Przepis ten zalicza się do grona moich faworytów. Mam go od bardzo dawna i często do niego powracam. Ciasto jest proste do wykonania (wbrew pozorom), ładnie wygląda i co najważniejsze bardzo smaczne :-)
Składniki:
- 1/2 kg tłustego sera
- 250 g masła
- 1 szkl. cukru pudru (może być zwykły)
- 1 łyżka kakao
- 36 sztuk herbatników
- aromat waniliowy
Masło utrzeć z cukrem i stopniowo dodawać zmielony ser. Masę podzielić na dwie części: do jednej dodać kakao, a do drugiej aromat waniliowy. Herbatniki rozłożyć na folii aluminiowej w 3 rzędy po 6 ciastek. Posmarować kremem kakaowym (zostawiając ok. 2-3 łyżki), na kremie ułożyć drugą warstwę herbatników, a następnie krem waniliowy. Na środek położyć pasek z masy kakaowej, całość złożyć w "trójkąt" i wstawić do lodówki.
Polewa:
- 1/4 kostki margaryny (masła)
- 1/2 szkl. cukru
- 3 łyżki mleka w proszku
- 1 czubata łyżka kakao
- 2-3 łyżki wody
Margarynę, cukier, kakao i wodę zagotować. Odstawić z ognia i dodać mleko w proszku, dobrze wymieszać. Przestudzoną polewą oblać schłodzone ciasto.
Droga evenko!!!
OdpowiedzUsuńWczoraj z mezem wyprobowalam ten przepis i okazał się ruiną. Masy było na tyle mało że domek mi się po prostu zawalił. Poza tym aromat waniliowy, który dodałam (w całości bo nic o kroplach czy połówkach w przepisie nie było)nadał białej masie tak intensywny i gorzki smak, że nawet przy próbowaniu jej nie nazwałabym ją smaczną. Nie wiem czy mogę tu podać producenta tego aromatu, ale to Dr.O.Wszystko zostało zrobione według przepisu [bo z moim meżem nie można inaczej ;-)]. Czy możesz mi napisać co zrobiłam nie tak? Czy brałaś podwójną ilość składników? I jak dokładnie układałas herbatniki?
Pozdrawiam
Oj... no przykro mi bardzo. Nigdy nie miałam z tym przepisem problemów , no może tylko to , że domek mi się czasem trochę "rozjeżdżał" na boki , bo masy było ZA DUŻO , ale rozwiązałam ten problem dodając jeden rządek herbatników (6 sztuk). U Ciebie jednak masy wyszło za mało , więc możesz z tego zrezygnować i zrobić domek z 30 herbatników (zamiast 36), wtedy trzeba układać je w 3 rzędy po 5 (posmarować ciemnym kremem , ułożyć drugą warstwę herbatników i posmarować kremem jasnym).
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o aromat , to przyznam , że nigdy nie daję całej fiolki do żadnego ciasta. Często używam tych dużych flakoników , więc trudno określić ile tego wlewam - zazwyczaj tylko odrobinę dla smaku. Do Chatki dodaję ok. pół fiolki , ale i cała nie powinna "zaszkodzić". Osobiście zdarzyło mi się kiedyś kupić przeterminowane aromaty , które miały zapach zmywacza do paznokci - takich nie radzę używać ;-)
Nie wiem , co jeszcze mogłabym napisać... Mam nadzieję , że to małe niepowodzenie nie zniechęciło Cię i będziesz próbować dalej.
Pozdrawiam i życzę powodzenia :-)
P.S. Pamiętaj , żeby masło i ser miały temp. pokojową , wtedy wszystko ładnie się połączy w puszystą , kremową masę :-)
zeby gotowac to trzebamiec cos w glowie ten domek to bulka z mzslem
OdpowiedzUsuń(caly aromat a to dobre haha)
Ale sie ucieszylam gdy Twöj przepis zobaczylam to moje ulubione ciacho z dziecinstwa, z kuzynka palaszowalysmy az nas brzuchy bolaly!! Zrobie sobie napewno i powspominam dobre czasy z dziecinstwa .Bardzo dziekuje!Asik
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńCzy mleko musi być sproszkowane?
Czy mogę dać zwykłe?
Proszę o w miarę szybką odpowiedź. Dziękuje z góry.
Bajtelek
Mleko musi być w proszku. Jeżeli go nie mamy , to lepiej skorzystać z innego przepisu na polewę.
OdpowiedzUsuńhej po utarciu masla z twarogiem byly milimetrowe grudki od czego sie one biora czy to oznacza ze źle ucieralam mase?ucieralam w plastikowej misce czy to może byc tego wina ?
OdpowiedzUsuńTakie drobniutkie grudki są w normie , u mnie też się zdarzają. To zależy przede wszystkim od rodzaju sera - najlepszy byłby taki o kremowej konsystencji lub kilkakrotnie mielony.
OdpowiedzUsuńA czy do tego przepisu używa się zwykłych herbatników prostokątnych typu Petitki? Bo nie wiem, czy o taki rozmiar chodzi... Z góry dziękuję za odpowiedź i serdecznie pozdrawiam - od jakiegoś czasu obserwuję tego bloga i przymierzam się, żeby coś upiec, ale to będzie pierwszy przepis, który stąd wypróbuję, a także mój pierwszy komentarz... Pozdrowienia z Wrocławia dla pięknego Podlasia - bo mam nadzieję, że dobrze pamiętam, że w którymś wpisie była mowa o Podlasiu...? :)
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam "petitki" występują w dwóch rozmiarach , ale chodzi o te większe , nazwijmy je tradycyjne.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście mowa była o Podlasiu , bo stamtąd pochodzę , ale obecnie mieszkam w USA , w miejscu , które też ma swoje uroki ;-)
Pozdrawiam Wrocław !
Dzięki za przypomnienie przepisu. Lecę składać herbatniki :) Pozdrawiam - Basia.
OdpowiedzUsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńwczoraj pierwszy raz robiłam tą chatkę i muszę przyznać że jest baaaardzo dobra :)
dałam inną polewę, nie robiłam sama tylko na szybko kupiłam gotowca o smaku krówkowym i też jest super :)
ciastko jest lepsze na drugi dzień :) herbatniki zmiękły i całe zrobiło się sztywniejsze :)
proste i smaczne :)
pozdrawiam
Bożena.
Witam,
OdpowiedzUsuńfaktycznie smaki z dzieciństwa. U nas ten sernik królował w sylwestrowym czasie. W środek masy białej mama dawała paski galaretki. Wygląda wtedy bajecznie , a jak smakuje ...
Słowo się rzekło...dzisiaj zrobiłam Chatke Baby Jagi i to pierwszy raz! Przepis super, wygląda jak z Twojego zdjęcia:) Czas na kolejne wyzwania;) Pozdrawiam. Aga z Bydgoszczy.
OdpowiedzUsuńWitam. Ciasto robiłam pierwszy raz i wyszło niemal identycznie z tym na zdjęciu. Pyszne!!! Mąż zaproponował aby z drugiej części sera która nam została od razu zrobic drugi:)
OdpowiedzUsuńJedyny minus to ten że użyłam gotowej czekolady, która stała się bardzo twarda i utrudniała krojenie placka tak by się nie rozwalał. Przy następnym robieniu chatki, polewę na pewno zrobię sama.
Pozdrawiam
Właśnie wstawiłam chatkę do lodówki. Zrobiłam sama pierwszy raz, chociaż wiele razy już jadłam.. już nie mogę się doczekać jak spróbuję swojego wykonania:)). Jedyne co zrobiłam ciut inaczej to do kremu dodałam trochę mniej margaryny niż w Twoim przepisie. Z kremu, który został zrobiłam markizy i polałam je polewą zrobioną wg powyższego przepisu.
OdpowiedzUsuńDeliszyssss!!
Pozdrawiam
Ania
a ser może być smietankowy? taki w kostkach? po 250g?
OdpowiedzUsuńMoże być , jak najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńWyprobowalam i wyszlo cudownie!!!Rodzina zachwycona nawet sąsiadka chwaliła !!!I dzieki tamu takie beztalencie cukernicze jak ja zabłysło hi hi. dziękuje za przepis i polecam wszystkim!!!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie w tej masie brakuje żółtek, które po ubiciu z cukrem zwiększają ilość masy i jednocześnie powodują że masa jest rzadsza co umożliwia że herbatniki staja sie bardziej miększe!
OdpowiedzUsuńZapewne są różne przepisy - ja do swojej chatki nigdy nie dodawałam żółtek. Dla wielu jest to na pewno zaletą , bo ciasta się nie piecze i trzeba by było żółtka ubić na parze , a to już dodatkowe utrudnienie.
OdpowiedzUsuńCo do ciastek , to nigdy nie miałam z nimi problemu , pod warunkiem , że z krojeniem poczekamy do następnego dnia.
korzystam z twojego przepisu na chatke od ok. 2 lat i jest to najlepszy przepis na chatke! Osobiscie nie korzystam z przepisu na polewe, kupuje 2 tabliczki czekolady i rozpuszczam ja z odrobina mleka i jest super. Uzywalam najrozniejszych gatunkow twarogu, twardsze w kostkach, luzniejszy sernikowy i niemiecki homogenizowany i chatka ZAWSZE wychodzi SUPER wielkie dzieki za ten przepis :)
OdpowiedzUsuńRok w rok robię chatkę, zawsze z tych samych składników, co tutaj podane w przepisie i wychodzi super. Ale o jednym trzeba pamiętać, że gotując cokolwiek trzeba brać poprawkę na inną jakość danego produktu itd i robić Z GŁOWĄ,a nie tylko być wpatrzonym w przepis i wtedy wszystko wyjdzie.
OdpowiedzUsuńJa przepraszam, mam nadzieję, że nie wyjdę na głupka, ale nie do końca jest dla mnie zrozumiały sposób "składania" tego ciasta. Czy moge poprosić o dodatkowe wyjaśnienie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Syla
Ciastka należy ułożyć w duży prostokąt o boku: 3 ciastka (w pionie) i 6 ciastek , czyli 3 rzędy po 6 ciastek. Smarujemy to masą ciemną , na tym układamy znowu ciastka (w taki sam sposób jak poprzednio), smarujemy jasną masą i odrobiną ciemnej po środku. Dłuższe boki "składamy" do środka tak , aby powstał domek jak na zdjęciu. Najlepiej robić to na pergaminie lub folii aluminiowej - wystarczy wtedy podnieść za brzegi i domek praktycznie sam się złoży ;-)
OdpowiedzUsuńCiasto rewelacyjne :)) Super przepis.Porobiły mi się lekkie grudki, ale podgrzałam lekko masę i na ciepło się rozpuściły :) Wyszło mi więcej masy, ale dołożyłam rząd ciasteczek i ok :)) POLECAM!
OdpowiedzUsuńMam pytanie- czy może być serek taki z kubełka? jest napisane, ze idealny do sernikow. ale nie jest napisane, ze to zmielony twarog, tylko ser waniliowy. A dokladniej rzecz ujmujac jest to serek Vitello z Biedronki 1 kg. No i sie zastanawiam czy bedzie pasowal, czy nie bedzie za rzadki. Bardzo prosze o rade. A tak swoja droga, to wczesniej robilam juz dwa razy i ciastko wyszlo pyyyycha :) Ale jak wyslalam meza po zakupy i kazalam kupic ser do ciasta, to kupil wlasnie taki no i sie zastanawiam czy go nie zepsuje, czy moze jednak moze byc. Dziekuje z gory za odpowiedz.
OdpowiedzUsuńAkurat takiego twarogu nigdy nie kupowałam , ale to nie ma znaczenia , bo i tak odradzam ;-) Najlepszy będzie zwyczajny biały ser (lub twaróg) w kostce , samodzielnie zmielony. Masa będzie wtedy sztywniejsza i bardziej "kleista". Twaróg wiaderkowy , jaki by nie był , jest dosyć rzadki. Do sernika jest OK , ale do Chatki bym go nie dawała. Poza tym niektóre z tych "wiaderkowych" twarogów są z jakimiś sztucznymi dodatkami , więc tym bardziej do surowej masy nie nadają się.
OdpowiedzUsuńA zatem radzę upiec tradycyjny sernik , a męża wysłać jeszcze raz do sklepu po ser , tym razem w kostkach ;-)
Robiłam chatkę z Twojego przepisu i wyszła pyszna, tyle tylko, że margarynę w masie serowej zastąpiłam masłem, bo nie lubię łączyć twarogu z margaryną - masło to zupełnie inny smak :)
OdpowiedzUsuńTen przepis znam jako Domki, ulubione ciasto moich dzieci w dzieciństwie. Robilam go bardzo często, nie dodawałam aromatu waniliowego,ser czasami robiłam sama z mleka i gęstej kwaśnej śmietany i jajek lub z serka homogenizowanego. Zawsze udawało się. Mam ten stary przepis ale sprawdzę ten przepis na prośbę mojej dorosłej córki.
OdpowiedzUsuńA tutaj w nowszej odsłonie ten sam przepis: https://www.arabeskawaniliowa.pl/2015/03/chatka-baby-jagi.html
Usuń