Gofry na drożdżach, w posypce cukrowej. Są one trochę inną wersją słynnych belgijskich gofrów z Liège (choć i na te można znaleźć co najmniej kilka różnych przepisów).
Do zrobienia tych oryginalnych zazwyczaj używa się większej ilości masła i cukru, w dodatku perlistego. Zastąpiłam go zwykłym cukrem kryształem, a z ciasta ulepiłam kulki, które dodatkowo obtoczyłam w cukrze. Podczas pieczenia cukier karmelizuje się tworząc słodką skorupkę na gofrach i dlatego nie potrzeba już więcej żadnych dodatków w postaci cukru pudru, dżemu, czy bitej śmietany, no chyba, że ktoś bardzo lubi :-)
Składniki:
- 140 ml mleka
- 1 i 1/2 łyżeczki suszonych drożdży
- 2 jajka
- duża szczypta soli
- 400 g mąki
- 100 g masła (temp. pokojowa)
- 100 g cukru
- 1 op. cukru waniliowego
Dodatkowo:
- cukier do obtaczania
Mleko podgrzać na tyle, by było ciepłe. Połowę wymieszać z drożdżami, odstawić w ciepłe miejsce na 10-15 minut. Resztę mleka roztrzepać z jajkami i solą za pomocą widelca.
Miękkie masło wymieszać z mąką (np. rozcierając palcami). Dodać "bąbelkujące" drożdże oraz jajka z mlekiem i wymieszać drewnianą łyżką (ciasto będzie dosyć klejące). Na koniec wsypać cukier wraz z cukrem waniliowym i jeszcze raz dobrze wymieszać. Miskę z ciastem przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 45-60 minut.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na posypany mąką blat, podzielić na 12 części. Z każdej części uformować kulkę i obtoczyć w cukrze.
Nagrzać gofrownicę (w tym czasie kulki jeszcze odrobinę podrosną) i piec porcjami po około 5 minut (może być krócej lub dłużej, zależnie od mocy gofrownicy - pierwszych gofrów trzeba po prostu bardziej pilnować ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz