sobota, 24 maja 2008

Piaskowiec z truskawkami



Przyznam , że nie przepadam za babkami piaskowymi, bo są dla mnie po prostu za suche. Jednak ten piaskowiec jest inny - dzięki truskawkom, nabiera zupełnie innego wyrazu, a w połączeniu z budyniem śmietankowym jest tak wspaniale aromatyczny, że nie sposób mu się oprzeć :-)





Składniki:


- 25 dag masła

- 2 szkl. mąki

- 1 szkl. cukru

- 1 budyń śmietankowy

- 3 jajka

- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

- ok. 40 dag truskawek


Miękkie masło utrzeć z cukrem. Dodawać po jednym jajku (ogrzanym do temp. pokojowej), za każdym razem dobrze ucierając. Wsypać proszek do pieczenia, budyń, mąkę i wymieszać. Ciasto podzielić na dwie części - jedną wyłożyć do wysmarowanej tłuszczem blaszki (u mnie o wymiarach 12 x 22 cm, ale lepsza jest nieco większa), na wierzchu rozłożyć pokrojone truskawki (jeśli są małe, to mogą być w całości) i wyłożyć resztę ciasta. Piec ok. 40 minut w temp. 160 - 180 st.C. (zależnie od wielkości blaszki i ilości owoców czas pieczenia może się znacznie różnić - ja piekłam ponad godzinę).


15 komentarzy:

  1. Sliczny piaskowiec. Uwielbiam truskawki wiec pewnie ciasto z truskawkami tez by mi smakowalo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Evenko jakie piękne to ciasto ! Oj, ale mi smaku narobiłas na truskawki. Jedziemy dzis na rynek, moze je kupię :) Milego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie :), takie pysznosci to ja tylko u Ciebie znajde :). Ale bym zjadla tych owocowych ciast, muffinow itd... za tydzien bede w polandii to z owocami (jagodami, malinami) zaszaleje! :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziekuję :-)

    Iis , trzeba spróbować ;-) Myślę , że smakowałoby Ci to ciasto.

    Majanko , kup koniecznie , bo sezon truskawkowy jest zbyt krótki , żeby się w pełni nacieszyć tymi owocami :-)

    Notme , cóż za zbieg okoliczności... ja wybieram się do Polski zaledwie kilka dni później :-)
    A jeśli mówisz , że tylko u mnie "takie pyszności" , to chyba nie odwiedzasz innych blogów kulinarnych ;-)) Ale dziękuję , miło mi :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piaskowiec pięknie się prezentuje i na pewno wspaniale smakuje. Ja na razie ćwiczę swoją cierpliwość czekając aż truskawki w naszym ogródku zaczną dojrzewać...

    OdpowiedzUsuń
  6. Oczywiscie -nowe ciasto i....z truskawkami,mniam ,mniam
    Ja się przyznam ,ze truskawki uwielbiam ,zwłaszcza na surowo potrafię zjeść z 2 kilo........
    Ale ciasta , desery ,muffiny itp z truskawki to tygryski też lubią ,oj lubią

    OdpowiedzUsuń
  7. Edysia , życzę wytrwałości :-) Sama wspominam , jak kiedyś niecierpliwie wypatrywałam pierwszej czerwonej truskawki. Jednak nigdy nie wytrzymywałam i zjadałam taką jeszcze zieloną , no powiedzmy lekko żołtą ;-)

    Margot , coraz więcej wiem o Tobie i Twoich upodobaniach kulinarnych :-) A na początku myślałam , że "tygryski" lubią tylko drożdżowe wypieki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten kawałek na drugim zdjęciu wygląda bardzo apetycznie - zresztą pozostałe też :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję , że to wystarczająca zachęta do upieczenia tego ciasta ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. A bo tygryski najbardziej lubią drożdzowce ,ale wszelkie,,jednogarkowce"czyli ciasta
    bez mas ( te też robię czasami ,a co)tygryski też lubią
    Zwłaszcza takie z owocami ,bakaliami ,czy coś w stylu piernikowym

    OdpowiedzUsuń
  11. A serniki , czyżbyś za nimi nie przepadała ? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. A z sernikami jest tak ,że lubię je piec -bo rodzina je uwielbia ,a mi starcza malutki kawałek ,choć zjadam go z przyjemnością .
    A trzy bułki drożdżowe zjadam i mam ochotę na czwartą !

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam takie ciasta:)
    pozdrawiam:) aga
    www.domowegotowanie.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. Ogladam tylko moje ''ulubione'' blogi. Innych poprostu jeszcze nie odkrylam :), ale z czasem, Twoja lista jest dluuuga ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Margot , teraz już wszystko jasne ;-)

    Aga , niedługo zacznie się sezon truskawkowy , więc będziesz mogła zaszaleć ;-)

    Notme , lista długa i ciągle na niej przybywa - grono blogów kulinarnych powieksza się ;-)

    OdpowiedzUsuń