czwartek, 15 stycznia 2009

Szarlotka



Ostatnio miałam wielką ochotę na szarlotkę, więc dłużej już nie zwlekając, upiekłam ją, a przy okazji zużyłam żółtka, które zostały mi od poprzedniego ciasta. Jabłka, w zależności od czasu i chęci, gotuję z cukrem do miękkości albo ścieram na tarce i daję surowe. Tym razem wybrałam tę drugą, szybszą wersję.



Składniki:

- 2 żółtka + 1 całe jajko

- 1/2 kostki margaryny

- 6 łyżek cukru pudru

- 3 szkl. mąki

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia

- cukier waniliowy lub aromat


Ponadto:


- ok. 1 kg jabłek

- cukier do smaku

- cynamon (według uznania , ja daję ok. 1/2 łyżeczki)

- 1-2 łyżki tartej bułki


Mąkę przesiać z cukrem pudrem i proszkiem do pieczenia, posiekać z margaryną, dodać żółtka, jajko i aromat. Wszystko razem zagnieść (jeśli ciasto jest zbyt suche i nie chce się kleić, to można dodać 1 łyżkę śmietany), podzielić na połowę. Jedną część rozwałkować na wielkość blachy (u mnie 20 x 30 cm), na to równomiernie rozłożyć starte jabłka wymieszane z cukrem, cynamonem i tartą bułką. Przykryć drugą częścią ciasta, brzegi docisnąć, całość gdzieniegdzie ponakłuwać widelcem. Upiec na rumiano (zajęło mi to prawie godzinę) w temp. 200 st.C.


19 komentarzy:

  1. Ale pięknie wygląda ta szarlotka - aż bym chciała wyciągnąć po nią łapkę :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj sama wyciągnęłam rękę po ostatni już niestety kawałek ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Evenko, ja też mam chęć na szarlotkę i chyba niedługo zrobię :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szarlotka to u mnie w domu stały gość...Twoja jest pyszna!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Majanko , jak Cię znam , to na pewno nastąpi to bardzo szybko ;-)

    Kass , dziękuję :-) Zawsze robisz z tego samego przepisu , czy wypróbowujesz nowe ?

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam szarlotki:)... i nie tylko szarlotki:D Wlasnie jem snikersa i musze przyznac, ze tez mi smakuje;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A snickers to ciasto , czy tylko batonik ? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ewenko zazwyczaj robię podobną do Twojej lub z pianką kokosową na górze...obie wersje wielokrotnie przetestowane i lubiane...oczywiscie próbuje też innych przepisów! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam szarlotki :) a twoja to wygląda bardzo zachęcająco

    OdpowiedzUsuń
  10. Arabesko piekna szarlotka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To jedno z moich ulubionych ciast, pycha jest. :))

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bradzo fajna.
    Kusisz ,kusisz
    :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam, chciałabym zapytać w jakiej temp. piec tą szarlotkę? I tak mniej więcej ile czasu?
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Temperaturę właśnie dopisałam - 200 st.C. A czas pieczenia to przynajmniej 45 minut , tak , żeby ładnie się zarumieniła (ja piekłam prawie godzinę , bo wyglądała blado).

    OdpowiedzUsuń
  15. Właśnie dziś upiekłam Twoją szarlotkę! Jest pyszna lecz piekłam ją tylko 30 min...

    OdpowiedzUsuń
  16. Cieszę się , że smakowała :-)
    Podejrzewam, że teraz (w nowym piekarniku) ja też już piekłabym krócej , ale dopóki tego nie sprawdzę nie chcę "mieszać" w przepisie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. zamierzam jutro ja upiec - uwielbiam szarlotki, a ta wygląda baaaardzo apetycznie

    OdpowiedzUsuń