Jeszcze jako mała dziewczynka bardzo lubiłam chrupać takie ciasteczka popijając mlekiem… Przypomniały mi się dawne czasy i postanowiłam sama upiec podobne. Problem polegał na tym, że nie miałam dobrego przepisu, a mama robiła je zazwyczaj “na oko”, więc nawet jej nie pytałam ;-) Znalazłam co prawda kilka wersji tych ciastek w internecie, ale nie spodobały mi się proporcje składników. I tak oto zostałam zmuszona do stworzenia własnego przepisu, w dodatku, nie chwaląc się, całkiem dobrego :-)
Składniki:
- 3 szkl. mąki
- 1 szkl. cukru pudru (może być zwykły, wtedy ciastka będą bardziej chrupiące)
- 3/4 kostki masła lub margaryny
- 2 żółtka + 1 całe jajko
- 2 łyżki śmietany
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- cukier waniliowy
- szczypta soli
Mąkę wymieszać z cukrem pudrem, proszkiem do pieczenia i posiekać z masłem. Dodać resztę składników, zagnieść (jeśli ciasto za bardzo się lepi - dosypać trochę mąki), schłodzić w lodówce przez godzinę. Następnie kręcić ciastka przez maszynkę do mięsa ze specjalną przystawką. Układać na blasze wyłożonej pergaminem lub lekko natłuszczonej. Piec ok. 20 minut w temp. 180 st. C.
Wowwww!Udało Ci się wypracować recepturę na jedne z moich najulubieńszych ciasteczek!Dzięki Ci:* Zepsułam swoją wyciskarkę ddo masy, bo koniecznie chciałam uzyskać taki kształt, jak u Ciebie (mam sentyment do niego), a niestety nie mam jeszcze maszynki do mięsa:>:>
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę Ci żebyś jak najszybciej zdobyła odpowiednią foremkę. Mam nadzieję , że ten przepis spełni Twoje oczekiwania :-)
OdpowiedzUsuńWitam, ja do mojego przepisu, który krąży w mojej rodzinie od pól wieku, dodaję zamiast margaryny lub masa zmielone skwarki z wytopionej słoniny, wzbogacone o wiórki kokosowe. Ciastka są kruche i chrupiące. Palce lizać!
OdpowiedzUsuńMoja mama kiedyś piekła takie ciastka (tylko bez wiórków kokosowych) i rzeczywiście były bardzo smaczne :-)
OdpowiedzUsuńczy zamiast tej śmietany mogę użyć jogurtu?
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam takiego zamiennika przy kruchych wypiekach , ale myślę , że ostatecznie może być jogurt , bo potrzeba tylko 2 łyżki.
OdpowiedzUsuńFilon
OdpowiedzUsuńTen przepis nie bardzo mi sie podoba.
Ja mam swój również wypróbowany i do tego zdrowszy.
1 kg mąki,
2 kostki masła, broń Boże margaryny,
jedna kwaśna śmietana 18%,
dwie łyżeczki proszku do pieczenia,
duży cukier waniliowy,
dwie szklanki cukru pudru,
5 żółtek.
Mąkę, cukier waniliowy, cukier puder i proszek do pieczenia wsypać do pojemnika robota Zelmer, dokładnie wymieszać, masło zamrozić w zamrażalniku tak, żeby przy krojeniu rozsypywało sie w drobny mak, pokruszone masło dodac do mąki i dokladnie robotem wymieszać. Nastepnie dodać jajka i śmietanę, zmienić mieszadło w robocie i wyrobić robotem ciasto, az będzioe odchodziło od ścianek nacvzynia. Wyrobione ciasto schłodzić przez godzinę w lodówce. Przekręcić prze maszynke i piec prze około pół godziny w tem 180 - 190 C. Pycha.
No wszystko ślicznie ALE pytanie brzmi: skąd wyczarować taką wyciskareczkę do maszynki do mielenia???
OdpowiedzUsuńJa swoją przystawkę kupiłam kilka lat temu w sklepie z artykułami gospodarstwa domowego.
OdpowiedzUsuńKochana!
OdpowiedzUsuńMoja babcia Janka dodawala do tych ciastek skwarek jako tluszczu-takich domowych dobrych, swiezych. Czy ty kieys slyszalas o tym?Ja pamietam tylko takie ciastka:) MOze uda nam sie jakos wypracowac taki przepis?Pozdrawiam z Wladywostoka.Magdalena
Znam takie ciastka , bo moja mama też je kiedyś robiła (w końcu jednak nam się przejadły ;-)
OdpowiedzUsuńA przepis gdzieś mi kiedyś wpadł w oko , bo krążą po necie różne jego wersje.
Pozdrawiam :-)
Właśnie upiekłam. Muszę przyznać, że są wspaniałe :) Troszeczkę zmodyfikowałam przepis i zamiast 3/4 kostki masła użyłam 1/2 kostki margaryny i 1/2 kostki smalcu a cukier puder zastąpiłam waniliowym domowej roboty :) Ciasteczka wyszły naprawdę chrrrrupiące. Pychota!
OdpowiedzUsuńTakie ciastka to rozumiem! Sam je często piekę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
mam takie pytanie, co do modyfikacji przepisu, czy poleciłabyś dodanie amoniaku? czy może lepiej nie? chodzi mi o maksymalną kruchość, z góry dziekuję za odpowiedź + pozdrawiam i podziwiam za przpeisy !
OdpowiedzUsuńMoja mama piekła kiedyś takie ciastka z amoniakiem , w ramach eksperymentu. Pomysł się nie sprawdził , bo ciasteczka wychodziły bardziej sypkie niż kruche. Dlatego też osobiście amoniaku nie polecam , ale co kto lubi ;-)
OdpowiedzUsuńPrzeciez to przepis zywcem przepisany ze strony Winiary!!!!!!!!!!!!!. Wstyd podawac go za swój!!!!! Mozesz wywalic ten komentarz ale przynajmniej wiesz.
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację (pomimo , iż jest to oskarżenie). Znalazłam ten przepis i jest to MÓJ przepis wraz ze zdjęciem. Zgłosiłam już nadużycie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę więcej rozwagi.
Ten przepis jest peerfidny , nie dosc , ze polamalam zeby to jeszcze piekarnik sie zepsol . Nie polecam !
OdpowiedzUsuńMasz PMS ? Czy jakiś inny powód (nie związany z przepisem), dla którego wypisujesz takie głupoty...
OdpowiedzUsuń