czwartek, 19 grudnia 2024

Piernikowe milky way

 

Ciasto milky way w piernikowej wersji. To trzy cienkie blaty piernikowe, przełożone mlecznym kremem i  polewa czekoladowa na wierzchu. 

Oryginalny przepis zawierał całą puszkę mleka skondensowanego (i tyle też dodałam), ale uznałam, że to jednak za dużo (pomimo protestów syna, któremu pierwotna wersja bardzo odpowiadała ;-).

 


SKŁADNIKI:


1. Ciasto:
- 200 g masła (o temp. pokojowej)
- 150 g cukru trzcinowego
- 4 żółtka
- 2 łyżki miodu
- 360 g mąki pszennej + troszkę do podsypywania przy wałkowaniu
- 1 łyżeczka sody
- 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
(lub zamiast tych trzech przypraw można użyć gotowej przyprawy do piernika)
    
2. Krem:
- 200 g masła (o temp. pokojowej)
- ok. 1/2 puszki słodzonego, skondensowanego mleka*
- 250 g serka mascarpone (o temp. pokojowej)
- 150 g pełnotłustego mleka w proszku

3. Polewa:
- 100 g czekolady (u mnie po 50 g mlecznej i deserowej)
- 30 g masła
- 30 ml mleka



SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:


1.
Miękkie masło utrzeć z cukrem trzcinowym. Ciągle ubijając dodawać po 1 żółtku i miód. Stopniowo dosypywać mąkę wymieszaną z sodą i przyprawami. Gdy składniki dobrze się połączą, ciasto wyjąć na posypany mąką blat i jeszcze krótko wyrobić. Następnie podzielić je na 3 równe części.
Z papieru do pieczenia wyciąć 3 jednakowe prostokąty na wielkość dna blaszki, czyli 24 x 36 cm. Każdy kawałek ciasta rozwałkować na przygotowanym papierze (placki będą dosyć cienkie). Piec w temperaturze 180 st.C przez 8-10 minut na złoty kolor (pod koniec pieczenia najlepiej obserwować, aby nie przypiekły się zbyt mocno). Po upieczeniu odstawić do wystygnięcia - na początku będą miękkie, ale dosyć szybko stwardnieją.
Placki trzymają kształt, więc nie muszą być pieczone w formie 24 x 36 cm - może być większa (np. blacha od piekarnika). Z niskiej blachy nawet łatwiej będzie zsuwać upieczone placki na stolnicę (do wystygnięcia) i nie czekając od razu piec kolejne.


2.
Miękkie masło zmiksować na puszystą masę. Stopniowo dolewać mleko skondensowane, za każdym razem dokładnie ubijając. Następnie dodać serek mascarpone, zmiksować, a następnie wsypać mleko w proszku i jeszcze raz dobrze zmiksować do uzyskania gładkiej masy.
Odłożyć 3 duże łyżki kremu. Resztę podzielić na dwie, równe części. Jedną częścią kremu posmarować pierwszy placek, przykryć drugim plackiem, posmarować drugą częścią kremu i przykryć trzecim plackiem. Wierzch ciasta posmarować odłożonym wcześniej kremem.


3.
Masło z mlekiem zagotować, zdjąć z ognia, dodać połamaną czekoladę i zostawić na kilka minut. Następnie wymieszać na gładką masę, trochę przestudzić i polać wierzch ciasta cienką strużką w esy-floresy.
Gotowe ciasto zostawić w temperaturze pokojowej na kilka godzin, aby placki zmiękły, a następnie wstawić do lodówki.

Uwagi:

W oryginalnym przepisie została użyta cała puszka mleka skondensowanego (530 g), ale to wersja dla wyjątkowych łasuchów ;-) Osobiście uważam, że połowa wystarczy.

Na podstawie tego przepisu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz