Miałam upiec to ciasto już wcześniej, ale banerek z jabłuszkiem, który dostrzegłam na kilku blogach sprawił, że postanowiłam poczekać na Dzień Jabłka. Ostatnio nie biorę udziału w akcjach kulinarnych, bo trudno mi się dostosować (często zmieniam plany, odkładam z dnia na dzień albo całkiem rezygnuję z tego, co miałam upiec), dlatego też z radością teraz przyłączam się do jabłkowego świętowania.
Placek w sumie jest prosty, tylko ta pierwsza warstwa ciasta jest bardzo cienka i trzeba dokładnie wykleić nią blachę, ale reszta już idzie "jak z płatka". Warstwa serowa, jabłka z rodzynkami i przyprawami (ja ograniczyłam się tylko do cynamonu), a na wierzchu jeszcze jedna warstwa owsianej kruszonki. Bardzo smaczne ciasto, do tego dosyć zdrowe, choć zdecydowanie słodkie :-)