czwartek, 27 października 2016

Proste ciasto dyniowe





Do tego ciasta bardzo pasowałaby też inna nazwa - "placuszek na raz" ;-) Jest naprawdę nieduże.
Jednak z drugiej strony nie warto robić podwójnej porcji (chyba, że dla wieloosobowej rodziny), ponieważ ciasto najlepiej smakuje na ciepło (przynajmniej dla mnie).
Ze względu na dużą zawartość dyni ma mocno wilgotną konsystencję i choć w czasie pieczenia rośnie, to potem i tak trochę opada (podobnie jak serniki ;-) Przypomina mi trochę ciasto, które już kiedyś piekłam tutaj, z tym, że jest delikatniejsze i zawiera mniej składników.
A zatem, jeśli macie do wykorzystania dynię i brak na nią pomysłu, to polecam takie proste ciasto do wypróbowania :-)

czwartek, 20 października 2016

Cytrynowe ciasto z cukinią





Kolejne ciasto z cukinią. Na blogu jest już wersja czekoladowa, korzenna, z orzechami, z dodatkiem innych warzyw i owoców, ale takiej jeszcze nie robiłam. To coś nowego i orzeźwiającego, w dodatku bardzo pysznego. 
Lubię "mokre", ciężkie ciasta, ale i takie w końcu mogą się znudzić, jeśli robi się je zbyt często ;-) To ciasto natomiast, pomimo, że zawiera cukinię, to zupełnie różni się od tych, które piekłam wcześniej. Jest puszyste i tylko lekko wilgotne - idealne.

niedziela, 16 października 2016

Najprostszy chleb pszenny z chrupiącą skórką




Prosty chleb na drożdżach z wyjątkowo chrupiącą skórką. To głównie ze względu na tę właśnie skórkę postanowiłam wypróbować ten przepis. Co w niej takiego niezwykłego ? Otóż powstaje ona za sprawą specjalnej pomady, którą smaruje się chleb tuż przed włożeniem do piekarnika. Po upieczeniu natomiast bochenki są pięknie rumiane, błyszczące i wspaniale chrupiące.
I pomimo, że wolę chleby na zakwasie, to bardzo polecam wypróbować ten przepis nie tylko z powodu wyjątkowej skórki, ale i prostoty wykonania.


czwartek, 13 października 2016

Fantazja czekoladowo-śmietankowa z wiśniami





Kilka lat temu na pewnym przyjęciu miałam okazję jeść takie oto ciasto (lub podobne, bo już dokładnie nie pamiętam smaku). Wiem jednak, że bardzo mi posmakowało i koniecznie chciałam odtworzyć je w domu. Niestety przepis był nie do zdobycia, więc puściłam wodze fantazji i stworzyłam swoją własną wersję. W dodatku całkiem udaną wersję, muszę nieskromnie dodać ;-)

Spód i wierzch ciasta stanowią blaty z ciasta półfrancuskiego, w środku jest masa czekoladowa z wiśniami ze słoika, przykryta masą śmietankową na bazie serka mascarpone i kremówki, a całość delikatnie posypana cukrem pudrem.
Najwięcej czasu zajmuje zrobienie ciasta, ale bez przesady, nie aż tyle, co typowego francuskiego. W porównaniu z tym drugim jest wręcz ekspresowe. Bazowałam na przepisie Gordona Ramsaya, a to bardzo dobra receptura (no ba...). Aczkolwiek sam sposób wykonania odrobinę zmieniłam (nieznacznie). W zasadzie powinnam zacząć oddzielnym wpisem od tego właśnie przepisu, bo będę do niego nie raz wracała, ale pomyślałam o tym trochę po czasie, więc ukaże się innym razem.

Jeżeli zastanawiacie się, czy można użyć gotowego ciasta francuskiego, aby jeszcze ułatwić sobie zadanie, to odpowiem, że tylko wtedy, jeśli jesteście pewni jego jakości. Przyznam, że nawet oryginał nie był idealny pod tym względem, właśnie z powodu ciasta, które zawilgotniało i trudno było ukroić go widelcem (coś jak namoknięty papier ;-), ale to był jedyny minus. U mnie natomiast w ogóle nie było tego problemu - blaty pozostały chrupiące i łatwo dały się przekrajać. A zatem wybór należy do Was :-)


czwartek, 6 października 2016

Czekoladowe ciasto z burakami




Kiedyś piekłam już ciasto z burakami, więc dodatek tego składnika nie jest dla mnie zaskoczeniem, choć dla wielu z Was zapewne jeszcze tak. I z myślą o takich właśnie osobach uprzedzę pytanie: buraków w cieście wcale się nie wyczuwa. Dodają one za to wilgotności i nadają głębszego koloru. Poza tym ciasto jest bardzo proste, szybkie w wykonaniu (o ile mamy już ugotowanego buraka ;-), mocno czekoladowe i nie sposób mu się oprzeć :-)

wtorek, 4 października 2016

Ciasto marchewkowe z cukinią i jabłkiem






Prawdziwie jesienny wypiek - z dodatkiem marchewki, cukinii, jabłek i orzechów. Sycące, wilgotne i aromatyczne. Do tego bardzo proste w wykonaniu i szybkie, ale dopiero od momentu, kiedy przyszykujemy już sobie wszystkie dodatki, bo na tym schodzi najwięcej czasu ;-)
 
To jedno z najlepszych ciast tego typu, jakie kiedykolwiek robiłam.