Sernik gotowany na biszkoptach

Sernik bez pieczenia, ale za to gotowany. Na spodzie z biszkoptów (na wierzchu zresztą też), nasączonych kawą. Ciasto dosyć szybkie w wykonaniu i bezproblemowe, pod warunkiem, że dopilnujemy gotowania i nie przypalimy masy. Ale bez obaw, wystarczy często mieszać, a wszystko będzie dobrze :-)

 

Składniki:
- 2 op. biszkoptów (po 180 g każde)
- 200 g masła
- 1 kg zmielonego twarogu (z wiaderka)
- 200 ml mleka
- 2 budynie waniliowe lub śmietankowe
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 szkl. cukru
- 2 jajka

Dodatkowo:
- ok. 400 ml zaparzonej i wystudzonej kawy rozpuszczalnej
- kakao do posypania

Budynie i mąkę ziemniaczaną rozprowadzić w mleku.
Masło roztopić z cukrem. Dodać twaróg i roztrzepane jajka, wymieszać. Podgrzewać na niezbyt dużym ogniu często mieszając. Gdy masa będzie już gorąca, wlać mleko z budyniem i mąką (przed samym dodaniem należy jeszcze raz je wymieszać). Ciągle mieszając podgrzewać do zagotowania i zgęstnienia masy. Odstawić z ognia.
Blaszkę o wymiarach ok. 23 x 33 cm wyścielić papierem do pieczenia. Na spodzie układać biszkopty zamaczane w kawie (u mnie dosłownie na sekundę, bo szybko nasiąkały). Na biszkopty wyłożyć jeszcze gorącą masę serową, wyrównać, przykryć drugą warstwą biszkoptów zamaczanych w kawie. Wierzch posypać kakao. Całość wystudzić, a następnie schłodzić w lodówce, najlepiej przez całą noc.

Uwaga:
Zamiast zmielonego twarogu użyłam serka waniliowego, zmniejszyłam tylko ilość cukru.