Pamiętacie tę piosenkę o cieście ze śliwkami, którą dawno temu śpiewały "Fasolki"? To jest właśnie to ciasto. Tyle, że do jego wykonania potrzebowałam kilku dodatkowych szczegółów, których zabrakło w piosence i musiałam je sama sobie "dośpiewać", ale to drobiazg. W każdym bądź razie ciasto jest rzeczywiście dziecinnie proste, nie wymaga pomocy miksera i, co najważniejsze, jest naprawdę bardzo smaczne :-)
Składniki:
- 1 szkl. cukru
- 1 szkl. mąki
- 1/2 kostki margaryny
- 2 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- aromat waniliowy lub śmietankowy
- śliwki (ja dałam jakieś 10 sztuk)
Mąkę wymieszać z cukrem, proszkiem do pieczenia i jajkami. Dodać rozpuszczoną, ale ostudzoną margarynę i jeszcze raz dokładnie wymieszać. Tortownicę posmarować tłuszczem (dodatkowo dno można wyścielić pergaminem), poukładać pokrojone śliwki i zalać ciastem. Piec w temp. 180 - 200 st.C. przez około pół godziny.
Bardzo lubię takie szybkie i proste ciasta:-) A ze śliwkami to już poezja:-)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEvenko, śliczne jest to ciasto. Piosenkę pamiętam, oczywiscie :)) Pozdrawiam cieplutenko
OdpowiedzUsuńCiasto z piosenki?Pani mnie zadziwia ,bardzo zadziwia .Hm ,pomysł przedni ,wykonanie doskonałe ,a zdjecia ....śliczne.
OdpowiedzUsuńAtinko , kiedyś wydawało mi się , że jak ciasto jest "szybkie" , czy "tanie" , to i w smaku będzie raczej takie sobie. Dzięki takim przepisom jak ten , szybko zostałam wyprowadzona z błędu ;-)
OdpowiedzUsuńMajanko , Margot dziękuję :-) Sama nie wiem dlaczego właśnie teraz przypomniałam sobie o tej piosence i dlaczego przepis tak długo czekał , żebym z niego skorzystała , ale lepiej późno niż wcale ;-))
najlatwiejsze i jakie ladne:D
OdpowiedzUsuńDzięki ;-)
OdpowiedzUsuń"Najłatwiejsze ciasto w świecie... (lalallala) nic a nic się go nie gniecie (lalalala...) :D:D:D Wiadomo, że się pamięta ciasto "Fasolek"!
OdpowiedzUsuńBrawo , brawo :-))
OdpowiedzUsuńdziękuję, dziękuję - tu Malta dwornie się kłania :)
OdpowiedzUsuńMoże i jest najłatwiejsze, ale wygląda pięknie!
OdpowiedzUsuńNo to doszedł jeszcze jeden powód , dla którego warto je upiec ;-)
OdpowiedzUsuńciasto smczne, bardzo wilgotne i puszyste. zmodyfikowałam tylko troszkę przepis... z braku śliwek dodałam jabłka obsypane cynamonem :). wyszlo idealnie :)
OdpowiedzUsuńale jak tylko znajdę śliwki na 100% wyprubuję w wersji oryginalnej :)
zrobilam z jablkami :D
OdpowiedzUsuńwyszlo pyszne. nastepnym razem dam mniej cukru, bo bylo ciut za slodkie, ale moze gdyby jablka byly kwasne to byloby ok?
pozdrawiam :)
Ola
Ja wczoraj robiłam biszkopt. Ostatnio jestem baaardzo uzależniona od biszkoptów. Nie wiem co się ze mną dzieje. Chyba się starzeję. ;) Albo to podświadome próby biszkoptowe przed urodzinami synka, na które chciałabym samodzielnie tort wykonać. :) Wczorajszy biszkopt, uraczyłam śliwkami i jabłkami na wierzchu i upiekł się naprawdę ładnie i pysznie smakował. Biszkopt to chyba jedyne ciasto, na które pozwalam z czystym sercem mojego małoletniemu (17 mies.) synkowi. A wracając do Twojego rarytasu przedstawionego tutaj na stronie, podejmę się i upiekę coś innego w końcu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Katarynka