czwartek, 18 września 2008

Bułeczki drożdżowe z ziemniakami (Potato Pan Rolls)



W zasadzie to te bułeczki są na słodko, ale ja chciałam zrobić z nich kanapki, więc dodałam tylko jedną łyżkę miodu (zamiast 1/4 szklanki). Tak, czy inaczej, wychodzą pyszne - mięciutkie i puszyste jak pączki, a dzięki ziemniakom dłużej zachowują świeżość. Polecam :-)





Składniki na około 12 sztuk:

- 1 średni ziemniak

- ok. 3/4 szkl. wody do gotowania (z tego po ugotowaniu i odcedzeniu ziemniaków wykorzystuje się 1/2 szkl. do ciasta)

- 7 g drożdży suszonych

- 1/2 łyżeczki cukru

- 1/4 kostki masła

- 1/4 szkl. miodu (ja dałam tylko 1 łyżkę, bo chciałam mieć bułeczki śniadaniowe)

- 1/8 szkl. oleju

- 1 jajko

- 1 łyżeczka soli

- 3 - 3 i 1/2 szkl. mąki


Ziemniaka obrać, pokroić na części i ugotować do miękkości w ok. 3/4 szkl. wody (najlepiej po prostu dorzucić jednego ziemniaka więcej do porcji obiadowej). Odcedzić, zachowując 1/2 szkl. płynu. Ziemniaki utłuc, nadebrać 1/2 szklanki (tylko tyle będzie potrzeba), płyn ostudzić.

Drożdże rozpuścić w letnim płynie, dodać cukier i zostawić na 5 minut. Wymieszać z ziemniakami, miodem, olejem, jajkiem, roztopionym masłem, solą i ok. 3/4 szkl. mąki. Mieszać lub ubijać mikserem, aż masa będzie jednolita. Następnie dodawać stopniowo resztę mąki - tyle, żeby powstało miękkie ciasto (ja dodałam 3 szkl., resztę zostawiłam do podsypywania). Wyłożyć na stolnicę i wyrabiać 6 - 8 minut , aż będzie gładkie i elastyczne. Przełożyć do naoliwionej miski, przykryć i zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę (do podwojenia objętości). Wyrośnięte ciasto uderzyć z góry i podzielić na mniej więcej 12 części. Z każdej uformować kulkę i układać w natłuszczonej formie (u mnie blaszka 23 x 33 cm), przykryć i zostawić do ponownego wyrośnięcia na ok. 30 minut. Piec w temperaturze 200 - 220 st.C. przez 20 - 25 minut, na rumiano.

Przepis pochodzi z tej strony.
 

12 komentarzy:

  1. Pięknie wyglądają te bułeczki. Ja mam przepis na podobne, bo też z dodatkiem ziemniaków (z rosyjskiego forum), ale do tej pory nie miałam odwagi wypróbowac. Ale, skoro zachwalasz to się wreszcie odważę

    OdpowiedzUsuń
  2. Evenko, podziwiam! Przecudnie wyglądają. Kurczę chyba nie nadążę z pieczeniem bułeczek! :))) Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać, że wszystkie bułeczki i chleby tworzone przez Ciebie są idealne! Wyglądają cudownie! Dawno nie robiłam żadnego pieczywa w domu, więc chyba pora na skorzystanie z któregoś z wypróbowanych przez Ciebie przepisów:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie piekne, rowniutkie:)
    Pieklam kiedys chleb z zimniakami i bardzo mi smakowal. Teraz czas na bulki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję !

    Krystyno , spróbuj , nie będziesz żałowała :-)

    Majanko , dasz radę ! ;-))

    Jstnk-o , zaraz się zarumienię tak , jak te bułeczki ;-) Korzystaj i koniecznie podziel się uwagami :-)

    Iis , a u mnie na odwrót - najpierw bułeczki , a za jakiś czas upiekę chleb :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Evenko , cudne są ! Wyglądają na bardzo puchate i mięciutkie :)
    Zjadłabym taką bułeczkę - z masełkiem i dżemem truskawkowym ... mniam !

    OdpowiedzUsuń
  7. Evenko śliczne bułeczki:-) ja wciąż przymierzam się do pieczywa z ziemniakami i jakoś tak... jeszcze nie piekłam;-) Ale bułeczki wciągam na listę:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Atinko , ja mam sporo takich przepisów , które czekają tylko na właściwy moment ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Abbra , one właśnie takie są - puchate i mięciutkie , nie można im się oprzeć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej! Piękne i równiutkie! a ja właśnie też się przymierzam do ziemniaczanych bułeczek, ale z rosyjskiej strony, mam nadzieję, ze będą tak piękne jak Twoje!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję :-)
    Jesteś już drugą osobą , która przymierza się do tych rosyjskich bułeczek - czekam zatem na przepis ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pyszne bułeczki. Z prawdziwą przyjemnością wracam do tego przepisu :)
    Pozdrawam. Ania G.

    OdpowiedzUsuń