piątek, 31 lipca 2015

Ciastka z gofrownicy



Kruche ciastka pieczone bez użycia piekarnika - jego rolę pełni gofrownica. A, że zazwyczaj mieszczą się na niej tylko dwie kulki z ciasta na raz, więc produkcja takich ciasteczek trochę trwa. Warto jednak je zrobić. Mnie najbardziej smakowały zaraz po upieczeniu, kiedy były jeszcze ciepłe i naprawdę chrupiące. Potem z dnia na dzień (jeśli dotrwają) stają się coraz bardziej miękkie, ale też smaczne. Najbardziej przypominają mi ciastka z patelni, które kiedyś robiłam, tyle, że bez rodzynków.

 

Składniki:

- 500 g mąki

- 250 g cukru

- 4 jaja

- 100 g margaryny (np. Kasi)

- 100 g masła

- 1/2 łyżeczki aromatu waniliowego



Jajka z mąką i cukrem zmiksować, następnie dodać rozpuszczony i ostudzony tłuszcz oraz ekstrakt waniliowy. Ciasto zawinąć w folię i włożyć do lodówki na 1-2 godziny.

Ze schłodzonego ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego (robiłam trochę większe). Wkładać do rozgrzanej gofrownicy i piec około 3 minuty.


Uwagi:

Kulki z ciasta można formować na bieżąco (po 2 lub 4, zależnie od rodzaju gofrownicy) albo przygotować od razu całą porcję i poukładać na folii, wtedy nie będą przyklejały się do podłoża (nie podsypujemy mąką !)


Źródło

4 komentarze:

  1. Ciastka z patelni robiłam, pyszne, więc i ciastka z gofrownicy chętnie zrobię :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy pomysł :) Może kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialne ciasteczka. Swieże są bardzo chrupiące, potem trochę miękną, ale nadal są pyszne. Można jeść, i jesc, i jeść:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że posmakowały :-)

    OdpowiedzUsuń