Właśnie trwa Czekoladowy weekend. Nie mogłam przepuścić takiej okazji, zwłaszcza, że to ostatnie dni karnawału i przygotowałam takie oto czekoladki. Łatwe do zrobienia, w miarę szybkie i co najważniejsze bardzo smaczne. Należy jednak pamiętać o tym, żeby wyjąć je z lodówki odpowiednio wcześnie, bo na początku czekolada jest twarda jak kamień ;-) Przepis zaczerpnęłam z książki "Chocolate Box".
Składniki na ok. 30 sztuk:
- 175 g białej czekolady
- 100 g ciastek grahamków (mogą być 'digestive' lub zwykłe herbatniki)
- 2/3 szkl. posiekanych orzechów brazylijskich lub 'macadamia' (dałam trochę brazylijskich, a resztę zastąpiłam włoskimi)
- ew. 25 g posiekanego kandyzowanego imbiru (pominęłam)
- 175 g półsłodkiej czekolady
Białą czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej.
Ciastka pokruszyć na małe kawałki, dodać orzechy, ew. imbir i wymieszać z czekoladą. Nabierać czubatą łyżeczkę masy i układać na tacy wyścielonej pergaminem. Schłodzić.
Półsłodką czekoladę również połamać na kawałki i rozpuścić. Lekko przestudzić, zanurzać w niej zastygnięte czekoladk , wyjmować i chwilę trzymać np. na widelcu, aż nadmiar czekolady skapie do miseczki. Następnie układać z powrotem na pergaminie i znowu schłodzić.
ale pysznie wyglądają
OdpowiedzUsuńlubię takie małe słodkie cuda
:-)
brzmi smakowicie:) biala czekolada, orzeczy...ciemna czekolada...pychota!:)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne ciasteczka:) Chętnie bym schrupała:)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne! Podobaja mi sie :)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się te czekoladki. Fajną fakturę mają w środku:)
OdpowiedzUsuńŚliczne czekoladki :-) u mnie zniknęłyby w tempie ekspresowym!!Pozwól, że dodam je do mojej listy przepisów na słodkości :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę , że Wam się podobają :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Lubie takie male czekoladowe przekaski:D
OdpowiedzUsuńEvenko świetne małe czekoladki, słodkie małe co nieco i rozkosz dla podniebienia.:))
OdpowiedzUsuńU mnie też coś malenkiego :)
Pozdrawiam ciepło :)
Wyglądają super :)! A w środku mają same pyszności... Takie małe cudeńka na jeden gryz... Mniam :)!
OdpowiedzUsuńSuper są :)
OdpowiedzUsuńz brazylijskimi orzechami, mniami
OdpowiedzUsuńAle ładnie wyglądają, zwłaszcza w przekroju.
OdpowiedzUsuńevenko, wyglądają jak wyjęte z bombonierki normalnie. nie wiem, jak to zrobiłaś :) super!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
OdpowiedzUsuńDobre było , ale szybko zniknęło. Tak to już jest ze słodkimi drobiazgami ;-)
Prosto i elegnacko.. To lubię w tym blogu. :-)
OdpowiedzUsuń