Wiem, że sezon truskawkowy już się zaczął, a rabarbarowy jeszcze trwa, ale na odmianę proponuję Wam przepis z zupełnie innej beczki ;-) To coś dla wielbicieli chałwy, do których sama się zaliczam. Ciasto z dodatkiem pasty sezamowej tahini, dodatkowo obsypane sezamem, który tworzy fajną skorupkę i ciekawie wygląda. Wilgotne, dosyć tłuste (jak i sama chałwa), ale za to jakie dooobre :-)
Składniki:
- 3 jajka
- 1 i 1/2 szkl. cukru
- 1 szkl. oleju rzepakowego
- 1/2 szkl. pasty sezamowej tahini
- 1/2 szkl. zimnego mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 szkl. mąki
Do formy:
- 1 łyżeczka miękkiej margaryny
- 1/2 szkl. sezamu
Formę z kominkiem dokładnie wysmarować w środku margaryną, a następnie obsypać sezamem.
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę (zajmuje to ok. 5 minut). Wlać olej i zimne mleko, wymieszać drewnianą łyżką. Następnie wsypać mąkę z proszkiem do pieczenia. Na końcu dodać pastę tahini i dokładnie połączyć z ciastem. Przelać do przygotowanej formy i piec 40-50 minut w temp. 180 st.C na złotobrązowy kolor.
Źródło przepisu
U ciebie jak zwykle pysznie pachnie nowościami z piekarnika :) Pięknie wyrośnięte i na pewno wyśmienite w smaku!
OdpowiedzUsuńNiezupełnie "nowościami", bo po tym cieście upiekłam jeszcze 5 innych (takie mam opóźnienia na blogu ;-) W każdym razie cieszę się, że podoba Ci się to ciasto :-)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie jak pachnie:)
OdpowiedzUsuńSpadasz mi z nieba z tym przepisem, ponieważ przywiozłam spore opakowanie tej pasty z Egiptu ale nie miałam na nią pomysłu :)
OdpowiedzUsuńWiosenko, pachnie wspaniale :-)
OdpowiedzUsuńKasiu, no widzisz, czytam w myślach ;-))
Ja swojej nie zużyłam całej, więc coś jeszcze wykombinuję.
to musi być niesamowite ciasto pachnące chałwą :) mniam :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne to ciasto.
OdpowiedzUsuńZ tahini, nigdy nie jadłam i nic nie piekłam, a chetnie bym skosztowała:)
Pozdrowienia:)
Dla wielbicieli chalwy, powiadasz? No to zapisuje, bo mysle, ze mi podpasuje!
OdpowiedzUsuńjako osoba uzależniona od chałwy po prostu muszę, no MUSZĘ spróbować :)
OdpowiedzUsuńczy oprócz mleka pozostałe składniki mają być w temperaturze pokojowej?
OdpowiedzUsuńMogą być, ale nie muszą.
OdpowiedzUsuńSuper napisane. Musze tu zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam :-)
UsuńByłam ciekawa smaku .Wypróbowałam i mogę ją polecić,czuć lekki smak chałwy.
OdpowiedzUsuńWitam.Poprosze o podanie dokladniejszej info o wielkosci foremki,bo mam 4 rozne z kominem.Moze pojemnosc w litrach ,bo kominy maja rozna srednice.
OdpowiedzUsuńU mnie forma miała 26 cm średnicy, ale ciasto nie wyrosło aż po brzegi, więc nieco mniejsza też by wystarczyła.
Usuń