Lubię ciasta bananowe, lubię też keks - dwa w jednym to już rozpusta ;-) Aromatyczny, wilgotny, a do jego wykonania, w odróżnieniu od tradycyjnego keksu, nie musimy używać miksera - wszystkie składniki wystarczy wymieszać łyżką. Po upieczeniu ciasto najlepiej pozostawić do następnego dnia - ładniej się pokroi i lepiej będzie smakowało.
Składniki:
- 4 duże, dojrzałe banany
- 1 jajko
- 1 - 1 i 1/2 szkl. mąki
- 1 łyżeczka sody
- 1 szkl. cukru pudru
- 1/3 kostki masła
- bakalie (u mnie ok. 250 g)
- odrobina ekstraktu waniliowego (dodałam od siebie)
Przygotować mieszankę bakalii według własnego gustu. Suszone śliwki i morele pokroić w drobną kostkę, rodzynki namoczyć wcześniej we wrzącej wodzie, a następnie dokładnie odsączyć, orzechy grubo posiekać. Zasada jest taka: im więcej bakalii, tym mniej mąki.
W misce rozgnieść banany - ważne, aby zrobić to tłuczkiem lub widelcem, a nie mikserem. Następnie dodać resztę składników i ucierać do ich połączenia. Na końcu wsypać bakalie i delikatnie wymieszać.
Ciasto wylać do formy keksowej (u mnie 12 x 22 cm) wysmarowanej masłem i posypanej bułką tartą. Piec ok. 1 godziny w temp. 180°C.
Tu się łączą wszystkie smaki, które lubię. Banany i bakalie. Mogę prosić kawałek, żeby rozjaśnić ciemność za oknem?
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. :-) To musi być niebiańsie w smaku połączenie. :-)
OdpowiedzUsuńFajny, Arabesko! Wygląda delikatnie a dzięki bakaliom ma śwąteczna nutkę. Ja tak to odbieram :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Piękny keks! Kocham keksy, a bananowy musi być pycha :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio robiłam piernik bananowy, tez był pyszny :)
Pozdrawiam ciepło:)
ale kapitalnie ten keksik wyglada!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję za komentarze :-)
OdpowiedzUsuńChyba każdy lubi bakalie , więc keks powinien i Wam smakować. No chyba , że ktoś nie lubi ciast bananowych , wtedy jedno z drugi, będzie się kłócić ;-)
Oj tak - zdecydowanie rozpusta! Mam tylko jedno pytanie - jak duża (tudzież mała ;)) blaszka wychodzi z tych proporcji?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Oj tak - zdecydowanie rozpusta. Właściwie, to taka rozbieżność - bo rozpusta iście świąteczna! ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zay
Zay jest lekko zaykręcona ;-)) Wielkość formy podałam w przepisie :-)
OdpowiedzUsuńMegaświąteczne, wyjątkowe ciasto :) keks jest dla mnie najbardziej bożonarodzeniowym ciastem, bardziej nawet niż piernik czy makowiec :)
OdpowiedzUsuńTo jest coś dla mnie, i banany i bakalie i keks...wszyskto co lubie, wypróbuję.
OdpowiedzUsuńchyba zagościłam u Ciebie na stałe :)
OdpowiedzUsuńwczoraj upiekłam ten keks i wyszedł swietnie, a dziś smakuje jeszcze lepiej, po prostu rewelacja :)
pozdrawiam i dzięki za super przepis
Rewelacyjne ciasto :) zrobiło furorę w rodzinie :) bardzo dziękuję Ci za przepis :* zastanawia mnie tylko, dlaczego ono wyszło Ci takie jasne? Mnie ściemniało z powodu tych bananów... Nie dodawałaś przypadkiem soku z cytryny? :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCieszę się , że ciasto smakowało :-)
OdpowiedzUsuńNie dodawałam soku z cytryny , tak wyszło ;-)
Trafiłam przypadkiem na ten blog, szukałam jakiegoś przepisu i zatrzymałam się na tym keksie.
OdpowiedzUsuńZrobiłam go prawie zgodnie z przepisem. Jajo kurze zastąpiłam kaczym, a zamiast tylu bakalii dałam daktyle, rodzynki i skórkę pomarańczową.
Keks już się studzi ale musiałam skosztować. Niebo w gębie...
Nie sądziłam, że takie połączenie z bananami da taką rozkosz w podniebieniu!
Skorzystałam z przepisu, keks wyszedł bardzo dobry, dziękuję.
OdpowiedzUsuń