środa, 26 sierpnia 2009

Pocałunek murzyna



I znowu powraca temat dziwacznych nazw, bo ta z pewnością do nich się zalicza. Nie zmieniałam, bo jednak wiele osób zna to ciasto pod takim właśnie tytułem. Ech... mają ludzie pomysły ;-)

A samo ciasto jest pyszne - trzy cienkie placki przełożone kremem podobnym do budyniowego, tylko nieco delikatniejszym. W oryginalnym przepisie do ciasta jasnego dodaje się trzy łyżki zmielonego maku (zamiast dwóch łyżek mąki), ale jak dla mnie to tylko dodatkowy kłopot. Krem też trochę zmieniłam - zamiast trzech jajek dałam dwa, a myślę, że i z jednym byłoby dobrze. Poza tym odjęłam trochę cukru i podałam swój wypróbowany przepis na polewę.

Oryginał pochodzi z książeczki "Poradnika domowego".

poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Placek jagodowy z kruszonką



Co prawda sezon jagodowy już się zakończył, ale myślę, że śmiało można wykorzystać tu inne owoce albo użyć mrożonych jagód. Ja osobiście dałam borówki amerykańskie - nie ma na nie specjalnego sezonu, a prawdziwe jagody są dla mnie nieosiągalne.
Jeśli chodzi o samo ciasto, to byłaby to zwyczajna drożdżówka z owocami, gdyby nie ta polewa. Dzięki niej ciasto lepiej smakuje i nie traci świeżości tak szybko, jak inne drożdżówki. Spodziewałam się, że będziemy jeść taką dużą porcję przez cały tydzień, więc część od razu zamroziłam, ale placek był tak dobry, że długo w zamrażalniku nie poleżał ;-)

wtorek, 18 sierpnia 2009

Sernik z ciastem kakaowym



To jeden z najstarszych przepisów na sernik jaki posiadam. Niektórzy nazywają go "królewskim". Sama nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz doczekał się wpisu na blogu, ale kiedyś piekłam go częściej niż inne serniki. Osobiście bardzo go lubię, za to m-żonek za nim nie przepada (nie, że całkiem nie lubi, ale woli inne), więc może stąd wynikło to zaniedbanie, no i fakt, że byłam zajęta testowaniem innych przepisów, których wciąż jest mnóstwo do wypróbowania ;-)
piątek, 14 sierpnia 2009

Chleb polski



Kolejny smaczny chlebek, tym razem z Piekarni Tatter. Ostatnio piekła go też Beata z bloga "Lubię gotować" i to właściwie dzięki niej zwróciłam uwagę na ten przepis. Chlebek robi się w miarę szybko, bo potrzeba na to tylko kilku godzin (zwykle zakwasowce wymagają dwóch dni). Ma chrupiącą skórkę, wilgotne wnętrze i dosyć długo zachowuje świeżość.

środa, 12 sierpnia 2009

Ciasto czekoladowe (Cake au chocolat)



Po ostatnich ciastach owocowych zachciało mi się czegoś innego. A, że nie miałam za bardzo weny i czasu na pieczenie, to szukałam czegoś szybkiego i prostego, ale żeby nie były to tym razem muffiny ;-) Przypomniałam sobie o pewnym przepisie na ciasto czekoladowe z bloga Kuchareczki. Już dawno zaintrygowało mnie ono ze względu na dodatek drożdży, których jak się później okazało, w ogóle się nie wyczuwa, a ciasto prawie wcale nie rośnie podczas pieczenia. Ogólnie jednak jest smaczne - mocno czekoladowe i wilgotne. Uprzedzam tylko, że porcja jest bardzo mała, na miniaturową foremkę (doszłam do tego dopiero po upieczeniu ciasta, bo autorka nie podała wymiarów). Ja takiej nie miałam i ciasto wyszło bardzo cienkie, a miałam nadzieję, że choć trochę urośnie ;-)

czwartek, 6 sierpnia 2009

Ciasto bananowo-kokosowe z wiśniami



W oryginale to ciasto nosi miano "chleba". Przy tego typu przepisach zawsze się zastanawiam skąd taka nazwa, bo ani trochę chleba mi to nie przypomina. Jak zwał, tak zwał, w każdym razie wypiek z tego przepisu jest bardzo smaczny. Mocno wilgotny i tak bogaty w smaki, że trudno powiedzieć, który z nich jest dominujący. Można by pomyśleć, że osoba, która stworzyła taki przepis wrzuciła do ciasta to, co akurat nawinęło się jej pod ręce - banany, wiórki kokosowe, trochę orzechów i wiśni, a to wszystko zatopione w migdałowym cieście.