Przez cały rok nie piekłam żadnych bułeczek śniadaniowych, ani chleba. Teraz nadrabiam, chociaż trochę niemrawo, ale próbuję ;-) Dziś przedstawiam Wam przepis na włoski 'supermarket bread', pochodzący ze strony King Arthur Flour. Chlebek jest miękki, sprężysty i wilgotny - bardzo dobry. Najbardziej smakował mi bez niczego i z dżemem, ale z jakąś pastą, serkiem, czy delikatną wędliną też będzie pysznie :-)
Ciasto:
- 4 szkl. mąki
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej lub 1/4 szkl. płatków ziemniaczanych
- 1/4 szkl. mleka w proszku (może być beztłuszczowe)
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki drożdży instant (użyłam 20 g świeżych)
- 1 i 1/3 szkl. ciepłej wody
- 3 łyżki oliwy z oliwek
Na wierzch:
- 1 białko
- 1 łyżka wody
- sezam
W dużej misce wymieszać wszystkie składniki ciasta (jeśli używamy świeżych drożdży, należy je najpierw rozpuścić w wodzie). Wyrabiać 5-8 minut do momentu, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne - w razie potrzeby dodać więcej mąki lub wody. Miskę przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę (do podwojenia objętości).
Ciasto podzielić na dwie równe części, z każdej uformować podłużny bochenek (coś na kształt bagietki), ułożyć na natłuszczonej (lub wyłożonej pergaminem) blasze, przykryć i zostawić do wyrośnięcia na 1 godzinę (bochenki mają być dobrze wyrośnięte i napuszone).
Przygotowane chlebki posmarować białkiem roztrzepanym z wodą i grubo posypać sezamem. Ostrym nożem zrobić po 3 ukośne nacięcia na każdym bochenku. Wstawić do nagrzanego do 200 st.C piekarnika na ok. 25 minut.
wspaniały chlebek, zjadłabym kromeczkę z masełkiem i konfiturą :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Wygląda bardzo apetycznie. Zjadłabym z masłem:)
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek.:)
OdpowiedzUsuńJa już dawno nie piekłam chlebka, ale wczoraj upiekłam chałkę.
A Twoim chlebkiem bym się chętnie zajadała, na przykład z jakimś dżemem. Mniam:)
Pozdrawiam ciepło:)
Piekny, taki delikatny...
OdpowiedzUsuńtaki chlebus z maselkiem musi smakowac pycha:)
OdpowiedzUsuńcudownie wygląda:) bardzo lubię takie wypieki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjej, a ja jeszcze nie upiekłam TAMTEGO chlebka. Ale mam go zapisanego, zrobię na pewno. Ten też jest piękny...
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze :-)
OdpowiedzUsuńAniu , co się odwlecze... U mnie też tak często bywa ;-)
mniam mniam, ja ostatnio dostałam jeszcze ciepły chlebek od sąsiadki, miłe zaskoczenie ! Domowy chleb rządzi ! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam: aktywnemacierzynstwo.blogspot.com oraz do polubienia nas na FB
thank you
OdpowiedzUsuńprześliczne te bochenki:-)
OdpowiedzUsuńŚliczny chlebek. Chętnie i ja wypróbuję przepis;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wstyd się przyznać, ale dopiero teraz zauważyłam że już wróciłaś.
OdpowiedzUsuńMam sporo zaległości do nadrobienia:)
Ano wróciłam... To już rok będzie ;-)
OdpowiedzUsuńno smacznie smacznie ;)
OdpowiedzUsuńEvenko, radosnych Swiąt Wielkanocnych dla Ciebie i całej Twojej rodzinki :*
OdpowiedzUsuńTwoje chlebki są prześliczne!
OdpowiedzUsuńWitam!Czy zamiast mleka w proszku można dać normalne?Jeśli tak to ile.Dziękuję.
OdpowiedzUsuńLepiej dać mleko w proszku. W ostateczności zamieniłabym mleko w proszku na mąkę, a część wody (1/4-1/3 szkl.) na mleko zwykłe.
OdpowiedzUsuńkurcze nie mam mleka w proszku,mogę zamiast tej 1\3 wody dac zwykłego mleka?
OdpowiedzUsuńSpójrz na wcześniejszy komentarz i moją odpowiedź do niego ;-)
OdpowiedzUsuń