Nazbierało mi się ostatnio sporo żółtek i nie miałam za bardzo pomysłu co z nimi zrobić. Wtedy przypomniałam sobie o pewnym przepisie, który dawno temu wycięłam z jakiejś gazety.
Czym różni się od innych ? - poza tą dużą ilością żółtek, tym, że część mąki zaparza się gorącą śmietanką (dzięki temu ciasto dłużej zachowuje świeżość). W sumie babeczka wychodzi delikatna, lekka i puszysta - bardzo dobra.
Czym różni się od innych ? - poza tą dużą ilością żółtek, tym, że część mąki zaparza się gorącą śmietanką (dzięki temu ciasto dłużej zachowuje świeżość). W sumie babeczka wychodzi delikatna, lekka i puszysta - bardzo dobra.
Składniki:
- 50 dag mąki
- 1 szkl. śmietanki (połowę zastąpiłam mlekiem)
- 7 dag drożdży (dałam 2½ op. suszonych)
- 2 łyżki mleka
- 15 dag cukru
- 10 żółtek
- 15 dag masła
- 5 dag rodzynków
- cukier waniliowy lub aromat
- szczypta soli
Z letniego mleka, drożdży, 1 łyżki cukru i 1 łyżki mąki zrobić rozczyn. Śmietankę zagotować i zaparzyć nią 1/3 mąki, ostudzić. Żółtka utrzeć z cukrem, solą i wanilią. Do przestudzonego ciasta dodać drożdże, a gdy trochę podrośnie, dodać żółtka, resztę mąki i dokładnie wyrobić (dosyć długo). Pod koniec dodać rozpuszczone masło (ostudzone), a potem opłukane i wysuszone rodzynki. Gotowe ciasto pozostawić do wyrośnięcia (na ok. 1 godzinę). Dużą formę (lub dwie mniejsze) wysmarować tłuszczem, nałożyć ciasto (powinno sięgać do połowy formy) i ponownie pozostawić do wyrośnięcia. Piec około 40 minut w temperaturze 180 st.C. Po wystygnięciu babkę można posypać cukrem pudrem lub polukrować.
Powinnaś wpisać "jej puszystość, magnificencja... baba drożdżowa" . Cudowna.
OdpowiedzUsuńEvenko babeczka wygląda bardzo puchowo, lekko i smaczniutko! Zachciało mi się takiej smacznej babeczki :)))
OdpowiedzUsuńDo trzech razy sztuka. Coś nie chce mi przyjąc komentarza a mnie tak bardzo podoba się ta babka. Kocham ciasta drożdżowe, ale Twoja babka to aż mi pachnie prosto z monitora.
OdpowiedzUsuńrzeczywiscie puchowa;) Pulchna i piekna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się , że Wam się podoba :-)
OdpowiedzUsuńNie złą babę upiekłaś :))
OdpowiedzUsuńBaba dobra jest;D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ciasto drożdżowe parzone, jest wyjątkowo delikatne i pyszne...muszę zrobić z Twojego przepisu, nie robiłam nigdy ciasta zaparzanego śmietanka, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBaby , ach , te baby... ;-)
OdpowiedzUsuńKass , zaparzane ciasto drożdżowe lubię przede wszystkim za to , że jest bardziej wilgotne i dłużej zachowuje świeżość. A ze śmietanką robiłam pierwszy raz ;-)
Baby ,ach te baby .Kupiłam sobie trzy nowe foremki do bab ....
OdpowiedzUsuńA twoja jest piękna!
Aż trzy ? No teraz zaszalejesz ;-))
OdpowiedzUsuńJaka piękna i rumiana !
OdpowiedzUsuńMoje babki drożdżowe wychodzą strasznie blade - to chyba wina foremki , muszę jeszcze sobie dokupić jakąś do kompletu :)
Dziękuję :-) U mnie to jest tak , że jak ciasto zbyt długo nie rumieni się , to podwyższam temperaturę bez względu na przepis.
OdpowiedzUsuńA foremek nigdy za wiele... ;-)
Znam babkę podobną tylko zaparzaną mlekiem,ale ta pewnie jest jeszcze lepsza.Oczywiście dobra babka-tak ja ta-nie powinna zawierać białek,bo robi się twarda.I musi mieć dużo żółtek-nie wierzę w tanie przepisy na 2 jajkach.
OdpowiedzUsuńInasek1
Czy rozczyn robi się z tych dwóch łyżek mleka, które są w przepisie? I czy śmietanka ma być zwykła np.18% czy lepsza jest UHT? Nigdy nie robiłam ciasta drożdżowego i nie mam o nim zielonego pojęcia, a mam zamiar je popełnić. Nie bardzo też rozumiem o co chodzi z mąką. 1/3 ilość mąki zaparzam wrzącą śmietaną, a co zresztą mąki (2/3)? Anna
OdpowiedzUsuńTak , rozczyn robi się z tych dwóch łyżek mleka.
OdpowiedzUsuńŚmietanka ma być słodka (część można zastąpić zwykłym mlekiem , tak jak ja to zrobiłam).
Dla ciasta nie ma znaczenia , czy produkt jest UHT , ale dla zdrowia ma , więc nie polecam ;-)
A co do mąki , to zaraz dopiszę (w oryginalnym przepisie też zapomnieli o tym napisać). Dziękuję za zwrócenie uwagi :-)
Dziękuję za odpowiedź. Dopytam jeszcze: słodka śmietanka to np.30%? Anna
OdpowiedzUsuńPs. nie zwracałam uwagi(nie śmiałabym), po prostu nie mogłam zrozumieć. :)
Mam jeszcze pytanie czy jest jakaś różnica między babą drożdżową a ciastem drożdżowym? Czy to tylko kwestia wyboru formy do pieczenia, czy jest w tym coś więcej? Anna
OdpowiedzUsuńŚmietanka może być każda (jeśli "śmietanka" to na pewno słodka , a "śmietana" może być albo słodka albo kwaśna , zależnie od producenta), o dowolnej zawartości tłuszczu (30% lub mniej).
OdpowiedzUsuńKażdą babę drożdżową można nazwać ciastem drożdżowym (choć dosyć wykwintnym), to tylko kwestia użytej formy ;-)
P.S. Nie jestem nieomylna , można zwracać mi uwagę , a nawet trzeba :-))
Evenko mam pytanie dotyczace maki.Co z ta 2/3 maki?Baba wyglada pieknie i mam ochote ja upiec na swieta.
OdpowiedzUsuń"Do przestudzonego ciasta dodać drożdże , a gdy trochę podrośnie , dodać żółtka , RESZTĘ MĄKI..."
OdpowiedzUsuń