Przepis pochodzi z bloga Caritki, której to zdjęcia skutecznie zachęciły mnie do skorzystania z owej receptury. Co prawda u mnie to ciasto wyglądem bardziej przypomina jeden wielki poduszkowiec albo pikowaną kołdrę, niż poduszki, niemniej jednak było baaardzo smaczne. Miałam tylko mały problem z serem, bo u mnie ani "quark" ani serek homogenizowany nie występują, więc musiałam trochę improwizować, ale za to przy okazji poznałam smak sera ricotta ;-)
Ciasto:
- 5 jajek
- 220 g mąki
- 180 g cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 125 ml oleju
- 3 łyżki gorzkiego kakao
- 125 ml wody
Żółtka utrzeć z połową cukru na puszystą, kremową masę, dolać olej i wodę, utrzeć ponownie. Białka ubić z resztą cukru na sztywną pianę i dodać do masy żółtkowej. Do tego przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i kakao, delikatnie wymieszać. Następnie przelać na wysmarowaną lub wyłożoną pergaminem blachę (u mnie 20 x 30 cm, ale nieco większa byłaby chyba lepsza), wyrównać powierzchnię.
Masa serowa:
- 500 g quarku (można zastąpić serkiem homogenizowanym lub zmielonym białym serem o jednolitej konsystencji)
- 1 opakowanie budyniu waniliowego (w proszku)
- 100 g cukru
Wszystkie składniki dokładnie utrzeć, przełożyć do woreczka foliowego, uciąć róg i wyciskać masę na kakaowe ciasto tworząc kwadraty (czy też kratkę). Piec w temp. 180 st.C. przez 30 - 35 minut (moje ciasto było grubsze, więc piekłam prawie 45 minut).
Sliczne! mysle ze i ja wreszcze kiedys sprobuje, bo ostatnio czesto na ten przepis' wpadam' ;)
OdpowiedzUsuńAle na razie sie troche kuruje przez pierwsze jesienne chlody, wiec pieczenia (i gotowanie...) musi troche poczekac :(
Evenko, poduszkowiec wygląda wspaniale! Zachęcacie tak do zrobienia tego ciasta, ze chyba nie będę się dłużej opierała ;) Pozdrawiam cieplo z deszczowego Gdańska,
OdpowiedzUsuńJakie piekne poduszeczki, takie rowniutkie! Kusi mnie bardzo to ciasto ze wzgledu na swoj piekny wyglad:)
OdpowiedzUsuńPoduszkowiec obłędny po prostu! Jak zwykle u Ciebie, ciasto perfekcyjnie wykonane, a kwadraty jak od linijki.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam :-)
OdpowiedzUsuńBea , ja ostatnio staram się nie odkładać na później , tylko jak najszybciej ;-)
Z drugiej jednak strony , ciasto nie zając... więc kuruj się - zdrówka życzę :-)
Majanko , czyżby pogoda zrobiła się już jesienna ? Kiedy za oknem plucha , najlepiej zaszyć się w domu i... przygotować jakieś smakowite ciasto ;-)
Iis , ja sama bardzo lubię takie ciasta o fantazyjnym wyglądzie , więc długo się nie wahałam , żeby je upiec ;-)
Edysiu , szczerze mówiąc , to gdy tylko wyjęłam ciasto z piekarnika , trochę się zmartwiłam , że "poduszki" nie są tak wyraźnie zaznaczone jak u Caritki i Abbry , ale po przekrojeniu uznałam , że w sumie źle to nie wygląda ;-)
Poduszkowiec wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Widzę , że nowa nazwa już się przyjęła ;-)
OdpowiedzUsuńEvenko , piękny Ci wyszedł poduszkowiec-kołderkowiec ! ;-)
OdpowiedzUsuńŁadne wygląda w przekroju - takie zgrabne trójkąciki się porobiły :)
Dziękuję za miłe słowa i za inspirację :-)
OdpowiedzUsuńNieskromnie przyznam , że trójkąciki też mi się podobają , a bałam się , że cała masa serowa spłynęła na dno , bo na górze , już po upieczeniu , niewiele jej było widać ;-)
Evenko u nas pogoda typowo jesienna niestety :( Coś za szybko. Mało tej naszej polskiej złotej jesieni z rdzawo-żółtymi liścmi i sloneczkiem. I nie zapowiada sie ,aby miało byc jeszcze cieplej. Choc oczywiscie wierzę w to,ze bedzie jeszcze taka ładna ciepla jesien. Dzis naprzemian padało i świeciło troszke słoneczka, ale bylo tylko 13 stopni :( Pozdrawiam Cie mimo chłodu bardzo cieplo.
OdpowiedzUsuńGdybym mogła , to przesłałabym Ci trochę tego słoneczka , bo u mnie ciągle upalnie , choć w tej chwili też deszcz leje jak z cebra ;-)
OdpowiedzUsuńEvanko przepieknie wyszledl Ci ten poduszkowiec !!!
OdpowiedzUsuńJakie kakao uzywasz ze jest tak pieknie czarne ?
Ja tez pieklam juz to ciasto ale niestety daleko mi bylo do Twego perfekcjonizmu
od niedawna umieszczam swoje przepisy pod skrzydlami bloga -Kulinarny blog Emigrantek i tam pozwolilam sobie zamiescic z malymi zmianami Twoje ciasto Przekladaniec Krucho Drozdzowy
Bardzo dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńNiestety nie wszystko wychodzi mi perfekcyjnie ;-) A kakao , którego używam , to "Hershey's special dark". Bardzo je lubię , bo jest ciemne i niezbyt gorzkie.
P.S. Idę obejrzeć przekładańca w Twoim wykonaniu - bardzo jestem ciekawa jak wyszedł ;-)
Cudne poduszki. Ser wspaniale wygląda, taki opadnięty w formie trójkątów. Ale najbardziej podziwiam te idealnie równe linie , malowane serem. To jest dla mnie nie do osiągnięcia
OdpowiedzUsuńEee... nie używałam linijki , a i ręka mi trochę drżała ;-) Naprawdę nie potrzeba do wykonania tego ciasta specjalych zdolności , choć może sprawia takie wrażenie :-)
OdpowiedzUsuńEvenko poduszkowiec wygląda wspaniale! też mnie kusi to ciasto:-)
OdpowiedzUsuńEvenko-ciasto wyglada super!
OdpowiedzUsuńPodziwiam-i napewno wypróbuję-
pozdrawiam
Ajajaj! Na każdym kroku wpadam na to caritkowe ciasto. ;-)
OdpowiedzUsuńEvenko, cudne fotki! Po prostu cudne!
Przepiekne i staranne te Twoje poduszkowce :)
OdpowiedzUsuńczy jeśli do ciasta dam ser biały mielony to on się nie rozleci bez jajek?
OdpowiedzUsuńNie rozleci się , bo budyń będzie go trzymał w kupie ;-)
OdpowiedzUsuńGotowa masa powinna mieć konsystencję serka homogenizowanego. Jeśli jest zbyt gęsta , to można dodać odrobinę śmietany.
Пирог «Подушки» от Evenka
OdpowiedzUsuńhttp://svetilnik-m.livejournal.com/139322.html
Mam pytanie Jak myślisz: Dlaczego twój poduszkowiec wyszedł nie taki jak np. Abbry?
OdpowiedzUsuńBardzo mi zależy, żeby moje ciasto bardziej przypominało to w Twoim wykonaniu niż innych użytkowniczek;)
Ps. Zakochałam się dzięki Tobie w tym cieście------ hmmm po prostu piękne!
Hmmm... no to zabiłaś mi ćwieka ;-) Poduszkowca piekłam tylko raz (jak do tej pory) i nie wiem , czy udałoby mi się powtórzyć taki sam wzorek. A dlaczego w ogóle wyszedł inny niż u pozostałych ? Wydaje mi się , że głównie z powodu wielkości blaszki - moja była mniejsza , a co za tym idzie , ciasto wyszło grubsze i tak samo paski serowe (musiałam po kilka razy "jeździć" po tych samych paskach , żeby zużyć całą masę serową). Obawiałam się , że ser opadnie aż na dno , ale na szczęście w porę się zatrzymał ;-)
OdpowiedzUsuńTo , czy masa serowa mocno opadnie , czy też zostanie na wierzchu , zależy też od gęstości ciasta kakaowego. Co prawda przepis jest dość szczegółowy , ale jajka bywają różnej wielkości...
Dziękuję za komentarz i życzę powodzenia :-)
witam :) mam pytanie czy mascarpone bedzie odpowiedni?
OdpowiedzUsuńa ciacho wyszlo Ci wspaniale, mam nadzieje, ze smakuje tak samo jak wyglada :)
Mascarpone jest kremowy , więc powinien się nadawać. Czytałam różne komentarze i dziewczyny pisały często , że używają zwykłego białego sera "wiaderkowego" , czyli takiego kilkakrotnie mielonego.
OdpowiedzUsuńGdyby masa wydawała się zbyt gęsta , a myślę , że nie powinna , to można dodać odrobinę śmietany.
Pozdrawiam :-)
dziekuje za szybka odpowiedz :) jak wyprobuje to dam znac jak wyszedl :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cześć!Jestem tutaj gościem,szukałam jakiegoś ciekawego przepisu i wpadłam na twojego "poduszowca". Jest przepiękny, od razu chciałam go wypróbować, ale mój ser ma konsystencję kruszonki, a nie kremu. Czy budyń dajesz sypki, czy gotowany?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Edyta.
Budyń daje się w proszku. A ser (jeśli używasz zwykłego białego) musi być tłusty i dobrze zmielony , można też dodać trochę śmietany , jeśli jest zbyt suchy. Masa powinna swobodnie wypływać z woreczka.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odpowiedż
OdpowiedzUsuńNA POCZATEK WIELKIE DZIEKI ZA TAK WSPANIALA STRONE!!! ZNALAZLAM JA PRZED DOPIERO 2 DNIAMI, A JUZ UPIEKLAM 3 CIASTA ( PODUSZKE 2 RAZY ;)) I ZROBILAM SALATKE ;)
OdpowiedzUsuńA CO DO "PODUSZKI" TO CIASTO JEST REVELACYJNE, BARDZO LATWE, A DO TEGO SUPER WYGLADA I JEST BARDZO BARDZO SMACZNE!!!! ZA PIERWSZYM RAZEM NIE MIALAM KAKAO W DOMU, TO WZIELAM TAKA CZEKOLADE W PROSZKU CO SIE NA MLEKU ROZRABIA, TEZ BYLO PYSZNE! MOZNA POWIEDZIEC CO SIE CHCE, ALE POLSKIE CIASTA SA NAJLEPSZE!!!!
POZDRAWIAM
a ja mam takie pytanie bo wlasnie upieklam podudzkowca i nie wiem czemu(chyba ze ma taki byc)wyszedl strasznie wilgotny i w niektorych miejscach przy serze rozlatuje sie i wyglada jak zakalec;(zrobilam wszystko tak jak w przepisie bylo podane :/
OdpowiedzUsuńTo ciasto jest dosyć wilgotne , ale nie powinno się rozpadać. Być może trzeba było je trochę dłużej podpiec (przed wyjęciem z piekarnika sprawdzić patyczkiem , czy nie będzie on oblepiony ciastem).
OdpowiedzUsuńWitam, ciasto zrobiłam. Oczywiście nie jest nawet w 1% procencie tak ładnie jak Pani, ale smakuje chyba równie dobrze, bo samo znika z blachy ;)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem zrobię pseudo poduszkowca! W tortownicy, a ser nałożę spiralnie ;) Super będzie wyglądać w przekroju.
Pozdrawiam bardzo, już od jakiegoś czasu podglądam Pani blog. Jest świetny :)
Jak zrobiłaś takie proste linie? Mój poduszkowiec właśnie się piecze. na pewno nie będzie taki ładny jak Twój, ale mam nadzieję, że nadrobi smakiem. Super pomysł;]
OdpowiedzUsuńTak jakoś wyszły - nie używałam linijki ;-)
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy ciasto smakowało.
Zainspirowana Twoim przepisem zrobiłam jasną wersję ciasta z jagodowo- serową masą. Wyszło nie tak piękne jak Twoje, ale na pewno równie pyszne :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry przepis.
OdpowiedzUsuń