Do tego ciasta użyłam formy babkowej, ale poza wyglądem z babką raczej się nie kojarzy. Jest sycące, mocno wilgotne, o cytrusowym aromacie, z dodatkiem płatków owsianych.
Gdybym upiekła to ciasto w blaszce, nazwałabym je plackiem ;-)
Gdybym upiekła to ciasto w blaszce, nazwałabym je plackiem ;-)
Składniki:
- 175 g margaryny
- 200 g cukru
- szczypta soli
- 4 jajka
- 150 g mąki
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g płatków owsianych
- 300 g marchwi
- 100 g kandyzowanej skórki cytrynowej (użyłam pomarańczowej)
- 1 duża pomarańcza lub 1 aromat pomarańczowy i 6 łyżek soku pomarańczowego
- 3 łyżki rumu (pominęłam)
Margarynę ogrzać do temperatury pokojowej.
Żółtka wymieszać z cukrem i solą, odstawić na 20 minut. Następnie utrzeć z margaryną na pienistą masę.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i płatkami owsianymi, dodać do masy.
Marchew zetrzeć na drobnej tarce, wymieszać z drobno posiekaną kandyzowaną skórką cytrynową, startą skórką z pomarańczy (lub aromatem pomarańczowym), sokiem pomarańczowym i rumem. Dodać do ciasta.
Na koniec połączyć ciasto z ubitą pianą z białek. Nałożyć do wysmarowanej tłuszczem tortownicy o średnicy 26 cm (lub formy z kominkiem). Piec w temp. 175 st.C przez 40-45 minut.
Przepis pochodzi z gazetki "Ciasta domowe".
chętnie bym zjadła, mniam:)
OdpowiedzUsuńNa takie ciacho to ja się piszę. Pewnie pięknie pachnie pomarańczami :)umm :)
OdpowiedzUsuńO tak, zapach pomarańczy jest dość intensywny, tym bardziej, że ja zamieniłam kandyzowaną skórkę cytrynową na pomarańczową. Co prawda startą pomarańczową z kolei zamieniłam na cytrynową, ale mimo wszystko, to pomarańcza dominuje.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze i pozdrawiam :-)
Piękne to ciasto. Chętnie bym się poczęstowała. Cudowne smaki. Narobiłaś mi chęci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mam pytanie . Chce zrobić kasze jaglaną na słodko ale nie wiem co by do nie pasowało . Podpowiesz mi coś ? :)
OdpowiedzUsuńJeżeli to dla tego słodziaka na zdjęciu, to może jabłuszko ? ;-)
OdpowiedzUsuńJutro razem z synem zrobimy.odkąd zrobił w przedszkolu ciasto marchewkowe często mnie namawia na takie ciasta. i muszę przyznać że z chęcią je robię.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż w przedszkolu robią ciasta ? Prawdziwe ? ;-) Córka tylko jakąś prostą surówkę robiła i to już w szkole, w pierwszej klasie.
OdpowiedzUsuńNic, tylko się cieszyć, że rośnie pomocnik kuchenny :-)
Gosiu, dziękuję, już zaglądam ;-)
OdpowiedzUsuńtak robią i wychodzą im całkiem niezłe ,i ciasteczka owsiane robili tydzień temu trochę pomagałam, w przedszkolu dużo się dzieje co tydzień coś nowego:)
OdpowiedzUsuńoj rośnie rośnie
Wygląda apetycznie, idealne ciasto na drugie śniadanie :)
OdpowiedzUsuń