Często zdarza mi się, że niektóre przepisy wstawiam z poślizgiem, czasami nawet całkiem dużym, zwłaszcza, jeśli po drodze są jakieś akcje kulinarne. Tak było i z tym chlebem - do tej pory zdążyłam go upiec już trzy razy ! Na początku szukałam po prostu przepisu na jakiś chleb z dodatkiem zakwasu, ale taki "ekspresowy". Wydawało mi się, że będzie to niemożliwe, bo zazwyczaj zakwasowce wymagają przynajmniej 12 godzin na przygotowanie. Takie są zresztą najlepsze, ale tym razem nie mogłam czekać aż tak długo. Chlebek z przepisu AgusiH. okazał się strzałem w dziesiątkę - szybki w przygotowaniu, delikatny i wilgotny w środku, o cienkiej skórce i neutralnym smaku. Może nie zachowuje tak długo świeżości jak typowy chleb na zakwasie, ale bez obaw, jest taki smaczny, że na pewno długo nie poleży.
Składniki:
- 1 szkl. zakwasu pszennego lub żytniego
- 2/3 szkl. mleka
- 1/4 szkl. wody źródlanej
- 2 łyżki roztopionego masła
- 1 płaska łyżka cukru
- 1 łyżka soli gruboziarnistej
- 3 i 1/4 szkl mąki pszennej
- 1 łyżeczka drożdży
Na wierzch:
- 1 jajko
- 2 łyżki słodkiej śmietanki
- ew. pestki dyni i słonecznika
Sposób przygotowania:
Doprowadzić zakwas do temperatury pokojowej. Wymieszać z ciepłym mlekiem.
METODA MANUALNA:
Drożdże rozpuścić w 1/4 szkl ciepłej wody, dodać cukier i 2-3 łyżki mąki.
Resztę mąki wymieszać z solą, miksturą drożdżową i zakwasem. Wyrabiać, pod koniec dodając roztopione masło. Zostawić na 1 godz. do wyrośnięcia w cieple, przykryte wilgotną ściereczką.
MASZYNA DO CHLEBA:
Wlać do maszyny zakwas z mlekiem. Nastawić na program: wyrabianie ciasta. Dodać resztę składników w/g instrukcji dołączonej do maszyny. Zostawić w maszynie do końca programu (rośnięcie trwa ok. 1 godz.).
NASTĘPNIE:
Natłuszczonymi rękami wyjąć ciasto, lekko wyrobić. Na posypanej mąką powierzchni uformować 2 okrągłe bochenki (ja uformowałam 1 podłużny). Zostawić do wyrośnięcia na 1 godz. na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykryte natłuszczoną folią.
Nagrzać piekarnik do 240 stopni, spryskać wodą. Posmarować bochenki jajkiem roztrzepanym z odrobiną słodkiej śmietanki. Jeden bochenek posypać pestkami dyni, drugi pestkami słonecznika.
Piec 10 minut w 240 stopniach, potem jeszcze 20 minut w 190 stopniach.
cienka skórka, a czy chrupiąca?:-)
OdpowiedzUsuńCudnie rumiany! tez mi ten chleb bardzo smakowal :)
OdpowiedzUsuńto jest taki chleb ,że jak nie pomysłu co upiec a muszę czy chcę upiec jakiś pewniak na zakwasie to robię ten chleb
OdpowiedzUsuńArabesko ,a twój ma śliczny kształt
i taki bardzo równiutki miąższ jakby
był robiony pod linijkę :D
Evenko, pięknie wygląda ten chlebek! Na pewno pyszny jest ! Och, ja jeszcze na zakwasie nie robiłam. Może kiedyś... a na razie pozachwycam się Twoim bo jest czym!:)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ten chleb u mnie też czeka w kolejce i pewnie bym go dziś upiekła, gdybym zauważyła w porę Twój wpis...
OdpowiedzUsuńApetyczny! Pozdrawiam :)
Piękny chleb! Zrobię go w najbliższym czasie, bo mam duuużo zakwasu. Chciałabym, żeby wyszedł mi choć w połowie tak ładnie jak Tobie:)
OdpowiedzUsuńja tez zaczne niedlugo szalec z zakwasem. Pierszy chleb na zakwasie upieklam w ten weekend:D
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam :-)
OdpowiedzUsuńAsieja , podobno skórka miała być chrupiąca , ale moja nie była ;-)
Jeszcze tylko dodam , że ciasto może wydawać się dość luźne , jak na formowanie bochenka , ale im mniej mąki dosypiemy , tym chleb będzie lepszy :-)
Evenko cudowny chlebek! Bardzo mi się podoba i musi być smaczniusi:)
OdpowiedzUsuńhmm, mi się zakwas nie udaje, a takie pyszności Ci wychodzą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Atinko spróbuj , myślę , że Ci posmakuje :-)
OdpowiedzUsuńAmatoreczko , nie zniechęcaj się , skorzystaj z porad Mirabbelki , Liski lub Tatter i tym razem na pewno zakwas się uda :-)
Bardzo ladny chlebek ;) Właśnie zabieram się za niego :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń