Znowu coś z marcepanem, ale to było do przewidzenia. Do poprzedniego ciasta całego nie zużyłam, surowego nie lubię, a kruche ciasteczka i owszem :-) Proste do zrobienia i byłyby też szybkie, gdyby nie to, że przed pieczeniem muszą poleżeć, a to trwa około 1 godziny. Nie, nie rosną w tym czasie - zastygają ;-) Przepis pochodzi z gazetki "Ciasta domowe".
Składniki:
- 125 g masła
- 75 g cukru
- 100 g masy marcepanowej
- 3 krople olejku migdałowego
- 1 jajko + 2 żółtka
- 200 g mąki
Masło (o temp. pokojowej) utrzeć z cukrem i marcepanem na gładką masę. Dodawać porcjami zmieszane ze sobą żółtka, jajko i olejek migdałowy, a następnie przesianą mąkę. Wszystko razem dokładnie wymieszać.
Ciasto natychmiast po jego zrobieniu (dopóki jest jeszcze plastyczne) nakładać do dekoratora z końcówką w kształcie gwiazdki i wyciskać na natłuszczonej i posypanej mąką (lub wyłożonej pergaminem) blasze różne formy ciasteczek.
Blachę z ciasteczkami odstawić do ich zastygnięcia, czyli na ok. 1 godzinę. Po tym czasie piec w temp. 190 st.C przez ok. 15 minut na jasnozłoty kolor.
Cudowne, napewno są bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńJejku, jakie one są sliczne Evenko!:)))
OdpowiedzUsuńjeśli marcepanowe - to z przyjemnością je upiekę. bo lubię.
OdpowiedzUsuńKruche z marcepanem? Bardzo, bardzo... ostatnio też stałam się posiadaczką pewnej ilości marcepanu, i z premedytacją go użyję, dzięki za podrzucenie pomysłu;-)
OdpowiedzUsuńFajne kształy ciastek. Przepis już zapisuję do wykonania, bo też robiłam szarlotkę, którą znalazłam na stronie Abbry (prawda że ciacho super?) i też zaopatrzyłam się w dodatkowe kostki marcepana, więc ów przepis bardzo mi pasuje :D
OdpowiedzUsuńw jakim sklepie można kupić masę marcepanową? ciasteczka wyglądają prze-smacznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wyglądaja. Wyobrażam sobie ich smak, muszą być pyszne! pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDagna, wdziałam w "Piotrze i Pawle".
OdpowiedzUsuńCieszę się , że Wam się podobają :-)
OdpowiedzUsuńCo do masy marcepanowej , to nie orientuję się gdzie ją można kupić (nie mieszkam w Polsce), ale może najprościej byłoby w sklepie internetowym.
Takie proste... a takie fajne :)
OdpowiedzUsuńI chyba wyjaśniła się zagadka moich kiedyś robionych ciasteczek, które się podczas pieczenia trochę porozpływały. Może gdybym też je odstawiła na godzinę, to by się tak nie stało.
Pozdrawiam ciepło!
Marcepan jadłam jeden, jedyny raz kilka lat temu. Nie pamiętam nawet smaku... Ale może warto sobie go przypomnieć?
OdpowiedzUsuńUrocze ciasteczka! :)
Widze ze w twojej kuchni króluje marcepan. Uwielbiam jego smak, koniecznie musze wyprobowac przepis na te ciasteczka. Pozdrawiam futerkowakuchnia.blox.pl
OdpowiedzUsuńWłaśnie popijam kawkę i z przyjemnością bym się poczęstowała :)
OdpowiedzUsuńWitaj, ciasteczka sa bardzo zachecajace do wyprobowania:-)Jak tylko znajde tu mase marcepanowa, skorzystam z Twojego przepisu:-) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dobre ciastka i łatwe w przygotowaniu. Ja zrobiłam z połowy porcji tak 'na spróbę', ale następnym razem podwoję składniki :)
OdpowiedzUsuń