Podobnie jak wiśnie, śliwki w tym roku wyjątkowo nam obrodziły. Mamy tylko jedno drzewko, ale śliwek było na nim zatrzęsienie. Część przerobiłam na dżem, część rozdałam, a reszta, która się nie osypała, wisi jeszcze na drzewie. Wstyd by było nie upiec choć jednego ciasta z tymi smacznymi owocami.
Mój wybór padł na przepis Kass. Proste ciasto ucierane z polewą śmietanową. Po upieczeniu polewa ta przypomina zwykły budyń, ale nam jak najbardziej to odpowiada.
Ciasto:
- 250 g mąki
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3-4 jajka
- 3/4 szkl. cukru
- 1/2 szkl. oleju słonecznikowego
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- cukier waniliowy
Polewa:
- 150 ml śmietany 22% (użyłam 18%)
- 1 jajko
- 1 budyń waniliowy z cukrem (proszek)
- 1 łyżka cukru
Poza tym:
- 1/2 kg śliwek
Śliwki umyć, wypestkować, pokroić w ćwiartki.
Białka oddzielić od żółtek i ubić ze szczyptą soli. Żółtka utrzeć (najlepiej mikserem) z cukrem i cukrem waniliowym. Stopniowo wlewać olej. Następnie dodawać mąkę z proszkiem do pieczenia i mąką ziemniaczaną. Na końcu dodać pianę i dokładnie wymieszać. Ciasto wyłożyć do natłuszczonej i wysypanej tartą bułką lub mąką formy (tortownica 28 cm lub blaszka ok. 23 x 33 cm). Na wierzchu ułożyć śliwki. Piec wstępnie 20 minut w temp. 180 st.C. W międzyczasie zmiksować składniki polewy. Po upływie tego czasu uchylić drzwiczki piekarnika, zalać owoce polewą i piec kolejne 20-25 minut w tej samej temperaturze.
Uwagi:
Przed polaniem polewą wyjęłam ciasto z piekarnika nie ryzykując poparzeniem ;-)
Oj, uwielbiam śliwki pod każdą postacią :) Też mieliśmy kiedyś własną śliwkę w ogródku, ale niestety musiała zostać wycięta :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
megshandmade.blogspot.com
Wygląda przepysznie, a ta warstwa śmietanowa brzmi intrygująco!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam śliwki i ciasta z nimi :) Twój wypiek jest wyśmienity!
OdpowiedzUsuńFajne ciasto Evenko. U mnie też dziś sliwkowe, ale nieco inne.
OdpowiedzUsuńA Twoje bardzo mi się podoba. Ta polewa pewnie fajnie pasuje do ciasta.
Cieszę sie, że jesteś. Buziaki:*
Trzeba korzystać puki jeszcze są śliwki:D
OdpowiedzUsuńŚwietny placek!U mnie dziś również rządzą śliwki :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze znakomite ciasto! oblizuję się na jego widok:D
OdpowiedzUsuńSmakowity pomysł na polewę :). Ciasta ze śliwkami uwielbiam wszystkie :).
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie. Aż ma się ochotę spróbować.
OdpowiedzUsuńA trzeba dodać, że śliweczki są bardzo zdrowie.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie: kulinarnyblog.pl
Szalenie mi sie ta polewa podoba, troche mi sie kojarzy z sernikiem nowojorskim :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za komentarze.
OdpowiedzUsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam piec śliwkowe pyszności dla moich domowników oraz gości :) upss, ale rym :)
Smacznie pozdrawiam i zapraszam do mnie, dawno Cię u mnie nie było :)