Delikatnie kruche ciasteczka, przekładane prostą masą czekoladową. Wykonanie ich, wbrew pozorom, jest całkiem proste. Ciasta nie trzeba ani wałkować, ani schładzać, ani podsypywać mąką. Wystarczy nabierać łyżką i formować w dłoniach kulki. Potem lekko spłaszczyć, a na koniec odcisnąć wzorek za pomocą sitka z dużymi oczkami. No i oczywiście upiec. Masa natomiast jest jak polewa czekoladowa ze śmietanką - wystarczy podgrzać, roztopić, schłodzić, przełożyć ciastka i gotowe.
Składniki
- 125 g masła
- 150 g cukru
- 80 ml oleju
- 2 jajka
- odrobina aromatu waniliowego
- szczypta soli
- 80 g mąki ziemniaczanej
- 350 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia (z lekkim czubkiem)
Przełożenie:
- 150 g czekolady (deserowej lub po połowie mlecznej i gorzkiej)
- 100 ml śmietanki 30%
Wykonanie.
Miękkie masło zmiksować z cukrem, olejem, jajkami i aromatem waniliowym (na niskich obrotach). Obydwie mąki wymieszać z solą i proszkiem do pieczenia, stopniowo dosypywać do zmiksowanych składników. Gdy ciasto mocno zgęstnieje, mieszanie można dokończyć za pomocą łyżki.
Od razu, bez schładzania, ciasto nabierać łyżką i formować w dłoniach kulki wielkości orzecha włoskiego. Każdą kulkę lekko rozpłaszczyć na blacie (można podłożyć kawałek folii lub papieru do pieczenia, aby łatwiej było odklejać ciastka od powierzchni), a od góry lekko przycisnąć sitkiem z dużymi oczkami - ja użyłam sitka do krojenia jajek i warzyw. Ciastka przenieść na wyścieloną papierem do pieczenia blachę. Piec w temperaturze 170 st.C przez około 15-20 minut. Ciastka powinny pozostać jasne po upieczeniu, jedynie boki delikatnie mogą się zrumienić. Po upieczeniu odstawić do wystygnięcia.
Śmietankę zagotować, zdjąć z ognia, dodać połamaną na kawałeczki czekoladę i zostawić na kilka minut. Następnie wymieszać na gładką masę. Gdyby czekolada nie roztopiła się do końca, należy ją jeszcze lekko podgrzać. Gotową masę czekoladową wystudzić, po czym wstawić do lodówki na co najmniej 30 minut, aby zgęstniała.
Gdy masa zrobi się na tyle gęsta, że nie będzie spływała bokami, nakładać łyżką równe porcje na środek 1/2 wszystkich ciastek, przykryć pozostałymi ciastkami i docisnąć, aby masa rozprowadziła się na całej powierzchni i skleiła obydwa ciastka.
Gotowe ciasteczka można wstawić na jakiś czas do lodówki, a gdy masa dobrze zastygnie, wyjąć i zostawić w temperaturze pokojowej.
Uwagi:
Moje ciastka były trochę większe niż orzechy włoskie, dlatego wyszło ich mniej, a konkretnie 20 podwójnych ciastek, czyli 40 przed przełożeniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz