sobota, 26 września 2009

Placek serowo-jabłkowy z płatkami owsianymi


 
Miałam upiec to ciasto już wcześniej, ale banerek z jabłuszkiem, który dostrzegłam na kilku blogach sprawił, że postanowiłam poczekać na Dzień Jabłka. Ostatnio nie biorę udziału w akcjach kulinarnych, bo trudno mi się dostosować (często zmieniam plany, odkładam z dnia na dzień albo całkiem rezygnuję z tego, co miałam upiec), dlatego też z radością teraz przyłączam się do jabłkowego świętowania.
Placek w sumie jest prosty, tylko ta pierwsza warstwa ciasta jest bardzo cienka i trzeba dokładnie wykleić nią blachę, ale reszta już idzie "jak z płatka". Warstwa serowa, jabłka z rodzynkami i przyprawami (ja ograniczyłam się tylko do cynamonu), a na wierzchu jeszcze jedna warstwa owsianej kruszonki. Bardzo smaczne ciasto, do tego dosyć zdrowe, choć zdecydowanie słodkie :-)
wtorek, 22 września 2009

Ciasto z malinami



Cienkie ciasto ucierane, a na nim maliny przykryte warstwą pianki. Proste, delikatne i pyszne. Obawiałam się, czy pianka przypadkiem nie opadnie tak, jak to bywało w przeszłości, ale okazało się, że zupełnie niepotrzebnie, bo wyszła mi całkiem gruba "pierzynka". Przepis na to smaczne ciasto podała Krystyna9 na forum Cincin.

czwartek, 17 września 2009

Rogaliki czekoladowo-kokosowe


 
Tak, wiem, przynudzam już z tym kokosem, ale zupełnie nie planowałam tych rogalików. To wszystko "wina" Szarlotek, która wypatrzyła ten wspaniały przepis na blogu Palachinka (sama pewnie jeszcze przez dłuższy czas bym tam nie zaglądała). No i stało się - tak mnie zauroczyły te 'kiflice', że po prostu musiałam niezwłocznie je upiec. Część z nich zrobiłam z Nutellą, jak zaproponowała autorka, ale i bez niej smakowały wybornie. Polecam nie tylko wielbicielom kokosu :-)
poniedziałek, 14 września 2009

Bułeczki z kokosem



I znowu wypieki z kokosem, tym razem bułeczki z przepisu Liski. Autorka do wyrabiania ciasta użyła maszyny do chleba, ja natomiast wyrabiałam je ręcznie. Potem uformowałam ślimaczki i węzełki, ale można tworzyć dowolne kształty. Przy okazji zużyłam też resztę mleczka kokosowego, które zostało mi od poprzedniego ciasta. No tak, dobra wymówka, ja po prostu lubię kokos i stąd ten przepis :-)
czwartek, 10 września 2009

Ciasto kokosowe



Na kokosowe wypieki nie ma jakiegoś specjalnego sezonu, można się nimi delektować przez cały rok. I bardzo dobrze, bo od jakiegoś czasu kokos jest jednym z moich ulubionych składników :-) Przepis na to ciasto znalazłam na blogu Agaty. Pierwszy raz miałam okazję upiec coś z dodatkiem mleczka kokosowego (zupełnie nie wiem dlaczego tak długo zwlekałam) i na pewno nie ostatni. Ciasto wyszło wyjątkowo kokosowe, wilgotne i puszyste - po prostu pyszne ! Jedyną jego wadą było to, że przy krojeniu dosyć mocno się kruszyło, ale to zapewne wina moich wiórków kokosowych, które były w postaci długich nitek, oraz niezbyt ostrego noża ;-)