Ciasto drożdżowe z owocami zatopionymi w masie kokosowej, a to wszystko posypane kruszonką. Czy potrzeba coś jeszcze dodawać ? Dla mnie pycha ! Przepis znalazłam na tej stronie, tylko dostosowałam go do wymiarów mojej blaszki i zmieniłam parę szczegółów.
Ciasto:
- 250 g mąki
- 1 łyżka cukru
- szczypta soli
- 15 g świeżych drożdży lub 1 i 1/2 łyżeczki suszonych
- ok. 1/3 szkl. letniego mleka
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 40 g masła
Mąkę przesiać do miski, w środku zrobić dołek, wlać mleko, wsypać cukier i pokruszone drożdże. Odstawić na 10-15 minut, aż drożdże zaczną bąbelkować. Następnie dodać sól, cukier waniliowy, rozpuszczone i ostudzone masło. Wyrobić gładkie, lśniące ciasto i od razu wyłożyć do natłuszczonej blaszki (23 x 33cm). Odstawić do wyrośnięcia na ok. 30 minut.
Kruszonka:
- 100 g masła
- 150 g mąki
- 100 g cukru
- odrobina aromatu śmietankowego lub waniliowego
Masło posiekać (lub rozpuścić i wymieszać) z resztą składników.
Masa kokosowa:
- 100 g cukru
- 250 g śmietanki kremówki
- 4 żółtka
- 150 g wiórków kokosowych
Żółtka ubić z cukrem na jasną, kremową masę, wymieszać ze śmietanką i wiórkami kokosowymi.
Dodatkowo:
- 2 brzoskwinie
- 2 duże jabłka
- sok z cytryny
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić na kawałki i skropić sokiem z cytryny. Z brzoskwiń wyjąć pestki i również pokroić.
Na wyrośnięte ciasto wyłożyć masę kokosową, na niej ułożyć "szachownicę" z owoców, wierzch posypać kruszonką. Piec w temp. 180 st.C przez 45-50 minut.
Uwagi:
Można użyć dowolnych owoców: nektarynek , śliwek...
Dla mnie to ciasto jest niebiańsko pyszne!I wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńCzy można choć kawałeczek?
Masz rację , nic więcej nie potrzeba. Jak dla mnie jest idealne! Kokos, ach, uwielbiam! :))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
wlasnie zjadalm obiad....a i teraz zobaczylam zdjecie i czuje taki niedosyt... ;/ Uwilebiam kokosowe wypieki i nie trzeba mnie specjalnie namawiac:) Ale zjadalbym duzzy kawalek tego ciasta...bo tak pysznie wyglada:)
OdpowiedzUsuńprzypomina mi dzieciństwo.
OdpowiedzUsuńwspaniała.
zawsze, gdy przechodzę koło takiego jednopoziomowego domku na mojej ulicy, z okna (zawsze uchylonego, bez względu na pogodę) wydobywa się zapach drożdżowego ciasta. chociaż nadrabiam jakieś dziesięć minut drogi, zawsze tamtędy maszeruję do muzycznej.
Dziękuję za komentarze :-)
OdpowiedzUsuńkokosy chyba nigdy nie mogą się znudzic. tyle jest z nimi cudnych przepisów :-)
OdpowiedzUsuńPyszne To Twoje ciasto drożdżowe!
OdpowiedzUsuńOj, ale smakowite :)
OdpowiedzUsuńale slicznie wyglada:) pycha ciacho, a moze jeszcze uda sie zalapac na kawaleczek?
OdpowiedzUsuńCudeńko! Musi niesamowicie soczyście smakować. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Upiekłam!
OdpowiedzUsuńMasa kokosowa jest przepyszna - wilgotna i soczysta, dałam śliwki, co świetnie uzupełniło smak kokosa, kruszonka na miękkim owocu daje chrupiącą skóreczkę - no obłęd smakowy normalnie :)))) Jedyne co zmienię w przyszłości to ciasto - raczej będę robić na kruchym, ale to moje indywidualne upodobanie.
Dziękuję za wspaniały przepis!!
Arabesko, znowu odpisuję od Ciebie przepis! :D
OdpowiedzUsuńalez znowu pysznosci u Ciebie :) tez sobie zapisje,bo bardzo lubie kokos w ciastach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ciasto smaczne, ale nie rzuca na kolana. Myślę, że byłoby smaczniejsze na kruchym spodzie (ktoś wcześniej też sugerował zmianę ciasta). Podsumowując: lepiej wygląda niż smakuje.
OdpowiedzUsuń