czwartek, 13 marca 2014

Blackberry beer drink od Lorda Somersby ;-)

Dwa dni temu dostałam...


 W ramach...


Paczka zawierała...


Zbliżenie na "myszunię"... ;-)


I otwieracz do butelek...


Główni bohaterowie kampanii...


Buteleczki podpisane imiennie :-)


Pora na degustację...


Podsumowanie...
Od razu powiem, że piwa nie lubię. Jasnego, ciemnego, żadnego. Co innego np. taki 'Blackberry beer drink'. Z prawdziwym piwem ma on niewiele wspólnego. Dosyć słodki, trochę landrynkowy, o smaku przypominającym bardziej maliny niż jeżyny i przyjemnym zapachu. Po wlaniu do szklanki robi się dużo piany, która jednak szybko opada. To coś dla takich osób takich jak ja, które nie przepadają za smakiem tradycyjnego piwa ;-)

I jeszcze jedno...


;-)

3 komentarze:

  1. Co trzeba zrobić żeby dostać taki zestaw? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To pytanie do organizatorów kampanii ;-) Do mnie sami się zgłosili, a czym się kierowali, tego nie wiem.

    OdpowiedzUsuń