![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDC8fYYRSD8TTPHjN3GpWBeCO0yoMGEWdzDMPhZqzNq1lm1Ic-8la3ZpjTVIKkKQlVcN6jA3xT2x06RCkoiSlKrjN65HZFHmkhnrd_6z0YnfmdrXt7V7DsQg12uKq2ZzvlZZUq-1QLWgon/+kokosowa1.jpg)
To było do przewidzenia, że długo nie wytrzymam bez jakiegoś kokosowego wypieku ;-) Najpierw miały to być ciasteczka, ale akurat wpadł mi w ręce przepis (włożony pomiędzy kartki mojego notatnika) na tę właśnie kremówkę. Ciasto w sumie jest proste w wykonaniu, niezbyt pracochłonne, a jakie smaczne. Półkruchy spód, w środku dużo budyniu śmietankowego, przykrytego z wierzchu przyrumienioną masą kokosową. Pycha !