Zapewne znacie takie powiedzenie "jak pączek w maśle". Moje dzisiejsze muffiny takie właśnie są, dosłownie. Co prawda nie na drożdżach, tylko na proszku do pieczenia (no, w końcu to muffiny), ale z dżemem, na górze zatopione w maśle i cukrze. A w związku z tym, że pączki kojarzą się raczej z okresem zimowym, postanowiłam wypróbować też wersję wczesnoletnią przez dodanie do środka świeżych truskawek zamiast dżemu. I wiecie co ? - baaardzo mi smakowała :-) Może wizualnie upieczona truskawka nie wygląda najlepiej, za to świetnie ożywia słodki smak muffino-pączka i dodatkowo nawilża ciasto.
Składniki na 12 sztuk:
- 2 szkl. mąki
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 1/8 łyżeczki soli
- 3/4 szkl. cukru
- 2 duże jajka
- 1 szkl. mleka
- 6 łyżek oleju lub roztopionego i schłodzonego masła
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- kilka łyżek dżemu (lub galaretki ze słoika) truskawkowego albo malinowego, ew. całe świeże truskawki
Dodatkowo:
- 2 łyżki masła (roztopionego)
- 3 łyżki cukru
Do jednej miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i solą, wymieszać z cukrem. W drugiej lekko ubić jajka, wlać mleko, olej i wanilię. Połączyć zawartość obydwu misek i krótko, niedbale wymieszać. Nakładać ok. 1 łyżkę ciasta do foremek, na to kłaść po 1 łyżeczce dżemu (lub truskawkę) i zalać resztą ciasta. Piec w temp. 200 st.C. przez około 20 minut. Studzić 5 minut, a następnie górę muffinów maczać w maśle, a potem w cukrze. Przenieść na kratkę kuchenną do całkowitego ostygnięcia.
Przepis podstawowy pochodzi z książki "1 mix, 100 muffins" Susanny Tee, z kilkoma moimi zmianami.
Mufiny jak mufiny każdy zna ,ale pączkowe?Jak dla mnie super!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia, bardzo sugestywne...juz czuje ten smak!
OdpowiedzUsuńMusza byc pyszne!
Fajowe te muffinki pączkowe!:) Nigdy takich nie robiłam, a ta truskawka w środku wygląda pysznościowo!:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wyglądają pysznie , przepis do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie musze je zrobic!
OdpowiedzUsuńswietny przepis i super fotki :)
OdpowiedzUsuńfajne muffinki... z niespodzianka:D
OdpowiedzUsuńDziękuję , mam nadzieję , że i Wam posmakują :-)
OdpowiedzUsuńjuż w przyszły wtorek je upiekę na wyjazd ze znajomymi :) na 100% się ucieszą :D
OdpowiedzUsuńSama bym się ucieszyła , gdyby na odmianę ktoś dla mnie coś upiekł ;-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają. Takiego pączusie chętnie bym zjadła ;-)
OdpowiedzUsuńRobiłam takie zdjaje się ,że na Walentynki:)
OdpowiedzUsuńI muszę się całkowicie zgodzić-jak pączki-ciepłe!:)
Podobają mi się te muffinki:)) Zaznaczam do wypróbowania:))
OdpowiedzUsuńzrobiłam dzisiaj te muffiny-wstałam po 7, zachciało mi się czegoś pysznego, weszłam na twoją stronę, kilka minut, znalazłam przepis i do roboty ;)
OdpowiedzUsuńZamiast dżemu truskawkowego użyłam wiśniowego, nie miałam akurat ekstraktu waniliowego, więc dałam trochę waniliowego cukru i aromat rumowy (kocham ten aromat, dodaje go do dosłownie wszystkiego;) )
Wyszło super super super smaczne:)
Wyszły super, polecam
OdpowiedzUsuń