wtorek, 8 lipca 2014

Semifreddo czekoladowo-waniliowe




Lodowy deser w sam raz na upały. Semifreddo oznacza „na wpół zamrożone”, ale smakuje jak najlepsze lody. W dodatku można je przygotować bez użycia maszyny. Czy trzeba coś jeszcze dodawać ? No, może tylko kilka świeżych, soczystych owoców do podania ;-)



Składniki:
- 100 g czekolady mlecznej lub gorzkiej
- 500 ml śmietanki 36% (użyłam 30%)
- 2 duże jajka*
- 130 g cukru pudru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii


Czekoladę połamać na cząstki.
W niewielkim rondelku zagotować 1/3 śmietany. Zestawić z ognia i dodać czekoladę. Mieszać do rozpuszczenia, po czym odstawić do wystudzenia.

Jajka rozdzielić na białka i żółtka. Mikserem na wysokich obrotach utrzeć żółtka z połową cukru na jasny, puszysty krem. W osobnym naczyniu ubić białka z drugą połową cukru na sztywną pianę i dodać do żółtek. Ubić pozostałą śmietankę i dodać do masy jajecznej. Następnie powstałą masę rozdzielić do dwóch miseczek w ilości 1/3 do 2/3 przygotowanej mikstury lodowej (podzieliłam po połowie). Do mniejszej ilości masy dodać ekstrakt z wanilii, a do drugiej rozpuszczoną w śmietanie czekoladę. Masę waniliową rozlać do foremek (użyłam silikonowych foremek muffinkowych) wypełniając je do 1/3 wysokości. Ustawić foremki na tacy i zamrażać przez 20-30 minut. Pozostałą masę przechowywać w lodówce. Kiedy masa waniliowa zastygnie nałożyć na wierzch masę czekoladową i wstawić foremki do zamrażalnika na kilka godzin lub całą noc.

Aby wyjąć lody z foremek, należy zanurzać je na chwilę w gorącej wodzie i odwracać foremki do góry dnem, wybijając zamrożoną masę z naczynek na talerzyki. Podawać z owocami.

*Jajka należy dokładnie umyć i sparzyć gorącą wodą. Trzeba je wcześniej wyjąć z lodówki, żeby się ogrzały, w przeciwnym razie skorupka popęka.



 Przepis pochodzi ze „Złotej księgi czekolady”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz