Dwa dni temu dostałam...
W ramach...
Paczka zawierała...
Zbliżenie na "myszunię"... ;-)
I otwieracz do butelek...
Główni bohaterowie kampanii...
Buteleczki podpisane imiennie :-)
Pora na degustację...
Podsumowanie...
Od razu powiem, że piwa nie lubię. Jasnego, ciemnego, żadnego. Co innego np. taki 'Blackberry beer drink'. Z prawdziwym piwem ma on niewiele wspólnego. Dosyć słodki, trochę landrynkowy, o smaku przypominającym bardziej maliny niż jeżyny i przyjemnym zapachu. Po wlaniu do szklanki robi się dużo piany, która jednak szybko opada. To coś dla takich osób takich jak ja, które nie przepadają za smakiem tradycyjnego piwa ;-)
I jeszcze jedno...
;-)
Co trzeba zrobić żeby dostać taki zestaw? :)
OdpowiedzUsuńTo pytanie do organizatorów kampanii ;-) Do mnie sami się zgłosili, a czym się kierowali, tego nie wiem.
OdpowiedzUsuńAle super! :)
OdpowiedzUsuń