wtorek, 29 września 2015

Jabłecznik królewski




W sezonie jesiennym dostępne są różne rodzaje owoców, ale jednak jabłka królują. A skoro tak, to i wypiek będzie iście królewski ;-)

Co prawda wyglądem przypomina trochę ciasto z kokosem, które jakiś czas temu robiłam, ale smak ma zupełnie inny.

Cienki biszkopt, masa jabłkowa z dodatkiem galaretki, bita śmietana z serkiem mascarpone, a to wszystko posypane startą czekoladą. Pyszności!

A gdybyście się zastanawiali co jeszcze jest na wierzchu ciasta, bo gołym okiem widać, że nie sama czekolada, to od razu zdradzę, że dodatkowo posypałam wierzch okruszkami z biszkoptu. Wiem, że nie jest to jakiś wykwintny dodatek, ale kolorystycznie pasuje no i nic się nie marnuje ;-))


poniedziałek, 28 września 2015

Kakaowe ciasto jogurtowe ze śliwkami





Jabłka, gruszki i śliwki to takie podstawowe jesienne trio owocowe. Nie mogło więc zabraknąć w sezonie przynajmniej jednego przepisu z wykorzystaniem każdego z tych owoców.

A zatem dziś zapraszam na zapowiadane już wcześniej ciasto ze śliwkami.

Ciemne, kakaowe, z jogurtem. Wilgotne i aromatyczne, a do tego proste i dosyć szybkie do wykonania. 

środa, 23 września 2015

Kruchy placek z gruszkami




Na powitanie jesieni proponuję kruche ciasto z gruszkami, dżemem, nutą cynamonu i ozdobną kratką na wierzchu. W sumie nic specjalnego, a cieszy oko i zachwyca smakiem. Szczególnie m-żonkowi przypadło do gustu i nie mógł się nachwalić ;-) Toteż i szybko zniknęło. Zbyt szybko, dlatego wkrótce potem piekłam już ciasto ze śliwkami, ale o tym następnym razem :-)


środa, 16 września 2015

Szarlotka sypana




Proste i pyszne ciasto bez pracy. Najwięcej czasu zajmuje obieranie jabłek, ale poza tym robi się je błyskawicznie. Bez ucierania, zagniatania, ubijania – wystarczy wymieszać, a potem ułożyć wszystko warstwami.

To najłatwiejszy przepis na szarlotkę jaki znam. Bardzo popularny zresztą, więc zapewne wielu z Was już go zna, ale na blogu jeszcze do tej pory go nie było (tak jakoś dziwnie się złożyło).

A zatem zapraszam na szarlotkę sypaną :-)


piątek, 11 września 2015

Wykwintne ciasto z jabłkami i kokosową posypką




Cienki biszkopt, masa jabłkowo-galaretkowa, krem budyniowy i posypka z wiórków kokosowych. Czyż nie brzmi to zachęcająco ? Dla mnie jak najbardziej, dlatego też nie zawahałam się zrobić to ciasto.

Znalazłam je pod nazwą „placek urodzinowy z jabłkami”, ale słowo „placek” nijak do mnie nie przemawia, ani nie odzwierciedla wspaniałego smaku ciasta, dlatego musiałam ją zmienić. Dokonałam też kilku zmian w samym przepisie, ale nie wpłynęły one w jakiś znaczący sposób na smak ciasta. Po prostu zrobiłam je po swojemu.

Na koniec dodam tylko, że ciasto najlepiej pokroić od razu po wyjęciu z lodówki, ale podawać dopiero po ogrzaniu w temperaturze pokojowej przez około 15 minut. Krem będzie wtedy naprawdę kremowy w smaku, a nie sztywny i maślany ;-)

Gorąco polecam !


środa, 9 września 2015

Słonecznikowy chleb na zakwasie




Dosyć dawno nie piekłam chleba, bo choć upały sprzyjały wyrastaniu ciasta, to skutecznie odstraszały od włączania piekarnika.

Teraz wakacje już minęły, a wraz z nimi gorące dni, więc można piec z przyjemnością i przy okazji się dogrzać ;-)

Wybrałam chleb na zakwasie z dodatkiem ziaren słonecznika. Dzieci co prawda nie przepadają za ziarenkami w chlebie, za to ja wręcz przeciwnie :-)

Z przepisu wychodzą dwa średniej wielkości bochenki, z dosyć grubą, chrupiącą skórką i pięknie pachnące prażonym słonecznikiem.

piątek, 4 września 2015

Ciasto Ali Baba




„Ali Baba, czyli sezamie otwórz się”. Taka nazwa ciasta nasunęła się autorce, gdy otwierała torebkę z sezamem ;-)
Jak łatwo się domyślić sezam jest jednym ze składników owego ciasta. W dodatku podwójnie, bo występuje tu także w postaci chałwy. Jedno i drugie bardzo lubię, więc postanowiłam skorzystać z przepisu.
Ciasto wyszło pyszne i wszystkim smakowało. Wprowadziłam co prawda kilka zmian w przepisie, ale to drobne zmiany.

Na koniec chcę zwrócić tylko uwagę na dobór biszkoptów. Najlepsze są te o zwartej konsystencji, które potrzebują dłuższej chwili, aby nasiąknąć ponczem. Drugi rodzaj to takie, które są bardzo delikatne i łatwo mogą zamienić się w nieforemną papkę. Takich nie polecam, a przynajmniej zalecam ostrożność podczas namaczania – 1 sekunda to dla nich wystarczająco długo ;-)