Cukinii w tym roku mam dostatek, a zatem grzechem by było nie wykorzystać tego warzywa także do jakiegoś wypieku ;-) Piekłam już kiedyś ciasto cukiniowe w jasnej wersji, a teraz przyszła pora na czekoladowe. Samo ciasto nie jest zbyt słodkie (zwłaszcza, jeżeli dodajemy do niego gorzką czekoladę), ale polewa krówkowa świetnie uzupełnia ten niedobór słodyczy. Poza tym jest wilgotne i naprawdę mocno czekoladowe, pomimo, że dodałam do niego mniej kakao niż w oryginale.
Składniki:
- 120 ml oleju
- 240 g mąki
- 60 g kakao (dałam 40 g i dosypałam 2 łyżki mąki)
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki soli morskiej
- 3 duże jajka
- 150 g cukru pudru (dałam 200 g zwykłego)
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej
- 350 g cukinii, startej na tarce o grubych oczkach (ze skórką)
- 1 tabliczka czekolady (gorzkiej albo mlecznej, wg uznania), posiekana
- odrobina aromatu rumowego (dodałam od siebie)
W jednej misce wymieszać mąkę z sodą, proszkiem do pieczenia, kakao i solą. W drugiej zmiksować jajka z olejem, kawą i cukrem. Wsypać 2/3 suchej mieszanki i wymieszać, ale niezbyt dokładnie. Do pozostałych suchych składników dodać startą cukinię (razem z sokiem) i posiekaną czekoladę, wymieszać. Zawartość obu misek połączyć razem, nie mieszając jednak zbyt długo. Ciasto przelać do tortownicy (ok. 26 cm) wyścielonej pergaminem. Piec w temp. 180 st.C przez 40-50 minut (do suchego patyczka).
Po upieczeniu ciasto można oblać polewą czekoladową. W moim przypadku była to masa krówkowa (pół puszki) wymieszana z 1 łyżką kakao.
Ja się boję, że przy tego typu rzezach cukinia będzie zbyt mocno wyczuwalna lub ciasto będzie mdłe. Z chęcią bym je upiekła, ale moja rodzina za cukinią nie przepada, stąd objawy, bo bym sama musiała jeść :P
OdpowiedzUsuńMam dla Ciebie dobrą (złą ?) wiadomość - cukinia w tym cieście w ogóle nie jest wyczuwalna :-) I nic nie mów rodzinie, a założę się, że nawet do głowy im nie przyjdzie, że dodałaś do ciasta to warzywo ;-)
OdpowiedzUsuńZnam ciasto i lubię bardzo, cukinia dodaje mu wilgotności,nadaje specyficznej, bardzo przyjemnej konsystencji, pycha:)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda przepysznie ...
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam ciast z cukinii. Muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńOpalanka, zgadzam się z Tobą :-)
OdpowiedzUsuńAnytsujx, dziękuję :-)
Annaz, dopóki sama nie spróbowałam, to odnosiłam się z lekką rezerwą do ciast z cukinią. Teraz wiem, że zbyt długo zwlekałam.
Jakie ,apetyczne zdjęcie (szczególnie to pierwsze:), a ciasto jest pyszne bo robiłam je już kilka razy
OdpowiedzUsuńPrzepyszne! Świetny sposób na przemycenie warzyw dzieciom :)Ciekawe, ja też zrobiłam dzisiaj ciasto kakaowo- cukiniowe :) Trochę inny przepis bo z innego źródła ale wyszło bardzo smaczne. Wstawiłam przepis na obiecane lody :)
OdpowiedzUsuńPiekne!:) Musi byc pyszne:) Robilam w wersji jasnej ale ta kusi ze szok:)
OdpowiedzUsuńfenomenalnie się prezentuje!!! uwielbiam mokre i czekoladowe ciacha!
OdpowiedzUsuńMargot, dziękuję :-) Ja dopiero teraz trafiłam na ten przepis, ale podejrzewam, że będę do niego wracała w każdym sezonie cukiniowym ;-)
OdpowiedzUsuńDaktyle, tylko nie można robić tego ciasta przy dzieciach - córka widziała, co do niego dodaję i już go nawet nie tknęła, pomimo, że uwielbia czekoladę ;-)
A lody na pewno kiedyś wypróbuję :-)
Marzena, dziękuję :-) Ja robiłam obydwie wersje - tak samo dobre.
P.S. Jak Ci minął urlop ?
Wiewiórko, dziękuję :-) Ja w ogóle lubię wilgotne ciasta, a zwłaszcza czekoladowe nie mogą być suche.
Robiłam czekoladowe z cukinią w zeszłym roku. Wszystkim smakowało i nikt nie zgadł, że jest z cukinią. Muszę spróbować Twojej wersji.
OdpowiedzUsuńZachęcam :-) W tym też nikt nie wyczuje cukinii ;-)
OdpowiedzUsuńuu, ciekawa propozycja..:)
OdpowiedzUsuńKiedyś już próbowałam ciasta czekoladowego z cukinią i było bardzo dobre. Na pewno wypróbuję ten przepis ;)
OdpowiedzUsuńMoja książka:
www.nielegalna-ksiazka.blogspot.com
Evenko dziekuje bardzo, urlop super:) Bateryjki naladowane i ciesze sie ze juz w domku jestem:) Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńJa wlasnie jasnej wersji jeszcze nie robilam, za to czekoladowa - owszem. I byla przepyszna!
OdpowiedzUsuńToskaniau, skorzystasz ? ;-)
OdpowiedzUsuńMonika, a zatem czekam - daj znać jak Ci smakowało ;-)
P.S. Reklama książki też wyszła "nielegalna" ;-)
Marzenka, no to fajnie, czekam na nowe przepisy :-)
Maggie, jeżeli jesteś typowym czokoholikiem, to ciemna wersja pewnie bardziej będzie Ci smakowała, ale jak dla mnie jasna jest równie smaczna.
Boskie, wow :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie. Mam je w planach na jutro. Mam tylko pytanie. Czy można użyć innej mąki? Np pół na pół z razową, albo pełno ziarnistą?
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o mąkę, to myślę, że część można zastąpić razową. Tylko nie jestem pewna, czy w takiej samej ilości - wydaje mi się, że razowa jest bardziej chłonna, więc trzeba by było dodać jej trochę mniej.
Mam pytanie co do cukinii, co z pestkami? Trzeba je jakoś wydrążyć? Jeżeli tak to jakim sposobem, bo jest ich przecież sporo, są malutkie i mam wrażenie że połowę cukinii bym zmarnowała.
OdpowiedzUsuńJeżeli cukinia jest młodziutka, a pestki małe, to nie trzeba ich wcale wydrążać. W dużych cukiniach środki trzeba niestety wykrajać. W ten sposób prawie połowa cukinii idzie do kosza, ale nie ma innej rady.
OdpowiedzUsuń