czwartek, 7 maja 2020

Bułki murarki



Chrupiące, pszenne bułeczki śniadaniowe. Skąd ich nazwa ? Zapewne pochodzi od tego, że bułki po wyrośnięciu prawie przecina się na połowę, po czym "skleja" za pomocą glazury. Czynność ta przypomina łączenie cegieł zaprawą murarską ;-)

Uprzedzę, że przepis wymaga zrobienia zaczynu, który musi postać około 12 godzin, dlatego pieczenie bułeczek należy zaplanować odpowiednio wcześniej.






Zaczyn drożdżowy:
- 175 g mąki pszennej (typ 650)
- 150 g woda
- 1 plaska łyżeczka drożdży instant (lub ok. 8 g drożdży świeżych)

Ciasto:
- 375 g mąki pszennej (typ 550 lub 650)
- cały zaczyn
- 200-220 g wody
- 3/4 łyżeczki drożdży instant (lub ok. 6 g świeżych)
- 1  łyżeczka soli

Glazura:
1 łyżka maki ziemniaczanej wymieszana z odrobiną wody.


Składniki zaczynu dobrze wymieszać, aby powstało gładkie ciasto. Pozostawić przykryte do wyrośnięcia na całą noc w temperaturze pokojowej.

Następnego dnia wymieszać mąkę, drożdże, zaczyn i wodę. Wyrabiać wstępnie 4 minuty (mikserem na wolnych obrotach), a potem energiczniej przez około 8 minut (prędkość miksera 2-3), dodając również w tym momencie sól. Powinno powstać elastyczne, gładkie ciasto, odstające od ścianek miski.
Wyjąć ciasto na blat, krótko wyrobić i włożyć z powrotem do miski, ale tym razem wysmarowanej olejem. Przykryć, odstawić do wyrośnięcia, do podwojenia objetości (1 do 1,5 godziny).
Wyrośnięte ciasto odgazować, podzielić na 10-12 części i uformować z nich okrągłe bułeczki. Ułożyć na blasze wyścielonej papierem do pieczenia. Przykryć, odstawić do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.
W międzyczasie piekarnik nagrzać do 250°C.
Każdą wyrośniętą bułeczkę prawie przepołowić naciskając tępym końcem noża (nie do końca) tak, aby połówki były połączone jedynie cienką warstwą ciasta. Zagłębienie posmarować glazurą, obydwie połówki połączyć razem i docisnąć, na zakończenie wierzch bułek także posmarować glazurą.
Piec około 20 minut w naparowanym piekarniku, do lekkiego zbrązowienia.

Na podstawie tego przepisu.

6 komentarzy:

  1. Co to znaczy w "naparowanym piekarniku"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre piekarniki mają funkcję pary. Do tych które nie mają wystarczy tuż przed pieczeniem wrzucić na dno (gorącego już piekarnika) kilka kostek lodu albo wstawić małą blaszkę z wodą. Dzięki temu piekarnik będzie "naparowany" :-)

      Usuń
  2. Wydaje mi się, że powinno się podać źródło tego przepisu, bo jest skopiowany ze strony chleb.info.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Odnośnik znajduje się pod przepisem (był tam od dnia dodania wpisu) :-)

      Usuń
  3. To jakaś ceremonia zrobić zaczyn z drożdży i dodać drożdży ? Przecież na 8 gr suchych drożdży powinno obsłużyć 1 kg mąki . Robi się zaczyn z tej ilości drożdży jaka ma być użyta do ciasta,chleba .Zaczyn to pobudzenie do mnozenia sie drożdży na pożywce z ciepłej woda lub mlekiem 100-150 ml , łyżki cukru ,i łyżki mąki .Ddy zacznie sie robić piana oznacza to że "pracują i mozna wlać wszystko do mąki i dodać wody w przwidzianej przepisem ilości - różne maki wchłaniaja różne ilości wody .No i czekać po wyrobieniu skadników aż zacznie rosnąć ,urośnie,odgazować wyrabuiajac na podsypanej stolnicy ,uformowac bułki ,poczekać aż "urosną" i ułozone na w formie lub na blasze . I wszystko .Nie proponuje aż tak goracego piekarnika ,po co ,niech sobie rosna i powoki pieką aby nie były al dente bo takie potrawy niszczą nam jelita .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "różne maki" ??? polne maki też mogą być?, bułki al dente??? coś Ci się z makaronem popieprzyło.

      Usuń