Chleb dyniowy, a właściwie podwójnie dyniowy, na zakwasie. Zawiera zarówno puree z dyni, jak i jej pestki. Zależnie od gatunku dyni i jej koloru, chleb będzie miał mniej lub bardziej intensywną barwę. W moim, jak widać na pierwszy rzut oka, dynia jest dosyć dobrze zakamuflowana ;-) Nie zmienia to jednak faktu, że spełniła swoją rolę i doskonale nawilżyła miąższ chleba. Bardzo polecam.
Składniki na 1 kg bochen:
Zaczyn:
- 40 g aktywnego zakwasu
- 200 g mąki pszennej chlebowej
- 150 g ciepłej wody.
Składniki wymieszać, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce na 10 -12 godzin.
Ciasto właściwe:
- cały zaczyn
- 250 g puree z dyni
- 700 g mąki pszennej chlebowej
- 250 g ciepłej wody
- 100 g pokrojonych pestek dyni
- 19 g soli
W misie robota kuchennego umieścić mąkę, wodę, dyniowe puree oraz zaczyn i wymieszać do połączenia składników (ok 1 minuty). Następnie przykryć i odstawić do autolizy na 20 – 30 minut. Po tym czasie dodać sól i wyrabiać robotem przez 8 minut. Ciasto będzie elastyczne i dosyć klejące, jednak należy unikać dosypywania większej ilości mąki. Zostawić w misce (przykryte) do wyrośnięcia, w ciepłym miejscu na dwie godziny. W połowie wyrastania (po 1 godzinie) chleb odgazować składając. Po dwóch godzinach uformować okrągły bochen i umieścić w koszu do wyrośnięcia na kolejne 2 godziny.
W międzyczasie rozgrzać piekarnik do temperatury 250 st. C. Gdy chleb będzie w pełni wyrośnięty, szybko naciąć wg uznania i wsunąć do zaparowanego piekarnika na rozgrzany kamień. Pierwsze 15 minut piec z parą, następnie lekko uchylić drzwiczki, wypuścić parę i obniżyć temperaturę do 230 – 220 st. C i piec kolejne 25 – 30 minut. Upieczony chleb studzić na kratce.
Na podstawie przepisu z tej strony.
Wspaniale się upiekł i wygląda bardzo apetycznie :).
OdpowiedzUsuńDziękuję i zachęcam do wypróbowania :-)
UsuńPiękny chlebuś, muszę wypróbować przepis, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPyszny! Z trudem doczekaliśmy aż ostygnie, jedynie co zmieniłam to nie dałam pestek z dyni , bo nie miałam, i użyłam nieco mniej puree z dyni(190g) bo więcej nie miałam, ale sądzę że nie zaszkodziło to smakowi chleba, dzięki za przepis , do powtarzania jesienią:)
OdpowiedzUsuńI to mi się podoba :-) Ja też nie zawsze dodaję pestki, choć lubię ich dodatek.
UsuńCieszę się, że chlebek posmakował :-)
Mam pytanie to 19 soli to gramy?
OdpowiedzUsuńJakiś chochlik się wkradł ;-) Tak, chodzi o gramy.
Usuń