Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :-) Piekarnik mam tymczasowo nieczynny, ale przypomniałam sobie o urządzeniu do wypieku ciasteczkowych lizaków, które dostałam już jakiś czas temu. Jak to z takimi drobiazgami bywa, jest z nimi trochę zabawy, ale za to dzieci zachwycone - ciastko na patyku, czekolada, kolorowa posypka i nic więcej do szczęścia nie trzeba ;-)
Poniżej podaję podstawowy przepis na Cake Pops, choć szczęśliwi posiadacze urządzeń do wypiekania takich lizaków już zapewne go mają. Pozostali mogą zrobić np. "ciasteczkowe" gofry albo... zakupić taką maszynkę :-)
Poniżej podaję podstawowy przepis na Cake Pops, choć szczęśliwi posiadacze urządzeń do wypiekania takich lizaków już zapewne go mają. Pozostali mogą zrobić np. "ciasteczkowe" gofry albo... zakupić taką maszynkę :-)
Składniki:
- 150 g masła
- 150 g cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 2 jajka
- szczypta soli
- 300 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 250 ml mleka
Wszystkie składniki ogrzać do temp. pokojowej.
Masło, cukier, cukier waniliowy i jajka utrzeć na puszystą masę.
Mąkę, sól, proszek do pieczenia i mleko dodać do masy jajecznej i ostrożnie wymieszać (robiłam to mikserem na najmniejszych obrotach).
Nagrzać urządzenie do wypieku ciasteczkowych lizaków. Ciasto wlewać do foremek (prawie do pełna) i piec przez 3-4,5 minuty (piekłam nieco dłużej). Studzić na patyczkach, następnie zanurzać w rozpuszczonej czekoladzie i kolorowej posypce (lub dekorować wedle uznania).
Z podanej porcji wychodzi 60 "lizaków".
pięknie wyglądają:) na pewno małym łasuchom by się spodobały
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńPiękne! Maszynki do pieczenia ciasteczkowych lizaków nie posiadam ale gofrownicę mam :)
OdpowiedzUsuńfajnie dostawać takie prezenty;) lizaki bardzo wyglądają apetycznie
OdpowiedzUsuńMaszynki nie mam, ale robiłam cake popsy z resztek biszkoptu. Dzieciaki je uwielbiają.
OdpowiedzUsuńTaka maszynka to rzeczywiście może uratować życie łasucha, jak nie działa piekarnik :). Pycha.
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam cake popsów. Wyglądają pysznie i na pewno takie właśnie są:)
OdpowiedzUsuńUściski:)
Dziękuję za komentarze :-)
OdpowiedzUsuńCudności :) koniecznie trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZa przepis- dziękuję :)
Właśnie kupiłam maszynkę! Mam nadzieję, że zadziała i popsy wyjdą pyszne :D na pewno dam znać jak już je zrobię! Dzięki za przepis :D
OdpowiedzUsuń