niedziela, 19 października 2008

Ucierane ciasto z brzoskwiniami



Bardzo proste i smaczne ciasto. Brzoskwinie można oczywiście zastąpić innymi owocami, a zamiast kruszonki posypać płatkami migdałowymi. I... zajadać się :-)




Składniki:

- 1 puszka brzoskwiń lub 600 g odsączonych, nie za miękko ugotowanych świeżych (ja zużyłam jedną małą puszkę)

- 75 g masła lub margaryny

- 75 g cukru

- 1 cukier waniliowy

- 2 jajka

- szczypta soli

- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia

- 150 g mąki

- 2 łyżki mleka

- płatki migdałowe lub kruszonka do posypania


Wszystkie składniki ogrzać do temperatury pokojowej. Owoce dokładnie odsączyć.

Tłuszcz utrzeć na puszystą masę dodając porcjami cukier i cukier waniliowy, jajka i sól. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, dodawać na zmianę z mlekiem (ciasto wymaga tylko tyle płynu, by ciężko odrywało się od łyżki). Ciasto rozsmarować w natłuszczonej formie (u mnie 12 x 22 cm, ale jeśli chcemy wykorzystać dużą puszkę brzoskwiń i zrobić cieńsze ciasto niż moje, to lepiej użyć większej). Na wierzchu poukładać pokrojone brzoskwinie, całość posypać płatkami migdałowymi lub kruszonką. Piec w temp. 175 st.C. przez 20-25 minut (ja piekłam prawie dwa razy dłużej, ale moje ciasto było grubsze niż w oryginale).


Kruszonka:

- 2 łyżki mąki

- 2 łyżki cukru pudru

- 1 łyżka masła

- ew. kilka kropli aromatu waniliowego lub śmietankowego


Wszystko razem zagnieść, rozetrzeć palcami i posypać ciasto.



21 komentarzy:

  1. Jak ja lubie brzoskwinie i nawet ciasto mi do nich nie jest potrzebne;)

    OdpowiedzUsuń
  2. W takim razie zdecydowanie musisz dodać ich więcej , jeśli postanowisz jednak upiec to ciasto ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda ślicznie i smacznie. Takie ucierane ciasta są przepyszne , z brzoskwiniami jeszcze nie robiłam . Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje ciasto wygląda ślicznie z tą kruszonką. Wypróbuję przy następnej okazji!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję i polecam , warto spróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda bardzo zachęcająco:) lubię ucierane ciasta:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne! Wiem już jak zrobić to ciasto w wersji MM :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Wam :-)

    Malta , chyba nie ma takiego przepisu , którego nie dałabyś rady przerobić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Są evenko. Czasem patrzę i po prostu wiem, żę nic nie zrobię. To smutneeeeee [malta beczy krokodylimi łzami]

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj , to współczuję... Mam nadzieję , że ta Twoja dieta przynosi chociaż oczekiwane efekty ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chciałam Ci bardzo podziękować ponieważ dzięki Tobie i Twojemu blogowi poznałam przyjemność z pieczenia :) Wypróbowałam wiele z przepisów które u siebie zamieszczasz, są przepyszne i idealnie pasują moim kubkom smakowym :) Obecnie postanowiłam założyć swojego bloga... Nie wiem czy będę w stanie stworzyć z niego takie arcydzieło jak Ty ze swojego, ale mam nadzieję, że ktoś z niego kiedyś skorzysta tak jak i ja skorzystałam dzięki Tobie :) Mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe jeśli link do Twojego bloga będzie dostępny na moim :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Aneczko , dziękuję Ci za ten komentarz - sprawiłaś mi ogromną radość i będzie mi bardzo miło , jeśli mój blog znajdzie się na Twojej "liście".
    Pozdrawiam i życzę samych udanych wypieków :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ewenko za szybko te ciacha pieczesz, bo nazbierało mi się zaległości w oglądaniu tych cudowności.Co dopiero byłoby gdybym chciała je wszystkie koniecznie upiec? Na pewno bym nie nadążyła ;)
    Napiszę więc zbiorowo, że wszystkie wyglądają cudnie i oczywiście zjadłabym po kawałku z każdego ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Edysiu , ale ostatnio u mnie same proste i szybkie wypieki , więc na pewno dałabyś radę ;-))
    Dziękuję !

    OdpowiedzUsuń
  15. Zachęciłas mnie do zrobienia tego ciasta,choć nie za bardzo przepadam za takimi 'suchymi':)
    Zdjęcia masz cudne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję :-) Samo ciasto może rzeczywiście nie zalicza się do wilgotnych , ale z brzoskwiniami i kruszonką tworzy smakowitą całość ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Arabesko, dziękuję za przepis i nieustanną inspirację, którą czerpię z Twojego bloga :)!
    Zrobiłam wczoraj ciasto z tego przepisu - wyszło świetne!
    Udało mi się zrobić nawet w miarę wilgotne - zamiast brzoskwiń dałam nektarynki (świeże, bez gotowania) i dodawałam je warstwami - cieniutka warstwa ciasta, nektarynki itd.
    Kruszonka wspaniała, w ogóle wszystko pyszne :).
    Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  18. "popełniłam"to ciasto, jest tak pyszne że klękajcie narody, blaszka zniknęła w oka mgnieniu. Bardzo dziękuję za przepis.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzisiaj znalazlam Twoj blog i dzisiaj zrobilam to ciacho.Dzisiaj rodzinka posmakowala i od dzisiaj nie bede miala spokoju.Od dzisiaj masz kolejna fanke-serdeczne dzieki-Dana.

    OdpowiedzUsuń
  20. PEIKŁAM GO I KRUSZONKA SIE UTOPIŁA I NIE WYSZEDŁ TAKI LADNY JAK TWOJ :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale przynajmniej smakowało ? ;-)

    OdpowiedzUsuń