Takie (albo bardzo podobne) drożdżówki widziałam już na kilku blogach. Od razu spodobał mi się sposób, w jaki zostały przygotowane - prosty, a przy tym efektowny. Z ciastem nie ma większych problemów, bo łatwo daje się formować, a nadzienie - kto jakie lubi. W oryginale był to krem patisserie, a ja dałam zwykły budyń waniliowy. Bułeczki pyszne ! Bardzo mięciutkie, puszyste, a do tego ładnie się prezentują.
Składniki na 15 sztuk:
- 500 g mąki
- 2 i 1/2 łyżeczki suszonych drożdży
- 70 g cukru
- 260 g mleka
- 1 jajko
- 50 g masła
- 1 łyżeczka soli (dałam trochę mniej)
Dodatkowo:
- 1 jajko do posmarowania
- nadzienie (krem patissiere, gęsty dżem, masa serowa, co kto lubi - u mnie budyń waniliowy)
Mąkę i cukier wsypać do miski, na środku zrobić dołek, wlać ciepłe mleko i wsypać drożdże. Odstawić na kilka minut, aż drożdże zaczną "bąbelkować". Następnie dodać pozostałe składniki (oprócz masła) i dobrze wyrobić. Kiedy ciasto zacznie odstawać od ścianek naczynia, wlać rozpuszczone (ostudzone) masło i znowu dobrze wyrobić. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia na 1 - 1,5 godziny.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na posypaną mąką stolnicę, odgazować, złożyć 3-4 razy, uformować kulę i odłożyć na 30 minut. Następnie podzielić na 15 kawałków (o wadze ok. 60 g każdy), uformować kulki i zostawić na 25 minut.
Każdą kulkę rozwałkować na kształt prostokąta o wymiarach 10x14 cm. W górnej części położyć 1 łyżkę nadzienia (lekko rozsmarowując na boki), a dolną ponacinać w "grzebień".
Górną część zawinąć do środka, dobrze docisnąć brzegi.
Następnie założyć poszczególne "zęby" grzebienia do góry.
Tak przygotowane drożdżówki poukładać na blasze wyłożonej pergaminem, przykryć i odstawić na około 45 minut do wyrośnięcia. Tuż przed wstawieniem do piekarnika posmarować roztrzepanym jajkiem (ew. posypać płatkami migdałowymi). Piec w temp. 200 st.C. przez około 20 minut.
Przepis podała Hazo na forum CinCin.
Śliczne drożdżóweczki:-)
OdpowiedzUsuńPiękne drożdżówy. I zdjęcie super. Bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentują
OdpowiedzUsuńtakie zwykłe niezwykłe drożdżówki,
bo kształtem zaskakują
i to kremowe nadzienie,ach:-)
Robiłam takie drożdżowki, są przepyszne ! U mnie były z nutellą :) Twoje zdjęcia Evenko są tak apetyczne, ze siegam przez monitor po bułeczkę, a nie mogę jej wziąć... buu .
OdpowiedzUsuńCudowne drożdżówki!:)
Piekne! i jakie rowniutkie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię drożdżówki z serem albo dżemem , ale tym razem postanowiłam spróbować z budyniem. Przypomniał mi się smak bułeczek ze sklepiku szkolnego , choć tamte nie były ani takie mięciutkie , ani "fantazyjne" ;-)
Oj, alez jestem GŁODNA!
OdpowiedzUsuńTe drożdżówki są rzeczywiście pyszne! Piekłam je z serem...mmmmmm...pycha!
OdpowiedzUsuńA Twoje zdjęcia po prostu śliczne!!!
Pyszne drożdżówy :). Też je robiłam, nie wyszły mi tak pięknie, ale dobre były :). Już sobie wyobrażam jak smakują z budyniem :)... Mniam!
OdpowiedzUsuńAniu , ja sama robię się głodna , bo m-żonek dopiero co pożarł ostatnią bułeczkę ;-))
OdpowiedzUsuńKass , Olalala , dziękuję :-) Widzę , że nie trzeba Was specjalnie zachęcać do upieczenia tych drożdżówek , bo już znacie ich smak ;-)
ja je robilam z nutella:)
OdpowiedzUsuńTo też dobry pomysł i ładnie wygląda takie czekoladowe wnętrze :-)
OdpowiedzUsuńa ja mam do zużycia marmoladkę różaną, ale wydaje mi się że lepiej do niej będą pasowały rogaliki. A co Ty bys mi poleciała do różanej marmoladki? Marzę o czymś puszystym, mięciutkim i oczywiście drożdżowym. Który przepis wybrać?
OdpowiedzUsuńZ marmoladą różaną najsmaczniejsze są chyba pączki , ale podejrzewam , że wolisz jednak coś pieczonego. Jeśli ma być mięciutkie i puszyste , to ten przepis świetnie się do tego nadaje. I nie muszą to być koniecznie bułeczki , możesz z tego samego ciasta uformować rogaliki :-)
OdpowiedzUsuńE no...to mi się podoba! W takim razie zrobię rogaliki z tego przepisu.
OdpowiedzUsuńP.S. Pączków jeszcze nigdy nie robiłam i trochę sie boję
Isiaczek
Ciasto proponuję podzielić na połowę , każdą część rozwałkować na kształt koła i podzielić na 8 kawałków (tak , jak przy rogalikach maślanych).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Na wstepie gratuluje bloga, wspaniale przepisy! Dzis pieklam fantazyjne drozdzowki z budyniowym i czekoladoym nadzieniem, zrobily furrore wsrod gosci, przepyszne i wspanale sie prezentowaly. dwie blachy poszly w mgnieniu oka! Pozdrawiam serdecznie :]
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńEvenko zrobiłam je w sobotę z budyniem i truskawkami (do każdej bułeczki włożyłam duży kleks budyniu waniliowego i w ten kleks wcisnęłam pokrojone na ćwiartki truskawki). Były nieZiemskie. Dla mnie idealne. A ile fajnej zabawy jest przy skłądaniu ciastek. Wbrew pozorom są proste w wykonaniu (ze względu na genialne ciasto) i szybko się je robi. Wymyśliłam że będą idealne też z twrożkiem waniliowym i jagodami. Takie domowe sero-jagodzianki. Nie moge się doczekać jagód
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobry pomysł , tym bardziej , że już niedługo zacznie się sezon na truskawki , a potem jagody. Świeże owoce dodają aromatu i rzeźkości w smaku :-)
OdpowiedzUsuńJuż prościej nie można było. Nawet ja mam odwagę spróbować, bo widać krok po kroku jak to zrobić. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńJoanna
Zrobiłam je wczoraj razem z synkiem. My również daliśmy do nich budyń. Wyszły znakomite! Dziękuję za przepis. Moje dziecko-niejadek się nimi zajadało ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne i efektowne w wyglądzie. Ciasto robi się bez kłopotu, świetnie wyrasta i nie ma problemu z formowaniem. Piekłam w 200 stopniach przez ok.20 min. w termoobiegu. Smaczne i kuszące, polecam!!
OdpowiedzUsuńWitam, trafiłam na Twojego bloga niedawno i zrobiłam te drożdżówki. Są przepyszne! i wyglądają znakomicie. Moje były z marmoladą różaną i wieloowocową. Palce lizać. :) Pewnie jeszcze nie raz tu zajrzę. Pozdrawiam - Lidka.
OdpowiedzUsuńPs. a tu można zobaczyć jak wyglądały moje drożdżówki http://www.garnek.pl/fluoryt
Może i pyszne, ale ile czasu trwa przygotowanie - masakra - pół dnia!
OdpowiedzUsuńArabesko powiedz proszę co znaczy 'odgazować' ciasto???
OdpowiedzUsuńOdgazować, to znaczy wyłożyć wyrośnięte ciasto na blat i trochę je pougniatać, żeby pozbyć się dużych pęcherzyków powietrza.
OdpowiedzUsuńA mogę prosić o przepis na krem patissiere?😉
OdpowiedzUsuńNa przykład taki:
Usuń500 ml mleka
1 łyżka masła
5 żółtek
100 g cukru
30 g mąki
30 g skrobi ziemniaczanej
1/2 laski wanilii lub cukier waniliowy
Żółtka ubijamy z połową cukru na jasną masę. Dodajemy obie mąki i dalej krótko ubijamy. Mleko gotujemy z drugą połową cukru, masłem i wanilią. Na chwilę zdejmujemy z ognia i około połową zalewamy masę żółtkowo-mączną, mieszamy. Zahartowaną masę wlewamy do pozostałego w garnku mleka i gotujemy mieszając do momentu zgęstnienia masy.
A ile świeżych drożdży dać jak nie mam suchych?
OdpowiedzUsuń25-30g
UsuńA zamiast laskii wanilii jak dam cukier waniliowy to ile?ale cukier z wanilią burbone to ile dodać żeby nie było bardzo słodkie?dodać wtedy też mniej cukru zwykłego?
OdpowiedzUsuńCałe opakowanie (12g) cukru waniliowego. Można zmniejszyć ilość cukru zwykłego do 80g.
Usuń