środa, 7 lutego 2018

Kule śniegowe (Schneeballen)



"Kule śniegowe" to fantazyjne, smażone ciasteczka, w smaku przypominające faworki. Ich wykonanie może wydawać się nieco pracochłonne, ale to tylko pozory, bo da się je zrobić całkiem szybko. A najlepsze jest to, że na koniec formowania (po wałkowaniu, nacinaniu i przeplataniu) ciasteczko po prostu zgniata się w kulkę, więc nie ma co się z nimi "patyczkować" (choć patyczek się przyda ;-) Zanim się obejrzymy, nasze kule śniegowe będą gotowe - pyszne i chrupiące.


Składniki:
- 4 żółtka
- 3 białka
- 50 g miękkiego masła
- 40 g cukru
- ok. 2 szkl. mąki
- szczypta soli
- kilka kropli aromatu waniliowego

- cukier puder do posypania
- olej do smażenia


Masło, cukier i żółtka utrzeć na jednolitą, puszystą masę. Białka ze szczyptą soli ubić na pianę i delikatnie wymieszać z masą żółtkową. Dodawać stopniowo przesianą mąkę, zaczynając od jednej szklanki. Zagnieść ciasto, które powinno mieć delikatną konsystencję, ale nie lepić się do rąk i dać się uformować w kulę. Powinno być też lśniące i aksamitne w dotyku. W sumie zagniatanie powinno zająć około 10-15 minut.

Gotowe ciasto owinąć folią i włożyć na około godzinę do lodówki.

Następnie schłodzone ciasto rozwałkować na oprószonym mąką blacie, najcieniej, jak to tylko możliwe (podobnie jak na faworki). Dużą szklanką lub metalową obręczą wycinać kółka (u mnie  8 cm średnicy). Każde kółko naciąć kilkakrotnie nożem lub radełkiem w środku, zostawiając krawędź ciasta dookoła.


Patyczek do szaszłyków lub trzonek drewnianej łyżki przepleść przez wycięte paski, podnieść kółko ciasta do góry, po czym zsunąć i w dłoni uformować kulkę niezbyt mocno ściskając.


Rozgrzać olej w średniej wielkości rondelku i smażyć kulki ciasta po kilka sztuk jednocześnie (rosną w czasie smażenia). Usmażone kule śniegowe osączyć na papierowym ręczniku, a następnie obtoczyć w cukrze pudrze.

Na podstawie tego przepisu.



8 komentarzy:

  1. perfekcyjne na tłusty czwartek :) mniam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe ciasteczka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Karnawał się już skończył, ale ten przepis chyba jeszcze zdążę wypróbować :D

    https://bitasmietanka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karnawał jeszcze się nie skończył i potrwa do jutra, więc jest szansa :-)

      Usuń
    2. a ja uparcie szukam tych orginalnych foremek do tych ciasteczek widze ze nie ma takiej potrzeby tez ładnie wyglądają

      Usuń
    3. Ja nawet nie wiedziałam, że są jakieś specjalne foremki do tego ;-)

      Usuń
    4. Jestem szczęśliwa posiadaczką tego przyrządu. Nie ukrywam, że jest b drogi ale był moim marzeniem.
      Widziałam w internecie, że ludzie używają stalowych sitek-zaparzaczy w postaci zamykanej kuli do herbaty taki 8-9 cm.
      Oryginalnie takie ciastka kule śnieżne roztłukuje się młoteczkiem bo są twarde.

      Usuń