Miałam zamrożony kawałek marcepanu, a właściwie pasty migdałowej, która została mi jeszcze od świątecznego ciasta i zastanawiałam się do czego mam ją zużyć. Któregoś dnia, jak na zawołanie, na pewnym serwisie kulinarnym pojawił się wpis z marcepanowymi muffinkami w roli głównej. To było to, czego właśnie potrzebowałam, zwłaszcza, że już bardzo dawno nie piekłam żadnych babeczek. A wyszły bardzo smaczne - nie za słodkie, niezbyt puszyste, raczej zwarte, z lekko chrupiącą "skórką" na wierzchu.
Składniki:
- 2 jajka
- 3/4 szklanki mleka, maślanki lub kefiru
- 5 łyżek oleju
- 250 g mąki pszennej
- 100 g cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 100 g marcepanu
- 2 łyżki groszków czekoladowych (u mnie bardziej 2 garście)
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
W jednej misce roztrzepać jajka z mlekiem (maślanką lub kefirem) i olejem. W drugiej misce wymieszać sypkie składniki: mąkę, cukier, cukier waniliowy, proszek do pieczenia, groszki czekoladowe i starty na grubej tarce marcepan. Zawartość obu misek połączyć i wymieszać drewnianą łyżką do momentu powstania grudkowatego ciasta. Nakładać do natłuszczonych lub wyścielonych papilotkami foremek muffinkowych (do 3/4 ich wysokości). Piec w temp. 180 st.C przez 20-30 minut, do lekkiego zarumienienia.
Przepis pochodzi z tego bloga.
http://mojewypiekinacodzien.blogspot.com/2011/12/ciasto-milka.html na tym blogu są Pani wypieki - domyślam się, że to nie Pani je tam wrzuciła bo są tuta również wypieki innych blogerek. Pozdrawiam, Aga
OdpowiedzUsuńA muffinki z marcepanem wyglądają apetycznie :-) Chętnie bym skonsumowała :-) Aga
OdpowiedzUsuńMuffinki z marcepanem? Muszą być niesamowite! Pycha:)
OdpowiedzUsuńArabeska już chciałam pisać, że robię takie same :) Cieszę się że smakowały.
OdpowiedzUsuńmmmmm wspaniałe muszą być...
OdpowiedzUsuńAga , dziękuję informację , już zgłosiłam tam , gdzie trzeba ;-)
OdpowiedzUsuńTyna , może się skusisz ? ;-)
Ewa , dziękuję za przepis :-)
Wiewiórko , ano były ;-)
OdpowiedzUsuńpychotowe :)
OdpowiedzUsuńLubię marcepan w ciastach, chociaz za samym nie przepadam Muffinki wyglądają smakowicie!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te muffinki i muszą smakować świetnie. Lubię marcepan ,jego dodatek mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńMniam:)
z checia sie poczestuje takimi pychotkami:)
OdpowiedzUsuńKiedys nie lubilam marcepanu, ale z czasem zaczelam sie do niego przekonywac. Swietne muffiny, bylyby calkiem na miejscu na wielkanocnym stole!
OdpowiedzUsuńWszystko, co marcepanowe, kupuje w ciemno! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Evenko