szkl. bardzo drobnego cukru (lub trochę więcej zwykłego)

- 2/3 szkl. mąki

- 1 łyżeczka cynamonu (nie dawałam)

- 1 szkl. malin (mogą być mrożone, ale rozmrożone i dokładnie odcedzone)

- cukier puder do posypania


Czekoladę, masło i kawę (wodę) rozpuścić w kąpieli wodnej (w małym garnuszku wstawionym do większego, wypełnionego gorącą wodą). Odstawić na bok i trochę przestudzić.

Jajka ubić z cukrem na jasną, gęstą, kremową masę. Delikatnie wymieszać z masą czekoladową.

Mąkę przesiać z cynamonem i dodać do masy, ostrożnie mieszając. Ciasto wlać do tortownicy (23-26 cm średnicy), natłuszczonej i wyłożonej na dnie pergaminem. Wierzch ciasta posypać malinami. Piec w temp. 160 st.C (ja piekłam w nieco wyższej) przez 35-45 minut.

Podawać posypane cukrem pudrem, ew. z bitą śmietaną i dodatkowo ze świeżymi malinami.


34 komentarze:

  1. Czekolada z malinami to mistrzowskie połączenie :) Ciasto na pewno jest pyszne. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ślicznie wygląda;D aż zapachniało przez monitor;))

    OdpowiedzUsuń
  3. czekolada i maliny - cudo! I jak ładnie kolorystycznie się uzupełniają.

    OdpowiedzUsuń
  4. czekoladowo owocowe połączenia są rzeczywiście pyszne

    OdpowiedzUsuń
  5. Evenko, cudowne ciasto i piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  6. O, to coś dla mnie! Pysznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię ciasta czekoladowe, a z owocami to już w ogóle! pysznie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniale się prezentuje! Czekolada i maliny - pyszne połączenie. Śliczne zdjęcia Evenko.
    Uściski:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ ono musi byc pyszne. Wspaniałe połączenie.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie ciasto to coś dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Maliny kojarzą mi się szczególnie z białą czekoladą. Ale smakują świetnie w każdej kombinacji. A w ten prezentują się nadzwyczaj pysznie.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładne zdjęcie:) A ciasto wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję Wam :-)

    W oryginale to ciasto wygląda na bardzo wilgotne , wręcz nie dopieczone , więc jeśli komuś takie wyjdzie , to nie przejmujcie się , bo takie ma być ;-) Ja swoje trochę mocniej przypiekłam , bo wydawało mi się , że mój piekarnik słabiej grzeje , ale wcale nie wyszło "suche" , było w sam raz (a przypomnę , że jestem wielbicielką wilgotnych ciast).

    OdpowiedzUsuń
  14. ciasto wygląda bardzo apetycznie...:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak te malinki pięknie w tym cieście się trzymają, wizualnie jest wspaniałe, smak pewnie jeszcze lepszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. To ciasto musi byc przepyszne! A te malinki w ciescie wygladaja niezwykle uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  17. czekolada, maliny cudnie :)
    przepis łatwy i smakowity :)

    OdpowiedzUsuń
  18. wyglada niesamowicie pysznie:) czekolada i do tego jeszcze maliny - pycha!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. I u Ciebie Evenko czekolada z malinami ! Wszyscy tak zachwalają to połączenie, że chyba w końcu się skuszę i je wypróbuję :)
    Smakowite to ciasto ! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. czekolada z malinami - rozkosz dla mojego podniebienia - muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dla mnie to też jedno z bardziej udanych połączeń.

    OdpowiedzUsuń
  22. Chciałam Cię zaprosic do konkursu, który zorganizowałam na swoim blogu :) Można wygrac super gadżety i kosz smakowitości. Wszystkie informacje znajdziesz u mnie:

    http://gotowaniecieszy.blox.pl/html

    Pozdrawiam i zapraszam do wspólnej zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ta malinka na wierzchu, rozkosz!

    OdpowiedzUsuń
  24. Właśnie ciasto jest w piekarniku i się piecze ;D Już się nie mogę doczekać jego smaku! Mmm... ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Właśnie zrobiłam to ciasto i patrząc na zdjęcie zastanawiałam się czy aby nie wyszedł mi zakalec. Pocieszyłam się czytając,że takie właśnie ma byc:) Niestety skończyły mi się maliny i dałam brzoskwinie i ciasta już prawie nie ma:)

    OdpowiedzUsuń
  26. bez żadnego proszku do pieczenia czy sody?

    OdpowiedzUsuń
  27. Bez proszków spulchniających.

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo dobre!! W tym sezonie malinowym robiłam je wiele razy i tylko raz wyszło mi puszyste- rozpływało się w ustach:)
    Zazwyczaj wygląda jak jeden wielki zakalec i BARDZO wszystkim smakuje...więc stwierdzam że jest to NAJPYSZNIEJSZY ZAKALEC NA ŚWIECIE!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. To jest chyba brownie z malinami,jeśli się nie mylę? Piekłam, jest PRZEPYSZNE!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. czekoladę wręcz kocham i nie wyobrażam sobie niedzieli bez choćby jednego kawałka do kawy!:D
    Przepis super i wygląda znakomicie, ale niestety z moim talentem cukierniczym nawet nie próbuję, ale mam ukochaną Panią Wandę z Wrocławia, u której zamawiam wypieki i na pewno ten przepis trafi do niej!:)
    pozdrawiam
    kasiaraven@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń