sobota, 29 marca 2008

Babka wielkanocna

 
I znowu, zamiast skorzystać z jakiegoś wypróbowanego przepisu, to szukałam nie wiadomo jakiego ;-) Co prawda wcale nie upierałam się, żeby koniecznie znaleźć coś nowego, ale przeglądając różne strony, trafiłam akurat na taki. Od razu mi się spodobał, bo zawierał "magiczny" składnik, czyli jogurt. Zmieniłam tylko smak budyniu (nie miałam bananowego), a gotową babkę polałam moim ulubionym lukrem śmietankowym. Bardzo dobry przepis - polecam :-)
 



Składniki:

- 4 jajka

- 1 szkl. cukru

- 2 budynie bananowe (dałam waniliowe)

- 2 niepełne szkl. maki pszennej (330 g)

- 300 ml jogurtu naturalnego

- 200 ml oleju

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia


Białka ubić na sztywno, dodać cukier, żółtka i dalej ubijać ok. 10 minut.

Mąkę wymieszać z budyniami i proszkiem do pieczenia.Do masy jajecznej dodawać na przemian mąkę, jogurt i olej, aż do wyczerpania składników.Wyłożyć do formy, wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 45 minut w temperaturze 180 st.C.

Ostudzoną babkę posypać cukrem pudrem lub polukrować.


Lukier:

- ok. 1/2 szkl. cukru pudru

- kilka kropli aromatu śmietankowego

- trochę mleka (ok.1 łyżki)



24 komentarze:

  1. Ależ smacznie wygląda! Bardzo mniam!

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo smacznie!!!!!
    Nie mam takiej foremki ,ale i tak upiekę wkrótce
    Najbardziej lubie baby drożdzowe ,ale innymi nie gardzę

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Wam :-)

    Margot , szczerze powiedziawszy , to nigdy nie piekłam takiej prawdziwej baby drożdżowej. Chyba pora to zmienić i wypróbować jakiś przepis ot , tak , bez okazji ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Polecam!
    Na cin cin np babę Limby
    Babę z blogu Liski
    i wszelkie włoskie np colombę z blogu Eli

    OdpowiedzUsuń
  5. No to mam teraz "zagwozdkę" - którą wybrać (wiem , wiem... najlepiej wypróbować wszystkie , ale któraś musi być pierwsza) ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekna baba i foremka też fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A dziękuję , dziękuję... :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. No, nie... Cudne zdjęcia, babka jeszcze bardziej pewnie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki kamapko :-)
    Twoje wypieki też podziwiałam , ale niestety nie mogłam zostawić komentarza...

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzenkue bardzo Evenka

    Бабка Пасхальная (Babka Wielkanocna) от Evenka
    http://svetilnik-m.livejournal.com/108937.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Babka właśnie się piecze, bardzo prosty przepis. Jak ładnie pachnie ;]


    Drakona

    OdpowiedzUsuń
  12. W zeszlym roku skorzystalam z tego przepisu po raz pierwszy, ale dopiero dzisiaj wstawilam go u siebie na blogu (wczesniej bloga kulinarnego nie mialam ;)).
    Z malymi zmianami:
    http://margaretas-koket.blogspot.com/2010/03/wielkanocna-babka-jogurtowa.html
    Dziekuje za pyszny przepis! :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczna babka!Czy budynie z cukrem, czy bez?:)

    OdpowiedzUsuń
  14. czy te budynie mam wsypać czy najpierw zrobić i dodać?

    OdpowiedzUsuń
  15. wygląda pysznie:) jakiej wielkości budynie używamy? czy masę jajeczną ucieramy z mąką czy mieszamy wszystko delikatnie łyżką?

    OdpowiedzUsuń
  16. Budynie takie na 1/2 l mleka , czyli chyba po 40 g (bez cukru).
    A jeśli chodzi o mieszanie ciasta , to ja pod koniec ucieram wszystko mikserem na wolnych obrotach.

    OdpowiedzUsuń
  17. upiekłam to ciasto i wyszedł mi zakalec, dlaczego:(((co zrobiłam nie tak???proszę o radę... z góry dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękna ta babka, muszę spróbować , może mi się uda;)) Wygląda bardzo kusząco, zresztą wszystko tu u Ciebie takie apetyczne:)) pozdrawiam! Wesołych Świąt!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ach , te zakalce... Kwiatku , zdarzają się najlepszym ;-)
    A co mogę poradzić ? Jogurt o temp. pokojowej , a nie prosto z lodówki. Po upieczeniu sprawdzić patyczkiem , czy ciasto jest gotowe. Każdy piekarnik inaczej grzeje , więc może po prostu za krótko ciasto sie piekło.

    Karmelu , dziękuję i również wesołych Świąt życzę :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zakalec mi wyszedł... A lukier straszny wyszedl rzadki...

    OdpowiedzUsuń
  21. Szkoda czasu.To nie babka to kluch.

    OdpowiedzUsuń