'Pecan pie' to bardzo popularny w USA placek. Najczęściej na spód daje się proste kruche ciasto (moje jest dodatkowo z orzechami), a masę robi się baaardzo słodką. I chociaż ta słodycz akurat tutaj mi nie przeszkadza, to w tym przepisie masa nie jest zbyt przesłodzona, taka rzekłabym w sam raz. M-żonkowi ciasto smakowało, a to już dobrze, bo upiekłam je specjalnie na jego życzenie :-)
Spód:
- 1 i 1/2 szkl. mąki
- 1/2 szkl. cukru
- 1/2 szkl. orzechów pekan
- 1/2 kostki masła (125 g)
- 1 żółtko
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Mąkę wymieszać z cukrem i zmielonymi pekanami. Posiekać z zimnym masłem, dodać żółtko i wanilię. Powinna powstać "gruba" kruszonka. Tak przygotowane ciasto wcisnąć do tortownicy (23-26 cm średnicy) formując ok. 5 -centymetrowy rant. Piec w temp. 200 st.C przez 7-8 minut (na złotobrązowy kolor). Ostudzić przed nałożeniem nadzienia.
Masa:
- 1/4 kostki masła
- 1/3 szkl. cukru
- 2 łyżeczki mąki
- 3 jajka
- 1 szkl. jasnego (lub ciemnego) syropu kukurydzianego
- 1 i 1/2 łyżki słodkiej śmietanki
- 1 łyżeczka ekstraktu wnailiowego
- 1 szkl. orzechów pekan (połówek)
Rozpuszczone masło połączyć za pomocą miksera z cukrem. Dodawać mąkę i po jednym jajku (ubijać na małych obrotach - chodzi o to, żeby masa była tylko "roztrzepana", a nie faktycznie ubita). Dodać resztę składników i miksować, aż masa połączy się (nie za długo).
Orzechy wysypać na podpieczone ciasto. Na to ostrożnie wylać przygotowaną masę (orzechy powinny wypłynąć na wierzch). Piec w temp. 180 st.C przez 45-50 minut, aż masa się zetnie.
Podawać ciepłe, po około 10-minutowym studzeniu, lub zimne. Do krojenia należy używać bardzo ostrego noża, bo orzechy będą nam w tym "przeszkadzały".
Uwagi:
Ciasto kruche najlepiej przygotować za pomocą 'food processora', wtedy nie trzeba wcześniej mielić orzechów.
Użyłam ciemnego syropu kukurydzianego (w oryginale jasny), który jest trochę słodszy, dlatego też zmniejszyłam ilość cukru w masie do 2 łyżek.
Przepis pochodzi z tej strony
- 1 i 1/2 szkl. mąki
- 1/2 szkl. cukru
- 1/2 szkl. orzechów pekan
- 1/2 kostki masła (125 g)
- 1 żółtko
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Mąkę wymieszać z cukrem i zmielonymi pekanami. Posiekać z zimnym masłem, dodać żółtko i wanilię. Powinna powstać "gruba" kruszonka. Tak przygotowane ciasto wcisnąć do tortownicy (23-26 cm średnicy) formując ok. 5 -centymetrowy rant. Piec w temp. 200 st.C przez 7-8 minut (na złotobrązowy kolor). Ostudzić przed nałożeniem nadzienia.
Masa:
- 1/4 kostki masła
- 1/3 szkl. cukru
- 2 łyżeczki mąki
- 3 jajka
- 1 szkl. jasnego (lub ciemnego) syropu kukurydzianego
- 1 i 1/2 łyżki słodkiej śmietanki
- 1 łyżeczka ekstraktu wnailiowego
- 1 szkl. orzechów pekan (połówek)
Rozpuszczone masło połączyć za pomocą miksera z cukrem. Dodawać mąkę i po jednym jajku (ubijać na małych obrotach - chodzi o to, żeby masa była tylko "roztrzepana", a nie faktycznie ubita). Dodać resztę składników i miksować, aż masa połączy się (nie za długo).
Orzechy wysypać na podpieczone ciasto. Na to ostrożnie wylać przygotowaną masę (orzechy powinny wypłynąć na wierzch). Piec w temp. 180 st.C przez 45-50 minut, aż masa się zetnie.
Podawać ciepłe, po około 10-minutowym studzeniu, lub zimne. Do krojenia należy używać bardzo ostrego noża, bo orzechy będą nam w tym "przeszkadzały".
Uwagi:
Ciasto kruche najlepiej przygotować za pomocą 'food processora', wtedy nie trzeba wcześniej mielić orzechów.
Użyłam ciemnego syropu kukurydzianego (w oryginale jasny), który jest trochę słodszy, dlatego też zmniejszyłam ilość cukru w masie do 2 łyżek.
Przepis pochodzi z tej strony
nigdy nie kosztowałam pekanów. a nieraz kusiły w sklepie. ciekawa jestem smaku.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pecany.. A taką tartę z nimi, to mógłbym jeść..jeść..jeść.. Cudna!!
OdpowiedzUsuńArabesko, jest genialna, Nie dziwię się, że smakowała mężowi.
OdpowiedzUsuńArabesko, tarta z pekanami od lat śni mi się po nocach! Twój post jeszcze dodatkowo pobudził ogromny apetyt jaki na nią mam - muszę zrobić!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudowne to Twoje ciasto! Wcale się mężowi nie dziwę, że zachwycony. Orzechy pekan goszczą u mnie rzadko, i niestety zjadam je wtedy szybciej niż się zorientuję... warto by było choć raz je dłużej przytrzymać żeby takiego ciasta spróbować
OdpowiedzUsuńWygląda niezwykle kusząco:-) Czy te orzechy chrupią, czy stają się lekko miękkie?
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda :) Przepis warty zachowania :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam pekanów z prostej przyczyny. Nie wiedziałam co bym mogła pysznego z nimi zrobić. Dzięki Tobie już mam jakiś pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Dziękuję za komentarze :-)
OdpowiedzUsuńP. Malwinno , pekany smakują podobnie do orzechów włoskich , tylko są jakby... łagodniejsze (nie jestem pewna , czy to odpowiednie słowo ;-)
Daga , orzechy po upieczeniu nie są chrupiące , choć przypieczone. Podobno trzeba je najpierw "na sucho" uprażyć , żeby były chrupiące.
rewelacja
OdpowiedzUsuńWspomnienie poprzednich wakacji.. Wprawdzie nie próbowałam, ale uśmiechała się do mnie zza każdej witryny w całej Australii. Wszędzie. Wnioskuję , że coś musi być w tym cieście wobec tego. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda to ciacho Evenko!:)
OdpowiedzUsuńPecany jadłam, smakowały mi,ale takiego ciasta nigdy nie próbowałam. Sądzę, że pożarłabym nie tylko jeden kawałek ;)
Pozdrowienia:)
wow!!swietnie sie prezentuje i na pewno pyszny jest :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pycha, wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z deszczowego Wrocka!
niedawno po raz pierwszy spróbowałam tych orzechów. bardzo mi przypadły do gustu.
OdpowiedzUsuńTakie ciasto to zdecydowanie coś dla mnie. No i nareszcie okazja do spróbowania pecanów...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Bardzo, bardzo ciekawe. Tylko, że te orzechy były u nas bardziej dostępne i nieco tańsze.
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie mnie powaliło :) zawsze jestem ciekawa jak moje wypieki wyglądają w przekroju, wtedy widać całość i jeszcze bardziej zachęcają do jedzenia
OdpowiedzUsuńZApraszam do zabawy w Blog Day
OdpowiedzUsuńtotul pare a fi foarte bun,felicitari
OdpowiedzUsuń