Piękną i wyjątkowo ciepłą mamy wiosnę w tym roku, ale zanim na dobre zacznie się sezon owocowy (mam na myśli ten w ogrodzie, a nie na półkach sklepowych), najpierw wykorzystam to, co jest już dostępne, czyli rabarbar. Co prawda to warzywo, ale znakomicie zastępuje owoce, zwłaszcza w cieście.
Co roku staram się wypróbować jakiś nowy przepis z dodatkiem tego właśnie składnika. Tym razem połączyłam go z delikatnym, kruchym ciastem i kokosową pianką. I choć zużyłam tylko 500 g rabarbaru (a przepis jest na 1,5 kg), to jego kwaskowatość i tak była wyraźnie wyczuwalna.
Ciasto:
- 3 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- 250 g zimnego masła
- 4 żółtka
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka kwaśnej śmietany
Dodatkowo:
- 1 i 1/2 kg rabarbaru (może być mniej)
- 1 łyżka bułki tartej
- 3 łyżki cukru z wanilią
Pianka kokosowa:
- 4 białka
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 100 g wiórków kokosowych
Obydwie mąki wymieszać z proszkiem do pieczenia. Posiekać z masłem, dodać żółtka utarte z cukrem oraz śmietanę i wszystko razem zagnieść. Ciasto podzielić na dwie części, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na co najmniej pół godziny.
W tym czasie rabarbar umyć i pokroić. Wrzucić na rozgrzaną patelnię, zasypać cukrem z wanilią i bułką tartą. Chwilę podsmażać, aż puści sok (nie za długo, żeby się nie rozpadł). Nadmiar soku odlać z patelni, rabarbar ostudzić.
Białka ubić na sztywną pianę. Następnie stopniowo dodawać cukier i dalej ubijać, aż beza będzie lśniąca i sztywna. Dodać mąkę i wiórki kokosowe, krótko wymieszać.
Prostokątną blachę o wymiarach 24x35 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód zetrzeć na tarce połowę ciasta i lekko przygnieść. Na to wyłożyć rabarbar, a następnie bezę kokosową. Na wierzch zetrzeć pozostałą część ciasta. Piec w temperaturze 170 st. C przez około 40 minut.
Uwagi:
Jeżeli używamy mniej rabarbaru niż podaje przepis ( ja dałam tylko pół kilograma), wtedy zmniejszamy też ilość cukru z wanilią. By jednak wyrównać ten "niedobór" wanilii dodałam odrobinę aromatu do ciasta kruchego.
Na podstawie tego przepisu.
Ciasto wygląda bardzo apetycznie. Chętnie skubnęłabym kawałek.
OdpowiedzUsuńWłaśnie włożyłam do pieca. Czekam na efekt
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ciasto
OdpowiedzUsuń